środa, 28 stycznia 2009

Brak tytułu

Dobry dzień:)

Kocham tą wieś. Ten zapach. To poczucie bezpieczeństwa. Dziwne, bo nigdzie indziej nie czuje się tak jak tu. Magicznie. A na dodatek jest tu Mikołaj:) Najcudowniejszy potworek jakiego można sobie wyobrazic...Można być cudownym potworkiem?! Myślę że tak. Tak samo jak można być fajnym durniem bądz inteligentną "blondynką"... Jak ja lubie sobie życie komplikować:P

    Jutro pojade na cmentarz. Nie lubie tego miejsca. Każdy grób. Inna osoba. Inna śmierć. Inna historia. Inne marzenia i plany. A jednak zabrane przez tą siłe wyższą która potrafi nam wszystko zepsuć. Pewnie zastanawia Was fakt że piszę "Siła Wyższa", a nie tak jak teoretycznie powinnam- Bóg. Otóż coraz częściej zastanawiam się czy On istnieje?! Mam wrażenie, że nie.

Może to tylko chwilowe wrażenie....Chciałabym żeby tak było, ale nic ani nikt nie potrafi mnie przekonać.Biblia, msza, kościól? Nic z tych rzeczy. Dlaczego w Starym Testamencie Bóg został opisany jako "surowy władca" karzący ludzi i nieinteresujący się sytuacją i cierpieniem osób? W Nowym Testamencie jako miłosierny opiekun i wspaniały przywódca, który pomoże nam w każdej chwili. Nie rozumiem tego jak całego systemu, który nami włada.

Kocham:)

poniedziałek, 26 stycznia 2009

Brak tytułu

Hej:) Marcinków. Najpiękniejsze miejsce na Ziemii. Wczoraj wybrałam się do lasu. Słońce które przebłyskiwało pomiędzy gałeziami zielonych igiełek sprawiało, że wracały do mnie najpiękniejsze wspomnienia. PrzypomniałÍo mi się jak ubieraliśmy razem choinke i jak razem byliśmy na pasterce i mi się zasnęło...Ale wtedy było Magicznie:( Strasznie mi brakowało w tym roku tej choinki. Tego prawdziwego zapachu świąt. Tu jest pięknie. Wcześniej tego nie dostrzegałam. A szkoda....

Kocham:*

piątek, 23 stycznia 2009

Brak tytułu

:(
DAWID
TRZYMAJ SIĘ TAM NA GÓRZE.PAMIĘTAMY O TOBIE;(
[*]

Brak tytułu

Dzień dobry:)
Uwielbiam gdy jest tak wesoło i gdy ciągle dzieje się coś dziwnego a zarazem porażająco śmiesznego...Z moją klasą jest to na porządku dziennym za co bardzo im dziękuje:*:*:*.
Jakoś tak mglisto jest za oknem. Sennie. Dzisiaj miałam na 7:10 więc nie miałam możliwości pospania...Jutro także sobie nie mogę poleniuchować. Marcinków City mnie wita! Uwielbiam to miejsce. Wolność, cisza i spokój. Jak w jakiejś nieprawdopodobnej opowieści. W Marcinkowie duuużo ciekawych rzeczy się wydarzyło... Hehehe tam nauczyłeś mnie pływać i tam nauczyłeś mnie jeździć na rowerze. Tam jest po prostu cudownie. A potem może Ilona zabierze mnie na parę dni do Kielc?! Byłoby wspaniale...
    Ale ten komputer mnie irytuje! Zawsze robi coś wbrew moim zamiarom. Nawet to głupie urządzenie nie jest w stanie byc sympatyczne?

Kocham:)

czwartek, 22 stycznia 2009

Brak tytułu

A dzisiaj mam ochotę na bardziej filozoficzną notatkę...Bo widząc ten cały świat jakoś coraz częściej dopadają mnie dziwne refleksje... Muzyka alternatywna tak na mnie działa.
Jaki jest ten świat? Myślę, że jest piękny. Nawet gdy pada deszcz, bo kiedyś usłyszałam od pewnej osoby, że "po deszczu zawsze wychodzi słońce". Może warto przeczekać deszcz i patrzeć na promyki słońca rozjaśniające to co przed chwilą było dla nas czymś obrzydliwym. Przecież każdy fragment tego co nas otacza ma swój urok. Graffiti na ścianie bloku, zniszczona ławka która często jest dla kogoś "inspiracją" czy nawet drzewo bez liści wydające się pustym kawałkiem drewna, które jest nam do niczego nie potrzebne i tylko "psuje wygląd". Właśnie nie! Takie drzewo dodaje uroku i jest piękne w porównaniu z tymi wychuchanymi ogródkami zapatrzonych w siebie ludzi.  Jedyne co mi się w nim nie podoba to fakt, że niesprawiedliwie mi Cię odebrano i że zabrano Ci najpiękniejsze chwile życia, marzenia. To co kiedyś mieliśmy wspominać. To czego mnie miałeś nauczyć i to co mieliśmy razem przeżyć....
Kim jestem?  To jedno z najtrudniejszych pytań...Myślę że jestem córką najcudnowniejszych rodziców jakich mogłam sobie wymarzyc. I wiem że jestem Twoją kopią. Jestem taka sama. Wszystkie rysy twarzy, oczy i charakter. Cały tatuś. Ale jestem z tego dumna. Bo nie ma na tym świecie lepszego taty. Nikt nie potrafił tak nauczyc mnie odbijac piłeczki tenisowej i nikt nie wygra ze mną debla Jednorakietowego:)   Jestem też najweselszym "promykiem" na tej Ziemi.
Dziękuje Ci za te wszystkie chwile z Tobą. Za najpiękniejsze 14 lat mojego skomplikowanego życia. Kocham:*


poniedziałek, 19 stycznia 2009

Brak tytułu

Jestem w końcu szczęśliwa:) Wszystkiego najlepszego tato, z okazji imienin...
Mam pierwsze miejsce. Wiesz w końcu coś jest po mojej myśli...I dzisiaj nie pomyliłam się w roli wilka...Chciałabym Ci tyle rzeczy powiedzieć. To jest okropne! Powinieneś tu być przy mnie i pomagać mi w tym wszystkim.
Dzisiejszy występ( Czerwony Kapturek- wersja śląska) był czymś cudownym:) Zajęliśmy drugie miejsce. Właściwie to ja kocham moją klasę. Gdyby nie oni to wszystko całkowicie inaczej by wyglądało....
A teraz wróciłam z tańców na których tradycyjnie się wyżyłam i włączyłam komputer. Widząc ze mam pierwsze miejsce od razu pomyślałam ze jest w tym jakiś Twój wkład. Dziękuje Ci za to:)
Jutro jeszcze raz przedstawiamy naszego Kapturka^^ Uwielbiam grac i krzyczeć na scenie...Takie cudowne uwolnienie uczuć. Bajka i już 
TAK MNIEJ WIĘCEJ PREZENTUJESZ SIĘ MAJĄC 6 LATEK:) JESTEM PRAKTYCZNIE WIERNĄ KOPIĄ ORYGINAŁU BO W KAŻDYM CALU PRZYPOMINAM CIEBIE... DAWNIEJ NAWET NIE ZDAWAŁAM SOBIE SPRAWY Z TEGO ŻE MOŻNA BYĆ DO KOGOŚ TAK PODOBNYM:)


Kocham Cię!


piątek, 16 stycznia 2009

Brak tytułu

No więc o dłuższej przerwie mogę napisać. Niestety mój komputer uległ nagłemu zepsuciu się i piszę dopiero teraz...
Zawaliłam oceny! Zepsułam to co powinno byc dla mnie najważniejsze;( źle mi z tym strasznie, bo zawsze mi dobrze szło i sobie radziłam, a teraz sie wsypałam. Mamie też właściwie się nic nie udaje. Zawaliłeś bardzo dużo rzeczy. Bez sensu jest to wszystko. Kompikuje się jak na złośc. Właściwie to całe życie to jedna wielka walka w której często przegrywamy jakieś rozgrywki. Przynajmniej tak jest w naszym przypadku!
Kocham:*

niedziela, 11 stycznia 2009

Brak tytułu

"Czas ucieka coraz prędzej
Czas dogania nas
Czasu dajcie więcej
Czasie daj nam szans
Chcemy wreszcie stanąć
Z tobą twarzą w twarz
I zobaczyć w tobie Boga"

Czas. Zabiera nam wszystko co jest piękne. Wszystko co sprawia nam przyjemność. Dlaczego zawsze wszystko co sprawia nam frajdę tak szybko się kończy? Kto to tak skonstruował? Najchętniej zatrzymałabym się kilka lat wcześniej. Byłabym 9-letnią Patrycyjką, która jest przykładem grzecznego i kulturalnego dziecka. Tak chce być dzieckiem. Nie chcę dorosnąć. Nie chce zmagać się z problemami. Niech ta "siła wyższa" pozwoli mi przeżyć jeszcze raz te najpiękniejsze chwile mojego życia.
Kocham

piątek, 9 stycznia 2009

Brak tytułu

Idę. Będę z "nią" rozmawiała. Czy to coś zmieni, czy to w czymś pomoże? Nie wiem. Ale chce. Che porozmawiać. Chce coś zmienić. Chce żeby było lepiej i żebym taka nie była. Niemiła i podła! Taka właśnie jestem...Nie radze sobie. Z tym światem.
Dzisiaj na Polskim padło pytanie "Jaki dla was jest świat". Nie odpowiedziałam. Pomyślałam że mój świat jest specyficzny. Nie taki jak innych rozpieszczonych dzieciaków( ja też jestem rozpieszczona) ale inny. Nie umiem tego opisać...Zbyt skomplikowane.
Kocham

niedziela, 4 stycznia 2009

Brak tytułu

Jak łatwo stracić marzenia? Jak łatwo zgubić własną drogę i zaprzepaścić swoją przyszłość przez narkotyki?
     Wczoraj napisałam, że mam zamiar obejrzeć film pt.: "Requiem dla snu". Otóż nie spodziewałam się, że ten film pokaże mi co tak naprawdę w życiu jest ważne. Nigdy nie czułam się tak po zobaczeniu jakiegokolwiek dramatu. Ten jest inny. Ten pokazuje nam jak łatwo narkotyki zmieniają nasz świat. Obiecałam sobie, że nigdy tego nie spróbuje. Nie zepsuje swojego życia. Będę kiedyś szczęśliwa....
Kocham Cię

sobota, 3 stycznia 2009

Brak tytułu

Dzisiaj Twoja córka ma dzień z serii ciągłego słuchania jednej piosenki....Tym razem padło na Michaela Jacksona. Jakoś bardzo go polubiłam. Gadam od rzeczy. Ktoś poprosił mnie żebym opisała swojego sylwestra.Otóż tegorocznego sylwestra spędziłam z Magdą i Kacprem u mnie w domu. Właściwie nic nadzwyczajnego się nie działo.Rozmawialiśmy, słuchaliśmy muzyki. Przed północą wyszliśmy puszczać fajerwerki i pospacerować. Oczywiście jedna rakieta była przeznaczona dla Ciebie i była wyjątkowo ładna:) Spacerowaliśmy głównie wokół Zadola. Poszła wtedy z nami Daria. Bardzo cieszę się, że ją mam. Teraz nie umiem sobie tego wszystkiego wyobrazić bez niej...Potem w domu jeszcze trochę pogadaliśmy, pośmialiśmy się i usnęliśmy jak aniołki:) Zaraz obejrzę film nazwany "Requiem dla snu". Mam ochotę zobaczyć  coś smutnego a zarazem skomplikowanego. To mi pomaga.
     Wiesz co zawsze mam w głowie, gdy zrobię coś co nie odpowiada mamie? Słyszę Twoje słowa. "Kocham Cię". Właśnie to słyszę. Pamiętam jak ostatni raz powiedziałeś to do mnie w poniedziałek. Tydzień przed Twoją śmiercią. To mi uświadamia, że rodzice zawsze chcą dla nas jak najlepiej. Zawsze walczą o to żebyśmy nie popełniali błędów, żebyśmy byli jak najlepszymi ludźmi w przyszłości. Przepraszam za to, że tego nie zrozumiałam mając jeszcze Ciebie i że nie spędziłam z Tobą lepiej tego całego czasu, który dla mnie miałeś.
Kocham Cię