czwartek, 28 października 2010

Brak tytułu

Nie mogę doczekac się jutra. Stęskniłam się za dziadkami, za wszystkimi.
Coraz bardziej boję się biologii, ale nadal pozostaje w przekonaniu, że się uda. Musi, prawda?
Mikołaj Przedszkolaczek Pierwszy. Dzisiaj mieli pasowanie na przedszkolaka, i bardzo dumny wrócił do domu. Nie dziwne, swoją drogą.
Chyba będzie mniej płakania, mniej tego wszystkiego. Co nie znaczy, że będzie mniej bolało. 
Kocham!

3 komentarze:

  1. ~TaktóracałyczasczytaAMANDA.29 października 2010 13:18

    Jak to jest jak nagle tracisz kogoś bliskiego.? Widzę ,że na początku było gorzej ,a teraz dajesz radę ; ). Powodzenia ;*.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciesz się życiem.! ON i tak jest cały czas przy Tobie ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Piszesz tak lekko tak prosto od serca. Ja też jutro jadę do dziadków n akurat do Tomaszowa Lubelskiego. Po prostu ciesz się życiem, bo widzę, że dajesz radę. ja też ię na biologie

    OdpowiedzUsuń