sobota, 10 marca 2012

Brak tytułu

Po raz pierwszy od dawna spędzam cały weekend w domu ;) Odpoczywam, oglądam filmy. Naukę jak zwykle zostawiłam na niedzielę, no ale trudno. Jakoś to przetrwam, trzeba.
Zaczęłam regularnie biegać, a dzisiaj pobiłam kolejny rekord- 4 KILOMETRY! I za każdym razem jestem z siebie cholernie dumna! :) Do tego wiosnę czuć w powietrzu, wszystko idealnie!!
Byłyśmy z mamą w kinie na Żelaznej Damie.Może mama nie jest działaczką polityczną, może nie zrewolucjonizowała Wielkiej Brytanii...  ale ja tam widzę ogromne podobieństwo ;)
Tęsknie bardzo za Tobą.
Kocham.

2 komentarze:

  1. Życzę wytrwałości w biegach...uważaj na wałęsające się psy..one lubią pokąsać po łydkach...dlatego wole rowerek i może jeszcze ze względu na latka, rower jet mnie wyczerpujący i absorbujący kręgosłup. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. 4 kilometry, no no niezły dystans:) Wytrwałości już nawet życzyć nie muszę, bo widzę, że masz motywację;) Pozdrawiam [po-prostu-wera.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń