czwartek, 28 maja 2009

Brak tytułu

:)
Deszczowa noc się zapowiada. A ja jutro mam kartkówkę z chemii;| Nie lubię chemii. Nie podobają mi się te wszystkie równania i inne cuda. A tak w ogóle to jutro jadę z mamą na Marcinków. Bo w niedziele jest msza w Twojej intencji. Jak pewnie wiesz, średnio chce mi się tam jechać:( Nawet nie wiem czemu... Jakoś tak po prostu nie mam ochoty. Chociaż Mikunio to zabójczo nakręcający argument, aby tam jechac;) Tydzień go nie widziałam a tęsknie za nim jak nie wiem. Kocham Cie Baaaaardzo:*

wtorek, 26 maja 2009

Brak tytułu

Oceny pięknie poprawione, średnia 5,07 a kara się nie kończy....Czy ja naprawdę jestem taka okropna?
Ostatnio mama porządkowała jakieś papiery w niciaku. Zawsze trzymałeś tam zegarek. Tym razem także go tam znalazła. Wzięła go do ręki i mu się przyglądała. Co ona wtedy myslała? Zakręciła jej się łza w oku. Moje myśli powędrowały kilka lat wcześniej, kiedy to razem chodziliśmy na 12:30 na msze do Bazyliki. Pamiętam, że zawsze miałeś ze sobą ten zegarek. Bardzo go lubię, wiesz;)? Jest taki fajny. Ale co pomyślała mama?

Kocham;*

sobota, 23 maja 2009

Brak tytułu

A mi sie to wszystko nie podoba! Nie podoba mi się już ten cały świat, nie podoba mi się to podwórko na którym mamy karuzelę. Ja chce żebyś tu wrócił. Bo mi sie to nie uśmiecha w ogóle:( I jakoś tak znowu jest mi źle. Dzisiaj zlokalizowałam Twoją koszulkę. Pachniała Tobą. Jak 7 miesięcy wcześniej. Tak ładnie była poskładana... Pamiętam jak razem kupowaliśmy te perfumy. Jakąs godzinę się zastanawiałeś, czy te czy inne. W końcu córka musiała zarządzic o Beckhamie i zakupiliśmy. A wiesz, że one cały czas są na półce w łazience? Często po nie sięgam...
 
Mama/Syn
 
Brat/Siostra
 
Mikunio!

Kocham;*

środa, 20 maja 2009

Brak tytułu

Hej;)
MikunioMikuuuuunioMikuniooooo!!!
Mikołaj przyjechał! No tak, Ty o tym i tak wiesz... Ale jest cudowny, boski, przerośnięty i w ogóle wspaniały. Rycerz babci przewspaniały^^ Strasznie się za nim stęskniłam:( Nienawidzę tej sytuacji.... O! Właśnie przyszedł, zamknął moje drzwi i w nie puka?! Dzieci są naprawdę pomysłowe:) "Auto trzy". Tyle można pokonwersować z tym małym stworzeniem. Nie rozumiem tego męskiego uwielbienia czterokołowców? Ty też się zawsze autami zachwycałeś. Ale to chyba naturalne zjawisko...
   A teraz co? Teraz gadałbyś z babcią, wujkiem, usypiałbyś małego? Co by było?
Kocham;*

niedziela, 17 maja 2009

Brak tytułu

:(
To nie jest niedziela! Powinieneś teraz robić razem z mamą obiad, a nie patrzeć na nas i się śmiać! Dlaczego to takie niewyraźne jest... Coraz gorzej pamiętam te wszystkie wspólne chwile. To trudne bardzo...  A gdybyś został zoperowany wcześniej? Jak długo bylibyśmy rodziną? Miesiąc? Rok? Jak długo? A może każdy dzień wyglądałby wtedy inaczej? Cieplej i bliżej? Może wcześniej zaczęłabym słuchać Twoich ulubionych piosenek? Dopiero teraz rozumiem jak wiele chciałeś mi pokazać i nauczyć... Jak wiele piosenek Michaela Jacksona mieliśmy razem przesłuchać?! Setki... Jak wiele czasu straciliśmy...


Kocham;*

piątek, 15 maja 2009

Brak tytułu

Czesc;)
Musze jakieś zdjęcia zrobic! Będę je obrabiała, przerabiała, zmieniała i w ogóle xD
Obejrzałam kolejny film Allena. Vicky Cristina Barcelona. Dawno jakimkolwiek filmem tak bardzo się nie zachwycałam. Ma w sobie coś niesamowitego. Woody Allen tworzy wspaniałe filmy. Ten z kolei był o nietypowej miłości. Podobała mi się postac nietypowego artysty...Każdy artysta ma jakieś "zboczenie"...Jego zboczeniem była bezpośredniośc. Do granic...
    Juwenalia się zaczynają... Ludzi jak 'mrówków'. Ty pewnie poszedłbyś ze mną na te koncerty...
   Kocham;*

wtorek, 12 maja 2009

Brak tytułu

Czesc;D
No więc teatralnie poszło mega super ekstra czadowo xD Bez pomyłki...No dobra.Wiem. Ale powiedziałam to co trzeba było! No to też wiem...Bez tatusia bym nie powiedziała;) Tak więc córka od przyszłego roku bierze się za zajęcia teatralne... Czego ja już w ciągu tych 14 lat nie spróbowałam? Rysunki, siatkówka, tenis, taniec...A teraz teatr! Ale tak mi sie zdaje, że to sie może udac sie xD Nie wkurzaj sie! Ja tam lubie robic takie "błędy"...Czy zamierzony błąd jest błędem?! O nieeeeeee. Filozofia się włączyła! Ale jeśli ja coś zamierzam zrobic nie tak jakby tego wszyscy wymagali to nie robie błędu. Bo wiem jak powinnam napisac. Dziwne....
A teraz bawię się słonikiem. Nie, nie takim prawdziwym ;-) Taki mały marmurowy chyba. Mama go kiedyś 'x' lat temu dostała od Ciebie. Taki ładny on jest bardzo.
Oooo i słucham Twojej piosenki. Coś jednak mam z Twojego "stajlu".
 
No a to dla Ciebie: Matka Polka i rozpieszczony potwór^^

Kocham;*

sobota, 9 maja 2009

Brak tytułu

;-)
Wczoraj Twoja niespełna rozumu córka pojechała na rowerze do Centrum Katowic xD Przez jakieś 2 godziny robiłam zdjęcia i zachwycałam się pomnikiem Powstańców Śląskich nieopodal Spodka. Bardzo podoba mi się jego wygląd ale także jest w nim coś nurtującego?! Nie umiem tego określić...Szacunek, a zarazem strach... Budzi we mnie nieznane wizje. Skomplikowane. Nie wspominam nawet o wielkości, która jest niewyobrażalna;p
   A jutro pojadę na Starganiec! Wezmę sobie kocyk, mineralkę i coś do jedzenia...Będę leżała i odpoczywała. Znaczy się ja i "tkanki roślinne" xD
Kocham:*

środa, 6 maja 2009

Brak tytułu

;-)
Uhhh. Nienawidzę środy. Same skomplikowanie ścisłe przedmioty...I oczywiście klasóweczki. Tak, wiem Twoja sprawka, że wiedziałam o tej całej wodzie. Swoją drogą to Ty nieźle poinformowany w tej całej Fizyce jesteś:* Tak procentowo córce wszystko wlewać do głowy...Dziękuje!
   Ale remontów bez Ciebie to ja nienawidzę! Jakim prawem musimy teoretycznie same się tym wszystkim zajmować? Nie znam malarza, który pomaluje pokoje bez ubrudzenia wszystkiego dookoła, oprócz Ciebie!!! No tak, ale Ty mi pokoju nie pomożesz wyremontować, więc lipa:( Jutro piszeMY zadanie tekstowe. Także bądź gdzieś obok;*

Kocham;*

niedziela, 3 maja 2009

Brak tytułu

Powrócilim;-)
Ahhhh góry! Coś pięknego! Szczególnie latem...Cudowne widoki, cudowne miejsce, jak w bajce! Mogłabym tam zamieszkac.
Małe Ciche to jedno z piękniejszych miejsc w Polsce. Takie "ciche" i niezniszczone. Piękne góralskie domy, widoki jak z filmów o Janosiku i czyste powietrze...Czego więcej do szczęścia potrzeba?
   Z mamą wyjątkowo się nie kłóciłam?! Byłam tym wręcz zszokowana, bo takie cuda rzadko się zdarzają.
Ciągle jednak w całym tym zamieszaniu brakowało nam Ciebie:( Brakowało podczas posiłków, brakowało nad Morskim Okiem, brakowało bez przerwy i bez końca. Nieskończony brak Mariusza:-(
Mama starała się to w jakiś sposób ukryc, ale często orientowałam się w jej uczuciach. Wiem, że byłeś blisko nas, ale to nie to samo...


       Byle się nie utopic;-)
    



Kierunek->Morskie Oko
 

Górski :)
  Morskie Oko zdobyte!
 


Widokowo...
 
A to na koniec;)
  
Kocham;*