środa, 1 kwietnia 2009

Brak tytułu

WIOSNAWIOSNAWIOSNA!

Bosko jest:) Tak słonecznie i pogodnie. Dzisiejszy dzień minął mi kreatywnie...Otóż moja wielokolorowa lampeczka pokazała się znowu wymyślając dla mnie kolejne, jakże pasjonujące zajęcie. Tworze album. Taki mój i tylko mój. Ale szczegółowiej go opisze jak zakończe, bo mama jeszcze tego nie widziała;-) I po co miałabym niespodzianke zepsuc? 
   Wczoraj byłam w teatrze. Sztuka nazywała się "Kto nie jest winny". Najpiękniejsze przedstawienie jakie widziałam. Byłam a wręcz jestem zachwycona tym co licealiści pokazali na deskach teatru im. Stanisława Wyspiańskiego. Przekazywali trudny problem. Narkotyki. Ale nie w taki "ulotkowy sposób". Tak uczuciowo i bezpośrednio. Bez cenzury i jakichkolwiek zahamowań. Chętnie obejrzałabym to jeszcze raz.
A jutro? Co będzie jutro? Wiosna:) I coś aktywnie-aktywnego. Hmm może pójde znów na ściankę tenisową. A zresztą, po co planowac?

Kocham;*

34 komentarze:

  1. Czesc.:((Ohh tak bardzo Ci współczuję :((To smutne co sie stało.:(!!O twoim blogu dowiedzialam się z gazety "dziewcyzna"Musze Ci powiedziec ze jak czytałam twoje listy do twojego taty to az mi sie łezka zakręciła.:((Bardzo Cie podziwam...Twój tata napewno jest teraz z Ciebie bardzo dumny.!!I pozdrów swoja mame i powiedz zeby się trzymała.!!Ma naprawde swietną córkę.!!;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej. ; * Przeczytałam o twoim blogu w artykule z 'Dziewczyny'. I szczerze. ? To jestem w wielkim szoku. ; )) Wzruszenie miszało się z podziwem. Podziwiam Cię za twoją kreatywność. Nie sądziłam że w taki sposób da się ... hmm - nie wiem jak to nazwać .. no mniejsza z tym. Twój Tata na pewno jest z Ciebie dumy. ; * Jesteś wielka naprawdę. Po współczesnemu mówić to SZACUN. : ] No i jeszcze gratuluję tych dwóch nagród. :** Też się cieszę z tej wspaniałej pogody. I widzę że ty również aktywnie lubisz z niej korzystać. ;] Już nie marudze. : ] Pozdrawiam. : ** Dżulia. Niepoprawne-Uczucie

    OdpowiedzUsuń
  3. Też lubię teatr xD ale wolny czas, kiedy mam chandrę, spędzam na boisku od siatkówki, bo to moja pasja... a pogoda faktycznie super! Cieszę się, że już wiosna... pozdrawiam i życzę uśmiechu i radości. Trzymaj się! Queen Julie z mietowa-kroelwna.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. O tak, świetna pogoda!

    OdpowiedzUsuń
  5. Słońce świeci.. Mmmm..... Chce się żyć! Piszesz pięknie. Taka miłość do taty.... cudownie.!Ja swojego taty nie widziałam od 5 lat, kiedy to rodzice się rozwiedli, i mój ojciec wyjechał do Stanów. Teraz ma nową żonę i dziecko. Już od dawna nie ma go w moim życiu... =(Ale jakoś da się żyć :) Ta pogoda dodaje mi sił.!Wczoraj rozłożyłam koc i z koleżankami tańczyłyśmy jak wariatki xD Było mi lepiej, niż kiedykolwiek. Trzymaj się :)Musisz być silna. Pzdr ;**

    OdpowiedzUsuń
  6. witam Cię:)piękna pogoda naprawdę śliczna:):):):)znalazłam Cię... bo co roku śledzę zwycięśców "bloga roku"...no i szczerze przyznam że zatrzymałam się u Ciebie na dłuższą chwile...chyba dlatego bo choroba nie jest mi obca...pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz rację lepiej nie planować. Bo nie wiadomo co przyniesie dzień. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej :) jak zawsze miałaś fajny dzień . Brdzo fajnie że już jest WIOSNA !! tak cieplutko . :) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. witaj. o Twoim blogu przeczytałam w gazecie. nie spodziewałam się, że moja rówieśniczka może tak się poświęcić dla swego Taty. wszystkie Twoje notki czytałam z niedowierzaniem. Naprawdę, podziwiam Cię. Jednak mimo śmierci swego ukochanego Taty nie załamujesz się. Zawsze, le to zawsze bd trzymać za Ciebie kciuki i Ci kibicować. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. ~paulaj170@intera.pl2 kwietnia 2009 12:10

    Wkońcu odnalazłam dziewczyne o której opowiadł nam ksiądz na rekolekcjach.a dokladniej wspomniel to co napisalas w notatce z21 grudnia 2008Ciesze sie,ze nie zalamalas sie po stracie bliskiej ci osoby :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajny Blog Jak chcesz to zajrzyj na mojego...http://pitbulls.blog.onet.plPzdr.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wchodzą tu coraz to nowsi ludzie, ktorzy przeczytaja o tym blogu w gazecie ,czy w innym źródle i ciasgle ci wspolczują... No rozumiem,ze moze czytali wczesniejsze notki,ale czytajac te co sa teraz .........? troche was nie rozumiem ;p Ona sie cieszy pełnią życia , widac ze juz sie pogodzila z ta mysla ze taty nie ma i nie bedzie.........

    OdpowiedzUsuń
  13. ~Kasia :) kasiulka1508@wp.pl2 kwietnia 2009 13:28

    O Twoim blogu wyczytałam w jakiejś gazecie... Zaintrygowało to mnie od razu... Teraz siedzę, czytam wszystko od dechy do dechy, a łzy lecą mi po policzkach... Kapią na bluzkę, która jest już przy dekolcie cała mokra... Miałaś pewnie mnóstwo takich wiadomości czy komentarzy... Przykro mi, ze w tak młodym wieku spotkało Cię takie nieszczęście, ale po przeczytaniu Twoich notek, o uczuciach, które w Tobie drzemią uważam, ze jesteś naprawdę wspaniała osobą... :) Trzymam mocno kciuki i wierzę, ze będzie tylko lepiej :) Nie przejmuj się innymi, Twój blog jest wyjątkowy, bo przede wszystkim jest szczery i wcale nie tandetny... Dał mi bardzo wiele do myślenia... Mam nadzieję, ze kontakt z mama bedzie coraz lepszy, z bratem też, a Ty spełnisz swoje marzenia, mając obok siebie swojego Tatę zadowolonego z tak cudownej i wyjątkowej córki :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. To przykra historia. Przeczytałam całego twojego bloga od deski do deski. Zasługiwał na tą nagrodę najlepszego bloga chociaż miłość jest nie do kupienia, wiem że nic ci nie zwróci twojego taty. To bardzo wzruszająca historia, która poruszyła moje serce. Moja babcia walczyła w szpitalu ze starością, ale niestety przegrała. :( To było 5 listopada.. wstałam jak co dzień do szkoły, mój tata wkładając mi drugie śniadanie do plecaka powiedział "Babcia nie żyje" Na początku zamarłam, a potem zaczęłam płakać i nie mogłam przestać. Twój blog uświadamia bardzo dużo rzeczy jak np. że trzeba cieszyć się każdą chwilą spędzoną z rodziną, bliskimi. To ty jesteś nadzieją przyszłości tego świata i mówię ci jesteś wyjątkową osobą i niezależnie gdzie twój tata będzie, czy na ziemi czy w niebie zawsze jest blisko Ciebie i pomaga Ci e każdej sekundzie życia. Jak opisałaś że twoja mama nie może sobie poradzić ze śmiercią i że kłócisz się z nią często - nie rób tak! Okaż jej dużo miłości. Teraz zastępujesz jej męża i jesteś jej jedyną nadzieją , życiem, oparciem. Wspieraj, spędzaj jak najwięcej czasu. Fajnie, że piszesz do swojego taty w taki sposób. Według mnie twój tata na pewno każdy list przeczytał i chciałby Ci odpowiedzieć, ale nie może. Pamiętaj, twój Tata któregoś dnia może się odezwać. UWIERZ W CUDA! Jan Paweł II był nadzieją przyszłości kiedy był młody, teraz jest historią. To dzięki niemu żyje wielu ludzi, bo miał nadzieję na lepsze życie. Nie załamuj się. Cudy są na tym świecie, trzeba tylko umieć wierzyć. www.Moja-Ideologia.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. ~www.krzysztofsawera.blog.onet.pl3 kwietnia 2009 06:02

    Witaj Patrycja ! Ten Twój blog otrzyma dzisiaj moje wyróżnienie jako KREATIV BLOGGER. Pozdrawiam - Krzysztof , właściciel bloga

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej ...Współczuje Ci bardzo ale i Cie podziwiam...Potrafisz przejśc przez tą sytuacje z głową podniesioną wysoko do góry i przezwycieżasz ból i smutek .....Ja tak nie potrafie i zazdroszcze ci tego...Jesteś wyjątkowa;];]

    OdpowiedzUsuń
  17. Dowiedziałam się o Twoim blogu z artykułu z Dziewczyny. Przeczytałam wszystkie notki, od początku, do końca. Płakałam przy nich strasznie. Współczuje Cię utraty taty, ale wierzę, że jest z Tobą i z Twoją rodziną;] Opiekuje się wami i jestt na pewno z Ciebie dumny...

    OdpowiedzUsuń
  18. caroline32@buziaczek.pl3 kwietnia 2009 10:31

    Witaj ! Smutno mi bardzo z powodu taty :(( ja też się ciesze że jest wiosna choć mam jej już troche dosyć bo ciągle mnie nogi bolą od chodzenia :) bloga masz naprawde pięknego i widze ze jest najlepszym blogiem 2008 . Gratuluje ! Zgadzam się z tym . Pięknie piszesz i ja też uwielbiam teatr w wolnych chwilach słónce zapraszam do mnie bedzie mi bardzo miło gdy mnie odwiedzisz i skomętujesz pozdrawiam i życze dalszych sukcesów ! aniashirley-source Rilla .

    OdpowiedzUsuń
  19. kkkkk3@poczta.onet.pl3 kwietnia 2009 10:34

    hm, tak, wiosna, wiosna, żyć się chce ! tylko problem w tym, że ja, jak zawsze nie mam co robić. co do spektaklu -sama bym na jakiś poszła. pozdrawiam. : * bazar-marzen.

    OdpowiedzUsuń
  20. wiosna w tym roku jest cudowna :)

    OdpowiedzUsuń
  21. o Twoim b. tez dowiedzialam sie z dziewczyny....musisz byc wspaniałą osobą, nie wiem czy na Twoim miejscu ktos bylby taki dzielny. pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  22. ja jeszcze nigdy nie bylam w teatrze.:Dtaka ładna pogoda że aż żal na dwór nie wyjśc

    OdpowiedzUsuń
  23. hej :) o twoim blogu dowiedzialam sie z gazety "Dziewczyna". To bardzo smutne co ci sie przdazylo :( Nie wiem co bym w takiej sytuacji zrobila, a jestem od ciebie tylko o rok mlodsza i bym sobie chyba nie poradzila :(. Gratuluje takiej postawy i tych nagrod ;) Tez bralam udzial, ale musial wygrac najlepszy. Na miejscu zespolu Nefer tez bym cie wybrala. Bardzo ciekawe listy. www.martyna-super-dziewdzyna.blog.onet.pl jak chcesz to zajrzyj, a jak nie to nie.

    OdpowiedzUsuń
  24. olusia24@autograf.pl4 kwietnia 2009 03:07

    uslyszalam o Tobie w telewizji.. tak bardzo poruszyla mnie Twoja historiaa.. wspolczuje z calego serca.. twojee "notatkii" mnie tak wciaglyy ze moglabym czytać, czytać.. też.. mam 14 lat. tzn.. w sierpniu skończe 15:) ii niewyobrazam sobie zycia bez mojegoo tatayy..! tyy jesteś dzielnaa.. walczysz z sama sobaa.. nie poddajesz siee.. bardzoo gorącoo pozdrawiamm.:) mam nadzieje ze sie odezwiesz :) blog z klasą.. naprawde.zapraszam do mniee http://kochamtruuskawki.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  25. no no... patrycja się "ukulturalniła" ;-). a wiosna, no cóż - nie wiem jak w Katovnitz, ale w Krakowie w pełni:P.

    OdpowiedzUsuń
  26. ja również jak moje poprzedniczki przeczytałam całego bloga od deski do deski. wiem, jak to boli gdy straci się kogoś bliskiego. Twój tata jest na pewno z Ciebie dumny.

    OdpowiedzUsuń
  27. ~Czarna Nikula4 kwietnia 2009 06:36

    Po kolei... Jak parę poprzedniczek komentujących tę notkę o Twoim blogu dowiedziałam się z "Dziewczyny". Postanowiłam wejść i tak już poszło, że przeczytałam od początku aż do teraz. Bardzo podoba mi się Twój styl pisania, to jak przekazujesz czytelnikom większość, co się u Ciebie dzieje :) We mnie, masz już wierną czytelniczkę i od tej chwili będę starała się codziennie zaglądać na tego bloga ;) Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  28. myślę że to jest piękne ale... pamiętaj że miłość przetrwa wszystko nawet śmierć. twojego taty nie ma wśród nas ale on żyje w tobie i nigdy nie pozwól by umarł w twoich wspomnieniach.... pozdrawiam cię i całuje**** Nie myślę że życie jest usłane różamiŻe szczęście samo przychodziLecz róże rosną między cierniami A szczęście we łzach się rodzi

    OdpowiedzUsuń
  29. Taak, wiosna. Cieszmy się nią, i aby tak szybko nie minęła, bo wszyscy przecież mamy serdecznie dość zimy. I masz rację- nie warto niczego planować, trzeba nauczyć się żyć chwilą.! ;]pozdrawiam.[niedostrzegalnie]

    OdpowiedzUsuń
  30. Ciekawe musialo byc to przedstawienie :)[swiat-malenkiego-aniolka]

    OdpowiedzUsuń
  31. witajwiem co czujesz ja 5 lat temu pochowałam swojego tatę i choć jestem sporo starsza od ciebie 34 lata to wtedy 19 stycznia czułam się jak bezradne małe dziecko 19 styczeń - to dzień imienin twojego taty to dzień imienin mojego męża bo też Mariusz to dzień kolejnej rocznicy śmierci mojego taty przykre to i nadal bardzo bolesne moja najmłodsza córeczka 2 latka nie zna dziadziusia , to znaczy zna ale tylko z opowiadań a ja no cóż mimo długiego czasu nie potrafię zrozumieć dlaczego tak szybko odszedł miałam mu tyle rzeczy do powiedzenia i.....po prostu nie zdążyłam .Podziwiam cię za twoją dzielność ,wytrwałość i gratuluję pierwszego miejsca w pełni zasłużonego pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  32. cześć Koleżanko...jestem pełna podziwu dla Twojej osoby...Całkiem niedawno (niedawno? Boże, to już rok minął) straciłam najcudowniejszą osobę pod słońcem- MOJĄ BABCIĘ...Nie wiem czy dzisiaj potrafiłabym o NIEJ napisać choć kilka słów w taki sposób w jaki Ty piszesz o swoim tacie...Dla mnie to wszystko jest jeszcze takie świeże :((( Nie mniej jednak trzymam za Ciebie kciuki... Niech uda się Tobie w życiu to co postanowiłaś...A Twojej mamie życzę już tylko pięknych dni w życiu, bez trosk i łez :))) pozdrawiam i ściskam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  33. Wspaniale jest czytać takie rzeczy...Jestem pełna podziwu czytając Twojego bloga. Słowa, które piszesz są tak prawdziwe, tak płynące z serca, ze aż tchu brak. Zazdroszczę Ci, ze Twój ojciec jest dla Ciebie taki idealny, mój niestety jest alkoholikiem, który nie umie poradzić sobie z tym wstrętnym nałogiem...Mimo to, kocham go tak samo jak Ty kochasz swojego Tatę.Pozdrawiam Cię ciepło i czekam na książkę, o której wspomniałaś w wywiadzie w TVNstyle.

    OdpowiedzUsuń
  34. Gdy to czytałam, dopiero wtedy wyobraziłam co ty czujesz[!]To straszne.Współczuję ci :( Mam 11 lat. Twoja opowieść była niesamowita.Może mogę coś dla ciebie zrobić? :*

    OdpowiedzUsuń