poniedziałek, 6 marca 2017

Przesadziłam, nie napisałam nic od trzech miesięcy. Przepraszam, już tak nie będę robić. Obiecuję.

Wiesz, że Wasz syn kończy dzisiaj 10 lat? Zdałam sobie z tego sprawę dopiero jak zorientowałam się, że mi niedawno stuknęło 22. Przypomniało mi się, że jest między nami 12 lat różnicy i dopiero wtedy załapałam, że to już taki dorosły chłopak! I wiesz, jestem z niego strasznie dumna. Za parę lat będzie wymierającym rodzajem mężczyzn, o których marzą wszystkie dziewczyny. Poważnie.
Ostatnio poszliśmy razem do kina. Niby nic wielkiego, familijny film o piesku (kocham pieski), popcorn rozsypany prosto do mojej torebki, trochę łez( 'Był sobie pies') i rodzinny poranek. Jednak mój brat po filmie postanowił zabrać mnie na prawdziwą randkę. Kupił nam ciastko z owocami leśnymi oraz smoothie pomarańczowe. I tak sobie rozmawialiśmy, o życiu. Nie wyobrażasz sobie ile ten mały mądrala wie. I jaki jest przystojny. Sto lat dla Mikołaja!

16797771_1638642396162357_3090229652519601443_o

W tym roku zorganizowałam swoje urodziny. Był balet księżniczki, serpentyny, balony serduszka i znajomi z Katowic. Jeszcze ich tu tylu nie miałam naraz. Upadek z baru też był. Nie mój, całe szczęście. Niegroźny, jak się okazało ;)

17122231_1661022143924382_1597217867_o

Jakimś cudem poradziłam sobie z trzecim semestrem. Nie było lekko, już w listopadzie miałam dość. Sesja wlokła się prawie do końca lutego. Egzaminy były trudne, nie pomagały żadne energole i MB Active. To nie tak, że nie chciało mi się uczyć. Nie miałam na to kompletnie siły i mam nadzieję, że już więcej z niektórymi prowadzącymi się nie spotkam ;)

Nauczyłam się jeździć na nartach! Byliśmy z moim chłopakiem na prawdziwych weekendowych feriach :) Wybraliśmy się do Poronina i mogłam go zaskoczyć, bo się tam całkiem nieźle orientuję. Byłam kilka razy z mamą na majówce w Małym Cichym!
I nie było łatwo, nie spodziewałam się, że kolana mogą tak boleć. Obijałam się, wywracałam, rozpędzałam, nie umiałam hamować i utrzymać równowagi. Złościłam się, ale ostatniego wieczoru sprawiało mi to ogromną przyjemność. Udało mi się parę razy zjechać bez wypadku :)

17141478_1661022060591057_1947211414_n

Wiesz, że mama też nauczyła się jeździć na nartach? :D :D :D Niezła jest wariatka.

16700405_1244403502305274_4780874872320217505_o

Od lutego chodzę na siłownię. Chyba dzięki temu udało mi się przetrwać sesję i wyjść z łóżka. Chodakowska ze mnie raczej marna, ale ograniczyłam dostęp do McDonalda, picki i innych pyszności :) Wychodzi mi to całkiem nieźle, a najważniejsze, że sport znowu sprawia mi przyjemność :) W sam raz na wiosnę!

No i wiosna. Ja już ją mam, nie wyobrażam sobie powrotu Emu i ciepłej kurtki. Czuję się świetnie, z przyjemnością spaceruje( można trochę pooddychać, smog zniknął), jeżdżę na rolkach i mam dużo więcej energii. Miasto nie śmierdzi, zaczyna pokazywać swoje cieplejsze oblicze. Tego zimowego nienawidzę. Poważnie, Kraków jest okropny zimą.
Ale teraz już jestem spokojna, o wszystko :)

17194053_1661022113924385_702699881_o 17194031_1661022070591056_400545355_o

Letni semestr nie zapowiada się źle. Mam więcej czasu, fajne przedmioty, nie pracuję tak dużo jak ostatnio. Tylko dwa razy w tygodniu muszę wytrzymać na uczelni do 18:15 :D

I wiesz co, wszystkim nam Cię bardzo brakuje. Byliśmy tydzień temu na imprezie ekskomunikującej na Marcinkowie i co chwilę coś mówiliśmy o Tobie. I nadal potrafimy sobie wyobrazić jak by było, mimo że latka szybko uciekają. Ciągle z nami jesteś :)

17160607_1661022103924386_1956666782_n

 

Kocham bardzo! Wszyscy Cię kochamy! <3

2 komentarze:

  1. Cieszę się że jesteś. Pomagasz mi w moim prywatnym dramacie. Skoro Ty, dziecko, dałaś radę, to ja dorosła też dam. Świetna robota. Pozdrowienia dla Ciebie i całej rodziny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hejka córcia, jesteście piękną rodzinką . Wszyscy razem i każdy z osobna. Ale Ty kwitniesz dziewczyno - czy Kraków Ci służy ?

    OdpowiedzUsuń