czwartek, 29 grudnia 2011

Brak tytułu

Święta zleciały w mgnieniu oka. Ale były cudowne. Obejrzałyśmy dużo fajnych filmów, oczywiście bez ulubionych melodramatów mamy się nie obyło :) Nadrobiłam zaległości, odpoczęłam.
Bardzo się uczę i powtarzam, ale ojtam ojtam.
Nastroje się poprawiły, prezenty były prześliczne.
Mikołaj jest raczej buddystą, szopki nie robią na nim szczególnego wrażenia.
Brakowało Ci nas chociaż trochę? Bo nam Ciebie bardzo <3
Sylwester zapowiada się rewelacyjnie, a do tego Pidżama Porno gra na Odjazdach. A myślałam, że buntownicze koncerty i to wszystko mam za sobą... ;D
Kocham Cię bardzo! 
 

2 komentarze: