czwartek, 16 kwietnia 2009

Brak tytułu

A co gdy ktoś sam odbiera sobie życie?
   To mnie dzisiaj napadło... Bezsilnośc nad swoją głupota i najprostsze rozwiązanie. 40 minut walki z dwiema stronami charakteru. Tak i Nie. Nie i Tak. Tak Tak. Nie Nie. Argumenty, z których można napisać książkę. Ale zabić? Samego siebie? Jak można tak postąpić? Nie stawić czoła temu wszystkiemu co mega zawaliłam i zostawić to wszystko? Spróbować odbudować zaufanie? Może się uda...Chyba, że znowu postąpie nie tak jak powinnam...
Kocham

65 komentarzy:

  1. samobójstwo? koszmar.

    OdpowiedzUsuń
  2. jak ktoś odbiera sobie życie to głupi robi. bo ma wybór, a śmiertelnie chorzy nie

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie rób tego!!! JESTEŚ STRASZNIE FAJNĄ DZIEWCZYNĄ ŻYCZE CI ABY CI SIE WSZYSTKO POWIODŁO

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam Cię wczoraj w programie ;)Mądrze mówisz, fajnie się Ciebie słuchało.Masz pewnie dużo komentarzy i nie będziesz ich szczególnie czytała, ale chce Ci powiedzieć że wydajesz się zajeb.istaWiem też że pewnie wszyscy Ci to pisza, i nie jest to nowość ani radość, ale jest tak naprawdę.Pozdrawiam Cie.;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Twój blog jest super. A notki sprawiają że w moich oczach pojawiają się łzy...:*

    OdpowiedzUsuń
  6. emiska118@op.pl16 kwietnia 2009 14:45

    No właśnie, ma wybór więc może wybrać ;/ Tak to jest, że sami decydujemy o swoim życiu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oglądałam wczoraj wywiad z Tobą w telewizji. Jesteś wspaniałą dziewczyną, bardzo inteligentną, podziwiam Cię,ja w takiej chwili bym się załamała,a Ty świetnie sobie radzisz i na dodatek jeszcze pomagasz wszystkim w około :) Twój tata patrzy na Ciebie tam z góry i jest Twoim Aniołem stróżem ;* i na pewno jest z Ciebie bardzo dumny ;* trzymaj się i nadal prowadź bloga,jest świenty,a ja dziś pomodlę się za Twojego tatę .Pozdrawiam ;**

    OdpowiedzUsuń
  8. Ludzie maja rozne powody i czasami wyjade im sie ze niema innego wyjscia ale to nie prawda smierc to nie jest wyjscie ...trzeba jeszcze pomsylec co bede czuli nasi najblizsi ktorzy kochaja , tesknia i jaki bol im zadamy swoja słaboscia ?? pomimo wszystko sa z nami przy nas i chcocby dla nich nalezy walczyc z przeciwnosciami , złymi wyborami i słabosciami.ps.bardzo mi zaimponowalas swoja dorsłoscia pewnie nnie raz juz to słyszalas chociaz pewnie jestes duzo młodsza odemnie :) ps. zazdroszcze Ci pomyslowosci i tak slinej wiezi z ojcem :)pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  9. Ani bezsilnosc, ani glupie rozwiazanie- to kliniczna depresja. Trzeba ja leczyc. Nie myslec. jesli ktos ma mysli samobojcze nalezy sie zglosci do psychiatry natychmiast! Jesli tak zaczynasz myslec, powiedz to mamie, niech idziez Taoba do lekarza. jesli ktos w Twoim otoczeniu cos takiego mowi, tez naklan go albo jego rodzine do leczenia. To jest choroba!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam 32 lata i kiedy czytam Twojego bloga to Ci zazdroszczę, może to głupie ale nie miałam tyle szczęścia, co Ty i mimo iż mój ojciec żyje nigdy nawet przez krótką chwile nie byłam z nim tak blisko jak Ty ze swoim. Moi rodzice rozstali się zanim zdołałam to zrozumieć. Napisałaś w jednym poście, że często nie doceniamy tego, co mamy. To fakt, codzienność sprawia, że nie mamy czasu cieszyć się z normalności, która też jest przecież darem...Chciałabym Ci życzyć wiary i nadziei i samych pozytywnych myśli... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. hej ;) wiesz oglądałam Cie na tvn Style.... aż się popłakałam jak mówiłas o swoim tacie... to naprawde straszne stracić tak bliską osobę... mam nadzieje ze Ci się wszystko ułoży.... Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Moi rodzice sie rozwiedli 2 lata temu... i widze swojego tate moze raz czy dwa razy do roku... albo i wcale... ułożył sobie zycie z inna kobieta i ma kolejne dziecko.. nigdy sie z nim tak nie dogadywałam jak Ty ze swoim tatą... a bardzo bym chciała...

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiem, że jest ci ciężko. Ale wierzę, że dasz radę. Nie poddawaj się! Twój tata chciałby żebyś żyła i była szczęśliwa. Zrób to dla niego.

    OdpowiedzUsuń
  14. czesc patrycjo czytalam twoje listy do taty bardzo mnie wzruszyly chcialam ci powiedziec zebys nie przejmowala sie glupimy komentarzami pisza to ludzie ktorzy chyba nigdy nie potrafili kogos kochac a ty jestes tego przeciwienstwem .badz zawsze soba ipisz dalej bo pokazujesz jak szybko mija zycie a ludzi ktorych kochamy moga szybkoo odejsc, spieszmy sie kochac ludzi tak szybko odchodza .zycza ci duzo sily i szczescia claudia ze stuttgartu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wydaje mi się, że autorka tego bloga miała na myśli prędzej wywołać dyskusję nad problemem młodzieńczej myśli samobójczej, aniżeli ogłaszać całemu światu, że się zabije. to do niej nie pasuje. Nieprawdaż? Patrycjo? Odpowiedz...

    OdpowiedzUsuń
  16. Moim zdaniem chcemy się zabijać aby odejść od problemów,które nas otaczają ponieważ nie umiemy sobie z nimi radzić.Tylko że takie rozwiązanie nie jest dobre.Zamiast się zabijać spróbujmy się nauczyć rozwiązywać problemy.Bo przez taką głupotę jak zabijanie się wiele osób straciło życie.3maj się Pati;*;*

    OdpowiedzUsuń
  17. Pamiętaj, że nawet jeśli sięgniesz po samobójstwo Twój tata nie pozwoli Ci odejść... Uwierz, wiem, co mówię.

    OdpowiedzUsuń
  18. Patrycja, trzymaj się mocno i nie pozwalaj żeby tak okropne mysli do Ciebie przemawiały, jesteś wartościową osobą i tata na pewno jest z Ciebie dumny, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. Przed chwilą oglądałam powtórkę programu Ten Jeden Dzień z Twoim udziałem. Zachwyciłaś mnie swoją mądrością i inteligencją. Czytam teraz Twój blog i uważam że jest wspaniały. Myślę, że zasługujesz na wszystko co najlepsze w życiu. Serdecznie Pozdrawiam. Kasia.

    OdpowiedzUsuń
  20. ~olunia5529-to-ja.bloog.pl17 kwietnia 2009 03:12

    Jestem pod ogromnym wrażeniem że jesteś na tyle silną osobą by pisać na swoim internetowym pamiętniku jak wiele znaczył dla Ciebie twój Tato...

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam myśli samobójcze, ale na szczęście to już przeszłość.Podziwiam Cię za tego bloga. Za to, jak wyrażasz uczucia, że dajesz sobie radę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. glupie dziecko co ty chcesz jeszcze ugrac??? wez juz wyluzuj drugi raz tym smutom nagrody nie przyzna nikt

    OdpowiedzUsuń
  23. Patrysiu jestes tak wartosciowa osobka na tym swiecie ze az dech mi zapiera jak czytam slowa twoje dojrzale jak potrafisz dostrzegac czuc masz wspaniale wartosci zyciowe twoja milosc jest niezniszczalna wielka niepowtazalna ,Patrysiu kazdy popelnia bledy kazdy ma chwile gdy nie moze spojrzec z czystym sumieniem w swa dusze i serduszko, pamietasz jak napisalas na blogu ze po deszczu zawsze wychodzi sloneczko ... tak chcialabym ci zabrac ten bol i dac ci radosc jaka mam do zycia ale myslami bede z toba i przytulam cie mocno nie boj sie nie jesstes sama jestes wspaniala osoba nie ma idealow pamietaj o tym trzymaj sie cieplutko moja bochaterko

    OdpowiedzUsuń
  24. Przepraszma za bledy mam dysortografie

    OdpowiedzUsuń
  25. samobojstwem nie rozwiaze sie problemow tylko je poglebipomysl mąz+zona + dzieci= rodzina, mąz czy zona samobojstwo zostaja pol sieroty i kupa problemow na glowieto nie jest drogawiec 3maj sie mocnoa zdrugie strony w wieku 14 lat nie powinnas znac jeszcze maciezy decyzyjnych tak-tak, tak-nie/ nie-nie, nie-takto taka mala gra, zdolne dziecko z iebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. To wspaniale ze mialas tak codownego tate i ze kochasz go nad zycie ;) trzymam za ciebie kciuki jestem od ciebie starszy o 4 lata ale szczerze nie tak madry :) jak na swoj wiek zauwazylem ze jestes bardzo madra dziewczyna pozytywnie patrzaca na swiat. wiem ze trudno jest sie pogodzic z odejsciem innej i bliskiej ci osoby . Ogladalem program z dorota welman czekam na ksiazke na pewno bedzie ciekawa. Pozdrowienia i buziaki trzymam za ciebie kciuki bedzie dobreze

    OdpowiedzUsuń
  27. Przeczytałam twój blog 'od deski do deski' ;) i naprawdę mi się spodobał =] nigdy jeszcze nie spotkałam się z takim blogiem...a co do ostatniej notki, to sama czasem myślę o TYM... czasem trudno sobie dać z czymś radę... niektórzy decydują się na tak desperacki krok...Ja nie wyobrażam sobie, że mogłabym stracić rodziców... naprawdę Ci współczuję... bo sama też przeżyłam śmierć bliskiej osoby...nie taty, ale wiem jakie to ciężkie pogodzić się z utratą kogoś bardzo ważnego...pozdrawiam, 3maj się ;*www.ciche-modlitwy.nun.pl

    OdpowiedzUsuń
  28. witaj!!Dziś oglądałam program pani Doroty Wellman "Ten jeden dzień" w tvnStyle, w którym byłaś gościem.Zaciekawiło mnie to o czym opowiadałaś i postanowiłam zajrzeć na Twojego bloga - przeczytać go.Podziwiam Cię ,że masz w sobie tyle siły ,żeby rozmawiać na temat śmierci swojego taty.Ja również straciłam tatę (zmarł na raka) w maju będzie 14lat !! ale do tej pory nie mogę sie z tym pogodzić , płaczę w każde święta,jego urodziny itd..Jestem jedynaczką i byłam taty oczkiem w głowie.Teraz już nie mam również mamy - brakuje mi ich obydwoje i czas nie leczy ran...bynajmniej nie u mnie :(Mam 36lat, własną rodzinę,dzieci i wiem ,że czas spędzony z dziećmi i rodzicami jest najcenniejszy.Pisz dalej swojego bloga - życzę Ci dużo siły i wytrwałości.

    OdpowiedzUsuń
  29. stokrotka179@op.pl17 kwietnia 2009 07:01

    Droga Patrycjo ! To pewnie nie to samo co stracić ojca , ale ja również straciłam kogoś bliskiego- moja przyjaciółkę. Strasznie to przeżywałam , ale teraz dzięki temu że na świecie są jeszcze takie osoby jak ty można uwierzyć w to że śmierć nie jest końcem życia , ale nowym początkiem, i że ludzie którzy odeszli zawsze sa z nami i nas wsierają ...

    OdpowiedzUsuń
  30. Też straciłem tate w wieku 10-ciu Lat .Dobrze że są takie osoby jak ty któe sobie radzą , i w pewnym sensie godza sie z utratą bliskiej osoby

    OdpowiedzUsuń
  31. Też straciłem tate w wieku 10-ciu Lat .Dobrze że są takie osoby jak ty któe sobie radzą , i w pewnym sensie godza sie z utratą bliskiej osoby

    OdpowiedzUsuń
  32. martysia1@vp.pl17 kwietnia 2009 07:37

    Nie rozumiem osób którzy chcą sie zabić to bez sensu... lepiej kochac życie i cieszyc sie, ze się je ma wpadnij na www.ciche-mysli95.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  33. swistak332@onet.eu17 kwietnia 2009 08:18

    cześć bardzo mi sie tu podoba choć jeszcze nie przeczytałam wszystkiego-jestem w trakcie.Mój tato umartł w niedziele i czyam to chyba tylko dlatego żeby zobaczyć jak się będzie mi żyło dalej ,ale nie wiem ,bo ja jestem mnom ,a nie tobą ,Jeśli chcesz przeczytać coś mojego to zapraszam :http://white-lines-swistak332.blog.onet.pl/.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. CO??? Mówisz o sobie? No wiesz co! Nigdy nie wolno się poddawać! Sama to przerabiałam stosunkowo niedawno. Byłam załamana z powodu nieporozumień z pewną ważną dla mnie osobą, a chodziło o sprawy jak dla mnie poważne. Ale jest już lepiej, może nie idealnie, lecz dochodzimy do porozumienia. Ty też się nie możesz poddać, bo żadne problemy i wątpliwości nie trwają wiecznie... Jesteś bardzo inteligentną, dojrzałą osobą (co wnioskuję z notek;)), więc na pewno ze wszystkim sobie poradzisz:-). Wierzę w to.W wolnej chwili zapraszam na Lawendowy-Guzik. Tam kilka nowych notek:-), aha i dodaję do linków.

    OdpowiedzUsuń
  35. dziwczyno tobie cos bije na łeb idz sie lecz mi jakos tez umarl tata i jakos niepisze robisz sie jak stara malenka idz zakop sie pod ziemie z tatusiem xd

    OdpowiedzUsuń
  36. no takiego to zakopać z tym laptopem czy komputerem przed którym siedzi, żeby go mrówki zjadły. a kysz stąd! nie podoba Ci się to wynocha!

    OdpowiedzUsuń
  37. sylwio, nie miec ojca bo on nas nie chciał jest wiekszym dramatem niż miec go i stracic.pozdrawiamCIE SYLWIO

    OdpowiedzUsuń
  38. najgorsze jest to...ze samobójcy odchodzą i sobie przynoszą "ulgę", ale nie myślą o swoich bliskich których zostawili...i o tym co oni czują....samobójcy są strasznymi egoistami!! Wiem że wielokrotnie samobójcy mają załamanie....ale wiem dobrze....po tym co ja przeszłam że wszystko da się pokonać!

    OdpowiedzUsuń
  39. Patrycja, czytając twojego bloga płakałam jak bóbr..Podziwiam Twoją odwagę dziewczyno i Twoja siłę. Nie pozwól aby TAKIE myśli Cię dopadały. Przeżyłaś już tak wiele...Nie możesz się poddać i ja wierzę że tego nie zrobisz. Jesteś cudowną, wrażliwą i mądrą dziewczyną. Trzymaj się cieplutko...:*

    OdpowiedzUsuń
  40. Rozumiem Cię, Patrycjo... nie tylko Tobie takie myśli do głowy przychodzą... i niekoniecznie musi się walić świat z powodu utraty taty, to trudne, wiem... ale są inne sprawy, których się wytrzymać nie da. Nawet najmniejsze drobnostki, takie jak wkurzający rodzice, prowadzą do takich rozmyślań. Rozmyślań na poważnie -,-

    OdpowiedzUsuń
  41. Przeczytałam wszystkie Twoje notki i płakałam jak dziecko.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  42. Patrycja, jesteś najbardziej dojrzałą osobą w twoim wieku o której słyszałam.Proszę cię, nie rób niczego głupiego.Pozdrawiam serdecznie:***

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie martw sięę ... takie myśli bardzo szybko mijają ..Dziś źle , jutro dużo lepiej .Nie warto myśleć taak tylko dlatego że raz czy dwa się coś zawaliło . Przecież w życiu były , są i będą piękne chwile , dla których warto żyć . Są ludzie , których się kocha ... Dlatego z jednego niepowodzenia może stać się później lub wcześniej coś bardzo dobrego ; )Każdy przecież coś NAPEWNO kocha w tym swoim życiu . Właściwie to jeszcze chce powiedzieć , że nie można się poddawać . Lepiej walczyć . < jejku jak jakiś psycholog nawijam ;) > aaa więc kończąc ... Kiedy jest Ci gtak strasznie bardzo strasznie źle spróbuj pomyśleć , że nie tylko Ty masz złą sytuacje , ale że inne osoby w całym świecie cierpią tak samo lub może czasem gorzej ... Mi to pomagało może Tobie też pomoże . PS. Twój blog jest .. niedoopisania słowami .. w moim języku to będzie : WSPANIAŁY

    OdpowiedzUsuń
  44. To pytanie co silniejsze strach przed życiem czy przed śmiercia.A co z tymi których się zostawia?

    OdpowiedzUsuń
  45. Weszłam tutaj bo widzialam wywiad z Tobą w tvn style z Dorotą Wellman i tam zobaczylam adres bloga, mysle ze swietnie wyszłaś, jak na swoj wiek to jestes naprawde mądrą dziewczyną, jak to czytam to az mi dreszcze przechodzą, nie wyobrazam sobie przezyc takiej sytuacji, ale mysle ze pomysl opisania tego byl swietny!Trzymaj sie- Ania, 20.

    OdpowiedzUsuń
  46. Patrycyjko świetnie wypadłaś w tym programie, czekałam do 23 mimo tego, że chodzę spać z kurami ale nie mogłam tego przegapić. Jesteś super dziewczyną. A tak w ogóle to byłam pod wrażeniem wystąpienia Twojej Mamy:) bo to, że Ty się czujesz jak ryba w wodzie w takich sytuacjach to normalne ale Ona... Wow! Ją też nie stresują w ogóle takie wystąpienia:)Słowa pochwały dla Niej. masz najlepszą Mamę na świecie!Pozdrawiam!!!!

    OdpowiedzUsuń
  47. "pamiętaj mnie.....bo nie bedzie nas drugi raz .....!!!!!!!!!!"

    OdpowiedzUsuń
  48. Trzymaj się dziewczyno! Mam 38 lat i jestem mamą Ewy - ma 16 lat i jestem z niej bardzo dumna. Wiesz, po przeczytaniu Twojego bloga, jestem też dumna z Ciebie - jesteś bardzo mądrą młodą kobitką:) żyj pełną piersią i duś życie jak cytrynę!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  49. podziwiam cie za to co robisz. ja bym juz dawno nie wytrzymala. czytalam o tobie w gazecie i naprawde uwazam cie za wspaniala , pelna pozytywnej energii osobe. pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  50. Uwaga, Twój blog znalazł się na liście BLOGI TOP 10 na http://my-magic-world-and-i.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  51. Muszę przyznać, że jesteś bardzo inteligentną dziewczyną. Osoby w Twoim wieku często nie są tak mądre, tak doświadczone przez życie, jak ty. Naprawdę bardzo Cię podziwiam i współczuję tragedii. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej osoby. O twoim blogu dowiedziałam się z "Ten jeden dzień" i muszę przyznać, że to o czym opowiada ten blog mnie urzekło. Po prostu brak mi słów. Gratuluję Ci ogromnie Twojej inteligencji i odwagi przedstawienia swojej sytuacji na tak dużym forum.

    OdpowiedzUsuń
  52. jesteśmy słabi. kiedy coś nas totalnie przerasta, zapominamy o 'wyjściu awaryjnym' i w popłochu szukamy niewiadomoczego. niektórzy w tych złych momentach wpadają na najgłupszy pomysł, który podsuwany im jest przez strach i bezsilność. nie uda się tego zrozumieć, nigdy się też z tym nie pogodzimy... chodzi o to, aby zauważyć, że coś jest nie tak... szkoda, że nie zawsze jesteśmy w stanie to zrobić.nigdy nie czytałam blogów na Onecie, nie mogłam tu znaleźc nic ciekawego. przez ten cały konkurs, przez program Doroty Wellman, która z Tobą rozmawiała, znalazłam się tu. po wypłakaniu smutnych łez pomyślałam sobie, że zazdroszczę Ci, że tak pięknie o Tacie potrafisz mówić i pisać i że przeżyłaś z nim tak wiele miłych chwil. moj Tata żyje, ale i tak w pewnym sensie ode mnie odszedł. zrobił to w taki sposób, że nawet nie potrafię przypomnieć sobie jakiejś chwili z nim związanej. a to, co jest teraz, jest bardzo nieprawdziwe.dziękuję, że nadal piszesz. pisz dalej, pisz.pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  53. Albo kłamiesz, że umarł ci tato, albo jesteś taki nieczuły/a. Jeśli nie kłamiesz, to masakra, ciarki przechodzą że tacy bezuczuciowi ludzie żyją na Ziemi. Pewnie jesteś jeszcze dzieckiem i to w drobnym chociaż stopniu tłumaczy twoją beztroskę. Chociaż z drugiej strony przeraża, że ktoś tak młody już nie posiada uczuć. Nie chodzi już o to, że obraziłeś/obraziłaś autorkę tego bloga, zbeszcześciłeś/aś jej rodzica i jego odejście, ale też straszne, iż zrobiłeś/aś to także swojemu ojcu. Po prostu brak słów.

    OdpowiedzUsuń
  54. Nie wiem co powiedziec....Przytkalo mnie ze dziewczyna w tak mlodym wieku jest tak bardzo madra, i tak dojrzala. NIe przezylam takiej tragedi jak Ty, ale na sama mysl przechodza mnie ciarki. Czytajac twoj blog plakalam, po porstu plakalam. Juz sie nie moge doczekac twojej kolejnej notki. Nie moge sie doczekac twych slow, zdan ktore tak odzwierciedlaja twoje uczucia do TATY. Do twojego Taty, tak niesamowitego taty. Twoja mama musi miec wielkie szczescie, ze ma taka corke jak Ty. A TATA no coz pewnie tez jest z Ciebie dumny, co ja mowie wogole nie pewnie tylko NA PEWNO NA 1000000000000000000000000000 %. Jestes niesamowita, cudowna, po prostu nie do opisania. Zasluzalas na te najwieksza nagrode w kategor najlepszy blog. Twoj blog jest po prostu najlepszy, Czytajac twoj blog zdalalam sobie sprawy ze sprawy przyziemne, blahe nie maja sensu. Najwazniejsza jest jednak milosc i szacunek do drugiej osoby. Jestes swietna. dmonikaaa@aol.com <-------- to jest moj email bylabym wdzieczna jakbys cos napiala mam pare pytan ktore starsznie mnie nurtuja, a nie chce Ci ich zadawac na forum. Gartuluje jesczez raz. Pozdrawiam Monika.

    OdpowiedzUsuń
  55. Patrycja, nie daj się! Poradzisz sobie ze wszystkim, jestem pewna:). Ludzie to ludzie i czasem mogą zadawać sobie cierpienie, ale jeśli jest miłość, przyjaźń, szacunek do drugiego człowieka - wszystko jakoś się poukłada. Na pewno. Czekam z niecierpliwością na kolejne wpisy - właśnie przeczytałam całego bloga :).

    OdpowiedzUsuń
  56. ~magda100@poczta.onet.pl18 kwietnia 2009 02:43

    Cześć. Oglądałam kawałek programu z Tobą na TVN Style i tam podali adres Twojego bloga. Mój tata też nie żyje i w pewnym sensie wiem co Ty czujesz. Mój tato umarł kiedy miałam 4 lata i niewiele z tego pamiętam(teraz mam 15). A propo twojej notki ... on popełnił samobójstwo. Nie wiem dlaczego. Po prostu pewnego dnia zniknął z mojego życia. Niewiele pamiętam z tego okresu kiedy żył. Doceń te chwile, które z nim spędziłaś. Będziesz miała co wspominać. Ja nie mam co.

    OdpowiedzUsuń
  57. hmmm samobojstwo nie nie to głupota , widziałam Cię w programie i postanowiłam odwiedzić Twojego bloga .

    OdpowiedzUsuń
  58. Hej:) Moim daniem samobójstwo nie jest rozwiązaniem .! Pozdrawiam=*

    OdpowiedzUsuń
  59. w końcu jakis normalny blog w tym rankingu .. .........

    OdpowiedzUsuń
  60. Ja też czasami o tym myślę. I niby wydaje to się dziwne, bo teraz nie możemy dopuścić do siebie takiej myśli. Ale czasami dla niektórych nie ma już ratunku i nie wolno brać im za złe tego, że się zabili. Na pewno mieli powód, bo inaczej by tego nie zrobili. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  61. Siemka! Wejdź na bloga i skomentuj! Blog dziewczyny ,która opisuje swoje życie i zwierzenia! Możesz u niej zamówić szablon! Zapraszam! http://www.caption--life.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  62. To głupie... Jesteś silna... dajesz tak wiele do zrozumienia, poprzez Twojego bloga. Powodzenia i 3maj się cipło ;*

    OdpowiedzUsuń
  63. Własnie obejżałam wywiad z Dorotą Wellman gdzie Patrycha była i jak opowiedziała Jakie nie miłe komentarze odstała też sie popłakałam

    OdpowiedzUsuń
  64. Patrycja 3maj się i nie dopuszczaj do siebie myśli o samobójstwie!!Ponad tydzień temu,24 kwietnia mój Przyjaciel się powiesił...Nie wiem dlaczego...jest mi ciężko,a właśnie wtedy mnie z Nim nie było...A dodatkowo się do siebie nie odzywaliśmy...Przeczytałam o Tobie reportaż w gazecie Twist...wtedy nie wiedziałam,jak Ci ciężko...Dopiero niedawno zrozumiałam,jak to jest kiedy nagle znika osoba,która stanowiła część życia...I wzięłam z Ciebie przykład..!!Założyłam bloga i codziennie piszę Adrianowi,co czuję,czego się boję...i jak bardzo tęsknię..!!Zapraszam Cię do odwiedzin mojego bloga: www.OootruelovewaitsooO.blog.onet.plTrzymaj się i nie dopuszczaj do siebie takich myśli..!!W środę ziemia pochłonęła bardzo ważną dla mnie osobę i świat stracił na wartości...Nie pozwól,by jeszcze jedna wartościowa i mądra dziewczyna pozostawiła swoją rodzinę i bloga i dołączyła do Niego!!

    OdpowiedzUsuń
  65. Mała pomyłka :)już sama nie wiem co piszę:Doczywiście artykuł przeczytałam w gazecie Dziewczyna a nie Twist ;))

    OdpowiedzUsuń