Muszę przeżyć pierwsze trzy dni najbliższego tygodnia, później przestanę myśleć o czymkolwiek. Połażę kilka godzin po sklepach, zapakuję wszystko 'po swojemu'. Strasznie się cieszę, że jedziemy do babci! Nie spędziliśmy tam świąt od 3 lat, a teraz będzie nas więcej o Małego Człowieka (jeszcze) w brzuchu!
Mikołaj był najpiękniejszym aniołkiem na świecie, swoją lokatą peruką i przepiękną buźką rozkochał w sobie prawie wszystkie moje koleżanki! A brak tremy stanowczo odziedziczył po mnie! No dawno nie byłam taka dumna i wzruszona!!!

A ubrałeś już jakąś choinkę? Kurczę blaszka, bardzo bym z Tobą porozmawiała, a tu ani widu ani słychu jakiejkolwiek odpowiedzi na moje pytania. Co ja mam zrobić? Masz jakieś pomysły? Bo wszystko inaczej, źle i nie tak jak ma być. Czyli normalnie.
Tak mieszkają młodzi artyści w 14 metrach kwadratowych:

Pachnie cynamonem, taką mama świeczkę kupiła!
Tęsknie i kocham!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz