poniedziałek, 29 listopada 2010

Brak tytułu

Nie może byc chwili spokoju, ;x
Śniegu jest po kostki, z okna wygląda to wspaniale. Jednak nie brakowało mi chodzenia po nim. 
Wczoraj wyszliśmy z Mikołajem skorzystac z pierwszych opadów :)
Pachnie świętami. Postanowiłam zrobic w tym roku pierniki. Oczywiście kuchnia musi byc tylko moja, a mama w tym czasie musi zniknąc, czy coś. ;]

Kocham!

  

4 komentarze:

  1. Wiesz od dłuzszego czasu czytam Twojego bloga i jestem pełna podziwu dla Ciebie ;]. Strata kogoś blisko jak tata napewno bardzo boli, ale podziwiam Cie wlaśnie za to ze jestes silna ;)). Życzę Ci tego bys była szczęśliwa pomimo przeciwnosci jakie los postawil na twojej drodzę;).

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale śliczne zdjęcie:)! Tak śnieg jest super, szczególnie z okna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ~k_l2007@wp.pl2 grudnia 2010 09:53

    Jakieś parę dobrych miesięcy temu dowiedziałam się od kumpla o Twoim blogu, bo moja sytuacja jest podobna- też nie mam już Taty.Z czystej ciekawości zajrzałam na Twój blog. Jestem mile zaskoczona, że nadal go prowadzisz, i że nadal Tata jest w Tobie i piszesz, jak Ci Go brakuje, co Go omija.Moje życie się sypnęło w ostatni dzień wakacji, 2 lata temu. Od tego czasu bardzo się zmieniłam, nie że zaczęłam pić, palić etc. wręcz przeciwnie- uważam na życie bardzo je szanuję, jednak obawiam się, że przesadnie, przez co tracę parę rzeczy w życiu, nie żyję jak moi rówieśnicy, chyba mam zbyt dorosły światopogląd...Cieszę się, że jesteś taka silna, Twój Tata pewnie jest z Ciebie niesamowicie dumny. Pamiętaj, że w chwilach słabości nie chciałby pewnie, żebyś się smuciła i jest przy Tobie, może nie fizycznie, ale mentalnie na pewno.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ~www.kocham-tylko-ciebie.wjo.pl4 grudnia 2010 06:11

    Strasznie fajnie czyta się Twojego bloga.Podziwiam Cię, że masz w sobie tyle siły, by pokonać wszystkie przeciwności losu.W stu procentach możesz być przykładem dla innych!Życzę Ci dużo wytrwałości.I oby te pierniczki się udały.:)

    OdpowiedzUsuń