czwartek, 29 kwietnia 2010

Brak tytułu

Chyba lubisz, gdy Twoja córka chodzi w koszulach flanelowych, prawda? I chyba lubisz to, że dzisiejsze angielskie przedstawienie udało się bardzo? 
Jestem zmęczona, ale uwielbiam ten ból nóg. Gdy już zasypiam i jestem zadowolona, bo jednego dnia byłam na Muchowcu, na Stargańcu i w Parku Kościuszki. 
A pamiętasz, jak zawsze kupowałeś u Dłucika lody cynamonowe żebym ich nie zjadała?
A teraz góry...
Kocham.

wtorek, 27 kwietnia 2010

Brak tytułu

Mikołaj na 2 tygodnie u babci. I jakiś taki wybitnie jest grzeczny! Niemożliwie wręcz!
I wiesz co się stało? Lipy przed naszym blokiem zielenieją. Marzyłam o tym widoku od pierwszego śniegu chyba...
W ogóle, dużo się zmienia. Znowu ja się zmieniam, chyba na gorsze. 
I chciałabym już siedziec w domu, nigdzie nie jeździc. No ale, Małe Ciche w piątek <3 
Kocham.

czwartek, 22 kwietnia 2010

Brak tytułu

Wycieczka, świetna;) 
Nocne pogaduchy, śmianie do płaczu, wygłupy. Tego mi brakowało bardzobardzo. 
I wiesz co jest dziwne? Jakbym się dobrze nie bawiła, to i tak bardzo często mysle o Tacie. I mam cięzkie dni dokładnie wtedy, kiedy ma je mama. Chocbym była na drugim końcu świata, i tak wiem że jej w tym samym momencie jest smutno. Troche to dziwne, aczkolwiek niesamowite.
I teraz, jedziemy na Marcinków. Do wtorku, bardzo dobrze. A potem, w góry<3
Kocham bardzo!

sobota, 17 kwietnia 2010

Brak tytułu

Pogoda jest piękna, cudowna, nieziemska! 
Nie mogę oglądac pogrzebów, bo aż mnie ściska w sobie. 
I w poniedziałek jade na wycieczkę do Kazimierza! Trzydniowa <3 Więc wiesz, byłoby miło gdybyś o pogodę podobną do dzisiejszej zadbał;D
I chyba mama nie będzie zachwycona czerwonym kolorem paznokci. Cóż, taki wiek. Śmiałbyś się z tego;]
Kocham:*

wtorek, 13 kwietnia 2010

Brak tytułu

Republika, Maanam, Brygada Kryzys. Tak, też kochasz tą płytę, wiem;)
Chyba nadal niewiele do mnie dociera. Jestem w tym kompletnie pogubiona.. .
Właściwie jedyne co zrozumiałam to kruchośc i nieprzewidywalnośc naszego życia, które po raz kolejny zostały udowodnione. Niestety, w bardzo brutalny i okrutny sposób.
I wiesz, że mój dom będzie miał ogród z cudowną, zieloną trawą, po której będe chodziła na boso?
Kocham.

niedziela, 11 kwietnia 2010

Brak tytułu

Ciężko mi cokolwiek napisac. Cały czas nie umiem ogarnąc ogromu tej sytuacji. Męczy mnie ironia. Pojechali by oddac hołd ofiarom, a oddali siebie w ofierze. Nie wyobrażam sobie co czują rodziny, bo nie można porównywac tragedii. Każda śmierc jest inna, każda osoba jest inna i inaczej czuje. Jest to trudne, dla wszystkich.  Długo o tym nie zapomnimy.
Kocham.

piątek, 9 kwietnia 2010

Brak tytułu

Wkraczam w kolejny trudny okres fascynacji: Hipisi i Woodstock 1969. Ale nie, nie będę chodziła na boso:) 
Nawet nie wyobrażasz sobie, jak bardzo Ci zazdroszcze życia w zupełnie innych czasach, w czasach kiedy muzyka była inna, kiedy miała znaczenie. Miałeś troche inny gust, ale widziałeś to, widziałeś jak ludzie chcą wolności. 
Tak, pamiętam opowieści o rozkręcaniu dyskotek, o Twoim słynnym magnetofonie, o trwałych na głowach blondynek i pierwszych 'wolnych' z mamą. Swoją drogą, zawsze najlepiej bawiłeś się na imprezach. Zawsze wszystkim na drugi dzień opowiadałeś co robili^^
Kocham:)

poniedziałek, 5 kwietnia 2010

Brak tytułu

No to po świętach. A były bardzo urocze;] Dziadek zagadałby na śmierc i w ogóle;D
Możemy byc baaaardzo dumni! 
Ej, pamiętasz jak zawsze mi wmawialiście i tłumaczyliście, zebym nigdzie parasolki nie zostawiła, a Ty kiedyś zostawiłeś w kościele? Dzisiaj mamie o tym powiedziałam i była bardzo rozbawiona. I nadal okupuje ciasto, które zjadłbyś maksymalnie w dwa dni. 
Napiszesz za mnie referat? Bo jakoś zupełnie mi się nie chce-.-
Kocham:)

  
    
  
Tak, Mikołaj także kocha trampki<3 ;)

piątek, 2 kwietnia 2010

Brak tytułu

Chyba zapowiada się fajnie;) Przyjechał dziadek, przywiózł najlepsze ciasto na świecie i jest śmiesznie. 
W mamie też się coś zmieniło. Poszła do spowiedzi, dzisiaj na Drogę Krzyżową;) Chyba możemy byc z niej dumni!
Ja nie poszłam, bo pogoda przechodzi załamanie. I zupełnie mi się to nie podoba.
Mam też żółte trampki, które napewno byś pokochał^^ Lubiłeś moje pomysły, uwielbiałeś. Lubiłeś robic wielkie pisanki z masy papierowej bylebym tylko miała szóstkę z techniki. Jutro chyba pomalujemy jajka z Mikołajem;)
Kocham.