Z okazji pierwszego dnia wakacji mogę mówić o Turcji. Była ciepła, słoneczna. Grzała przez tydzień. W porównaniu z Polską, mamy teraz niezłą jesień. Najgorszą. Ciągle zimno. Leżałyśmy całymi dniami. Pochłaniałyśmy nieziemskie ilości pysznego jedzenia. Od rana do wieczora. Niektórzy czytali poważne artykuły o polityce międzynarodowej. Nie mogę już patrzeć na gazety. Pływaliśmy w basenie, Mikołaj foczka mniejsza, mama foczka większa. Ja szproteczka. Ktoś musi!
Odpoczęliśmy, śmialiśmy się, nadrobiliśmy niedospane i nieprzespane noce. Spędziliśmy ze sobą dużo czasu przed wakacyjnym mijaniem się w domu. Cytując Mikołaja: NAJWSPANIALSZE WAKACJE!






KOCHAM!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz