niedziela, 30 stycznia 2011

Brak tytułu

Dom, najcudowniejszy dom <3
Nie mogłam doczekać się powrotu, swojego pokoju. Spokoju.
Było miło. Ale nie tak jak zwykle. Może to rzeczywiście hormony? Może jednak mam trochę racji w tym wszystkim?
Jest finał olimpiady, może to jedyne 41 punktów. Dla mnie to AŻ 41. I kurde, uwielbiam się tak czuć. Takie naturalne wrażenie, że jestem w stanie osiągnąć wszystko co sobie wymyśle... Magiczne!
A teraz, czas na szkołę. Cholernie mi się nie chce!
Jesteś chociaż trochę ze mnie dumny, prawda?
Kocham Cię!

środa, 19 stycznia 2011

Brak tytułu

Jedziemy na Marcinków. Jadę do Kielc :)
A dzisiejszy dzień był najmilszym dniem od roku!
Ścianka wspinaczkowa- zabawa pierwsza klasa. Kolejna rzecz mi się spodobała, a biedna mama musi to znoscic. 
Nie no, naprawdę świetna sprawa. Podoba mi się, chociaż rąk obecnie nie czuje!
Pilnuj nas, proszę!
Kocham Cię strasznie! :)

sobota, 15 stycznia 2011

Brak tytułu

I NIECH SIĘ DZIEJE WOLA NIEBA! 
Zemsta to jedna z niewielu lektur, które mi się podobały!


Odpoczywam. Oglądam filmy, czytam ksiązki, leże do góry brzuchem, patrze w sufit. Kurde, jak mi tego brakowało!
Jedziemy w czwartek do dziadków, chyba będzie fajnie! Zresztą, zawsze jest :>
Zabij depresje, chyba to należy do Twoich obowiązków?  Tak mi się wydaje przynajmniej!
Kocham Cię bardzo!

poniedziałek, 10 stycznia 2011

Brak tytułu

Okejka, jeszcze kilka dni i będę mogła odpoczywac, tak właśnie.
Obejrze przynajmniej połowę filmów, które posiadam. Przez te kilka katowickich dni zrobie dużodużo, o tak! Nie mogę się doczekac :>
W piątek trzymaj kciuki. Zresztą, trzymaj je cały czas, żeby mnie coś nie trafiło w ciągu tych kilku dni!
Kocham!

środa, 5 stycznia 2011

Brak tytułu

Sylwester udał się bardzobardzo! Doskonale się bawiłam, było śmiesznie, idealnie <3
Dobrze wkroczyłam w 2011. I czuje, że już będzie tak jak chce, spokojnie, normalnie.  No dobra, mogłoby odetkac mi się ucho, irytuje mnie ono trochę. ;D
Słuchasz Queenów? Chyba rozumiesz co mam na myśli...
I wiesz, mama. 

Kocham Cię strasznie.