niedziela, 21 marca 2010

Brak tytułu

Spacery w deszczu są urocze. Mikołaj też jest uroczy, jak mówi, "Ale Pati, idziemy na zjeżdżalnie!" 
I brakowało mi spacerów. Kocham ten okres w roku, kiedy po deszczu wszystko pachnie świeżością. 
Zresztą, gdyby nie to, że Cie nie ma, pewnie to Ty poszedłbyś z nim dzisiaj, objaśniał wszelakie kolory i tłumaczył, że nie wolno gonic psów. A mi brakuje rozmowy. Jak kiedyś. I też zadawałam setki pytań. I zawsze odpowiadałes.
Kocham.

5 komentarzy:

  1. Też byłem dzisiaj z moją córeczką na spacerze,serdecznie Cię pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  2. ~agataz50@buziaczek.pl21 marca 2010 13:10

    NN trudyzycia.blog.onet.pl zapraszam;-]

    OdpowiedzUsuń
  3. Też lubie po deszczu być na dworze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pati, ja bym tak nie mogła... Wiesz, myślę, że w tym uporaniu się ze śmiercią taty bardzo mama Ci pomogła. To, że macie dobry kontakt, jest bardzo podbudowujące, prawda? Ja mam obojga rodziców obok siebie, ale mam ich dość. Nie jesteśmy rodziną, tylko zlepkiem na papierze, który już setki razy mógłby być podarty podczas kłótni. Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  5. a mi brakowało usiąść przed domem na schodach i pic herbatę w cieple słonecznych promieni. dziś siedziałam :]v-wishes

    OdpowiedzUsuń