wtorek, 9 czerwca 2009

Brak tytułu

Hej;-)
Ostatnio mama mi opowiadała jak to razem tańczyliście na dyskotekach i jak puszczałeś 'wolne' z repertuaru Scorpions. Wszystkie wspomnienia przywołał emitowany koncert tegoż zespołu w telewizji. Piekne mają piosenki.....
Ciekawa jestem jak dawniej wyglądały te dyskoteki?! Z tego co mi opowiadałeś często z kolegami je prowadziliście, bo wszyscy uważali, że macie najlepsze kasety i magnetofon^^ Jak przypuszczam, pewnie tak było. Fajne to musiało byc, jak się w sobie zakochiwaliście...
Kocham;*

17 komentarzy:

  1. :) jak zwykle pięknie!! Pozdrawiam gorąco! :**

    OdpowiedzUsuń
  2. ~agata1993.15@tlen.pl9 czerwca 2009 10:32

    Twój blog jest super!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj córko najlepszego taty:-)Kiedy czytam Twój blog-pamiętnik-rożnie to można nazwać, to jestem pełna podziwu dla takiej formy pisania i nadziei, że Twój tata czyta co piszesz.Przecież to są prywatne Twoje mysli, odczucia, pragnienia, tęsknota i miłość którą darzyłaś..darzysz swojego tatę.Już nie raz łza zakręciła mi się w oku.Twój tata jest z Ciebie dumy...a mama jeszcze bardziej...i nie kłóć się z nią tak często:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. wnioskuję,że Twój tata nie żyje....mój tez nie....czytając Twojego bloga się wzruszyłaś-widzę,że bardzo mocno to przeżywasz...ja sie z tym uosabiam...choć mój tata mnie zostawił jak byłam malutka i go nawet nie znam....ale strasznie odczuwam jego brak....informuj mnie o notkach na kasiulek.blog.onet.pl [bd tu wchodziła i się z Toba uosabiała i razem z Tobą to przeżywała] inf mnie...choc mój blog jest zawieszony,ale bd tu wchodzić

    OdpowiedzUsuń
  5. To bardzo piękne, że się nie poddałaś i nie załamałaś po śmierci taty, ja nie miałabym tyle siły...Tak trzymaj, nie poddawaj się!

    OdpowiedzUsuń
  6. talcia_12@op.pl9 czerwca 2009 14:01

    Jesteś absolutnie cudowna. Podziwiam Cię , że potrafisz jeszcze widzieć świat kolorowo. Kobiety jednak są silne! :)www.nati-o.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam ;)Wiem jak się czujesz ...proszę zaglądnij do mnie na bloga www.anusia-kotek-i-jej-zycie.blog.onet.plto blog o moim życiu ...widze ze duzo nas łączy... bo też strasznie lubię Zmierzch i też mam 14 latek ...chciałabym z Tobą pogadac o życiu i wogóle ... oczywiście jeżeli chcesz porozmawiać bo ja Cię do niczego nie będę zmuszać ...Pozdrawiam ...

    OdpowiedzUsuń
  8. Czasem tez sie zastanawiam jak bylo dawniej :) [swiat-malenkiego-aniolka

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak, to jest piękne.Życzę szczęścia i miłości, bo to przecież najważniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cześć! Chcesz wziąść udział w konkursie? Lubisz Ranczo?http://rraanncczzoo.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  11. Pełna podziwu ?-do czego .Przeciez to co ona pisze to sa same bzdury ,mala robi to dla kasy a wy sie rozczulacie.Do ojca to moze pisac pod poduszke a nie prac brudy rodzinne na forum .Dno jakich malo!!! A wiem bo znam to smar... i jej patologiczna rodzine.

    OdpowiedzUsuń
  12. no bardzo ciekawe ?skoro znasz to powiedz im to bezposrednio a nie rób z siebie anonimowej BOHATERKI i ich nie obrażaj!!!!wstyd,ale tak juz jest ,że w internecie można się popisac wątpliwą odwagą

    OdpowiedzUsuń
  13. Witaj Patrycja!Jesteś wspaniałą Nastolatką ! Widzę, że ogromnie kochasz swojego Tatę. Sama pewnie załamałabym się po śmierci któregoś z moich Bliskich. Ale Ty, jak widzę, jesteś coraz bardziej dzielna. Oby tak dalej ! ;) gratuluję Ci nagrody Blog Roku, bardzo na nią zasłużyłaś - no i wspaniały pomysł, by porozmawiać z Tatą. On jest z Tobą ! Na pewno podczytuje z ciekawością Twoje listy przez ramię, gdy je piszesz. On na pewno już szykuje dla Ciebie wspaniałą odpowiedź ! Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  14. lustrzaneoczy@onet.eu10 czerwca 2009 13:25

    Jestem pod wrażeniem. Zazdroszczę Ci tego z jaka więź łączy Cię ojcem. Ja nie potrafię dogadać się z moim. czasem mam wrażenie, że on nie chce ze mną rozmawiać.Niesamowita strona. Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  15. kociara666666@buziaczek.pl11 czerwca 2009 02:35

    Bardzo ci współczuję,To okropne.Sama n ie wiem co ja bym zrobiłą na twoim meijscuVhyba zaszyła się w kącie i eniw ychodziłą stamtąd.I tak dobrze się trzymasz.;(Pozdrawiamzapraszam na moja---basn.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. Szacun i respekt dla tego co piszesz i co przeżyłaś. I że pomimo tylu krytycznych uwag się nie poddałaś.Pozdrawiamteraztylkoznimtrzymam.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. Masz zupełną rację! Wtedy były zupełnie inne czasy^^ I nie wiem dlaczego, wydaje mi się, że było lepiej i łatwiej się zakochiwało..:DD Ale ciekawie czasem posłuchać wszystkiego jak to dawniej było...i cofnąć się wstecz..

    OdpowiedzUsuń