Angina chyba już tak będzie mnie regularnie atakowała. Nie wiem jak to jest możliwe przy codziennej sałatce owocowej na kolacje, ale niechaj będzie, dwa tygodni wolnego od wuefu i basenu w gruncie rzeczy nie są takie złe ;)
Tym oto sposobem spędziłam chyba ostatni tak piękny weekend w tym roku oglądając 'Wszystko co chcielibyście wiedziec o seksie ale baliście się zapytać' albo leżąc. Film rewelacyjny, dawno nie byłam taka zachwycona. Swoją droga, Woody Allen przebrany za plemnika sam w sobie już jest świetny, więc reszta nie mogła byc zła! :)
Mikołaj także chorował, chwała Bogu że już jutro wraca do przedszkola, ten jego nadmiar energii wychodzi mi już uszami ;)
Myślisz, że będzie okej? Ze wszystkim? A przede wszystkim z mamą? Bo ja mam taką cichą nadzieje! <3!
I nie jesteś sobie w stanie wyobrazić z jaką chęcią zjadłabym rodzinną pizze. Albo chociaż jajecznicę.
Kocham Cię najmocniej!
Tak, mnie w swoim czasie też angina regularnie atakowała. W sumie nie jest to takie złe. A tych dwóch tygodni wolnego od wuefu i od basenu to ci nawet zazdroszczę;) I nawet nie wiesz teraz jaką mam ochotę (dzięki Tobie!) na sałatkę owocową na kolację czy rodzinną pizzę. Pozdrawiam=) [po-prostu-wera]
OdpowiedzUsuńZdrowiej słoneczko.PZDR
OdpowiedzUsuńWspółczuje Ci, ale ja swojego ojca najchętniej bym wyrzucił z domu, a może i nawet zabił... Nie na widzę go i nigdy go już nie pokocham...
OdpowiedzUsuńprzykro mi bardzo, znalazłam w domu stare gazety i w "Bravo" znalazłam artykuł o Tobie, był też link więc weszłam . Kocham twój blog i bardzoooooo mi przykro . ;;*;*:8:8:8:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:8
OdpowiedzUsuńDość osobiste te Twoje wpisy.A na anginę dziewczyny najlepszy jest Asprocol. Potrafi wyleczyć w dwa dni. Polcacm
OdpowiedzUsuńPizza, jajecznica, Woody Allen, no gust masz wspaniały! :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuń