Spałam dzisiaj po południu troche, kaszel atakuje. Całą rodzine.
I coraz częściej mi, a właściwie i mi i mamie się śnisz! Nieważne, że są to krótkie obrazy, liczy się fakt;)
Nie lubie jak rozmawiają o chorobach. Ale boje się, że kiedyś i ja będe przez to przechodziła.
Wolałabym raczej nie.
Kocham:*
Po przeczytaniu Twojego bloga mimo, iz jestem sporo starsza od Ciebie zrozumialam czym jest magia chwil...dziekuje Ci.
OdpowiedzUsuńJa też nie lubie rozmawiać o chorobach.
OdpowiedzUsuńNN http://trudyzycia.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuńMoja Siostra tez mi sie sni,znaczy jak narazie nie. Ale,gdy tylko to sie zdarzy dziekuje Bogu,ze mialam okazje spotkać ją,chociaz w nich.http://lifeisbrutalx3.blog.onet.pl/pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNN http://trudyzycia.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuń