Hej;)
No dzisiaj jest ciekawsza pogoda;-)
Śniły mi się wakacje. W Marcinkowie. Ale bez Ciebie. Była mama i Młody ale Ciebie w ogóle. Standardowo byliśmy nad rzeką. Wszyscy znajomi też. Ale Ty nie!
Dlaczego nie przyśnisz się ani mi, ani mamie?
Takie sny są cięższe niż stutonowy słoń!!!
Kocham;*
Małe Ciche. Wracam w poniedziałek.
Witaj. :) Pisałam do CB na maila nie wiem czy doszło..Kochana, moja Mama też mi się nie śni od dłuższego czasu, więc znam Twoje cierpienia ... Podziwiam Cię, jesteś strasznie silna :*:))Kochana... wspominaj ojca, nie zapominaj o tym, by pielęgnować wspomnienia :) A i mam pytanie (nie wiem czy Ty czytasz komentarze...?): czy masz czasem dni, w których się załamujesz, że Go nie ma...? Może to nie moja sprawa, ale... chcę się zapytać: czy tylko ja, ta która się nie pogodziła ze śmiercią Mamy, płacze, że jej nie ma...3maj się!!
OdpowiedzUsuńWitaj Patrycjo. Od dłuższego już czasu codziennie czytam twojego bloga i muszę przyznać, że bardzo mi się podoba. Nie nie wiem co bym zrobiła, gdyby ktoś bliski z mojej rodziny odszedł. Jesteś świetną dziewczyną!! Bardzo bym chciałabym cię kiedyś osobiście poznać. Trzymaj się!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaak, mi tez nie snią sie osoby ktore odeszły odemnie..:( Niestety, www.vivienno.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńSuper Pati;*;*A co do snów nie martw się Twój tata napewno Ci się jeszcze przyśni;)I to nie raz;*;*3maj się cieplutko;*;*Buźka;*;*
OdpowiedzUsuńJak moja Babcia zmarła w styczniu ubiegłego roku, to przyśniła mi się tylko raz. A Dziadek tego roku w marcu - ani razu nie miałam z nim snu. Ale to chyba znaczy, że Im jest tam dobrze... Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńJejku! Poświęciłam trochę czasu i przeczytałam wszystkie notki! Dzięki Tobie zrozumiałam że te wczystkie kłótnie z tatą tak naprawdę nie są ważne. Liczy się to że go mam.Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńHej ;) Istnieje nowe forum ;) Jest o wszystkim ! Wejdź a się przekonasz ;) www.vermins.fora.pl Zapraszam Serdecznie!
OdpowiedzUsuńPatiiii.... Trzymaj się. W pełni Cię rozumiem mój ojciec również zmarł... Gdy byłam w wieku Mikusia... Yhhh...
OdpowiedzUsuńJak Ci się nie śni,to znaczy, że jest mu tam an górze dobrze:)Nie martw się:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń"Takie sny są cięższe niż stutonowy słoń" - filozofka xDxDxD. Miłego wypoczynku w Małych Cichych. Pzdr.
OdpowiedzUsuńPatrycjio, podziwiam Cię :)Za co? Za to, że masz w sobie siłę by pisać o tacie... Gdyby mi umarł ktoś bliski, chyba nie umiałabym pisać o tym w taki sposób... Prawdopodobnie kompletnie bym się załamała...Trzymaj się kochana! tylko tak dalej![zatrzymaj-czas.blog.onet.pl]
OdpowiedzUsuńOjojoj co za litośc a mała boki zrywa ze śmiechu z was jej chodzi o kase !!!.Gardzę takimi idiotkami co na forum roztrząsają śmierć bliskiej osoby-a może wcale nie taka bliska skoro to robi. A kaska i laptop hahaha wpadła. żal mi cię dziecko żeś taka gł...
OdpowiedzUsuńPatrycjo. Przeczytałam, o Tobie w "dziewczynie". I już wtedy zaczęłam płakać. Nie wiem, jak to się dzieje, że w tak młodej osobie, jak Ty jest tyle siły, aby wytrzymać taką straszną tragedię. Twój blog jest fenomenalny i z całą stanowczością zasłużył na nagrodę. Dzięki Tobie wiele zrozumiałam. Co tak naprawdę liczy się w życiu. Pozdrawiam cieplusio,
OdpowiedzUsuńMój tata zmarł prawie 12 lat temu. W ciągu tych 12-stu lat przyśnił mi się 1 może 2 razy. A też tak jak Ty z Twoim Tatą ja ze swoim byłam bardzo związana...Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego, a przede wszystkim dobrych myśli i nadziei na lepsze jutro... ;)
OdpowiedzUsuńsuper że piszesz ten blog jest ok tylko mam pytanie czy nie lepiej było by Ci pisać do taty tak o w komputerze i opisywać swą codzienność tak aby to było między wami tylko a nie pisząc tak publicznie trochę nie rozumiem piszesz do taty no to ok ale czy trzeba to robić publicznie tak aby mieć przy okazji zyski itp???dlatego nie którzy zawistni ludzie ci piszą złe komentarze bo opisując to publicznie wpiekla ich to że masz sukcesy i zyski pieniężne przez to mi by było szkoda swojej prywatności i tego co pisze do najukochańszej osoby żeby inni to sponiewierali tymi złymi komentarzami pomijając te dobre oczywiście bo te są ok odpisz jak możesz mi na to pytanie
OdpowiedzUsuńJak ty układasz zdania !!! gdzie kropki i przecinki? Ile ty masz lat ?. Jak nie umiesz pisać to się nie wypowiadaj!
OdpowiedzUsuńKolejna osoba, która pokazała zadziwiająco niski poziom inteligencji. Naprawdę tak myślisz? To po co komentujesz? Wyjdź z bloga i daj spokój, a nie się czepiasz innych.
OdpowiedzUsuńczarna bądz cicho xd ma racje!. A ty co matka teresa czy co a może masz jakiś w tym zysk finansowy-ile mała ci odpala hahaha
OdpowiedzUsuńTy się lepiej przypatrz jak Ty piszesz. :|
OdpowiedzUsuńMysle ze najwazniejsze ze Twój Tata jestw Twoim sercu :)[swiat-malenkiego-aniolka]
OdpowiedzUsuńjestem zaskoczona, że jesteś tak dojrzała. piszesz piękne posty, które powodują dużo emocji. szczerze mówiąc trudno jest się od niektórych oderwać. gdy je czytam mam wrażenie jak bym nie powinna. jakby zaraz ktoś miał mnie pogonić i powiedzieć 'nie wolno czytać cudzej korespondencji'. naprawdę super. :) życzę wytrwałości w pisaniu. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten blog. Daje nadzieje, że jeszcze warto, że jeszcze jest sens wierzyć w ludzi. Dziękuję.PK
OdpowiedzUsuńCześć Patrycja!O Twoim blogu dowiedziałam się dopiero niedawno oglądając program TEN JEDEN DZIEŃ. Dziś postanowiłam sprawdzić jak to wygląda. Pamiętaj że każdy w życiu ma swój własny krzyż który zdoła unieść. Jeśli część Twojego polega na stracie taty to znaczy że zdołasz to unieść i iść dalej by móc nieść ten swój krzyż. Masz niewiele lat jeszcze dużo przed Tobą kto wie co się jeszcze przytrafi. Ja tez w sumie jako 20 latka mogę się pochwalić ogromem przeżyć począwszy od śmierci taty który wcale nie był na nic chory i nikt nawet nie pomyslał ze może umrzeć. A tu tak niespodziewanie zginął w wypadku samochodowym jadąc jak każdego dnia do pracy. Spłonął przez jakiś bandziorów uciekających z więzienia.Miałam wtedy 7 lat.Ostatnim moim przeżyciem jest urodzenie dziecka.Mam 20 lat tak wiele już za mną a ile przede mną aż strach się bać. Ty piszesz na blogu i tak wyrażasz swoje myśli, uczucia, żale ja robię to inaczej i ktoś inny jeszcze inaczej. I tak dochodząc do sedna każdy ma swój własny sposób na wyrażanie emocji. Pozdrawiam. Jeśli chcesz mi coś napisać to mój adres: aniusiaa1@op.pl
OdpowiedzUsuńTwój tata musiał być i jest najważniejszym dla Ciebie człowiekiem... Smutno mi ;(
OdpowiedzUsuńWitam:*Bardzo ważne że twój tata nadal jest u ciebie w sercu, dobrze że nie wykreślasz go z życia.Nie wiem jak boli strata rodzica i jednak mimo wszystko nie chcę wiedzieć. (www.raz-swieci-slonce-raz-pada-deszcz.blog.onet.pl)
OdpowiedzUsuńPewnie się czasem zastanawiasz jak zwykła nastolatka (ty) az tyle osiagnela tworzysz najlepszego bloga nie roozpaczasz po .... sama wiesz ja nigdy nie bylam w twojej sytuacji ale wiem ze czasem jest ci ciezko pozdrawiam i zycze najlepszego
OdpowiedzUsuńHej. nie znamy się, wiec może dlatego mam to odwagę napisać.Nie znamy się, jak już pisałam, ale po przeczytaniu kilku słów Twojego bloga, zauważam, ze dożo nas łączy. ja również jestem blondynką, również oczarowała mnie "Zmierzch", ale co najważniejsze również straciłam tatę. Odszedł niespodziewanie. Najważniejsza osobę w swoim życiu, kogoś kogo kochałam całym sercem. Wiem, że już nigdy nikogo tak nie pokocham. To że założyłaś tego bloga, świadczy o tym, że Ty swojego tatę również bardzo kochałaś, ale Ty przecież o tym doskonale wiesz. Paulino, chciałam Ci tylko jeszcze powiedzieć, że może i jestem o kilka lat starsza od Ciebie, ale ogromnie Cie podziwiam za odwagę z jaka piszesz tego bloga. Przeczytałam dopiero kilka zdań Twego bloga, ale już po tych kilku zdaniach Cie podziwiam. ja niedawno tez pisałam bloga o swoim życiu po stracie taty, ale mi zabrakło tej odwagi, której Ci tak straaaaaaaaaasznie zazdroszczę. Skasowałam tego bloga i nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek będę miała odwagę zacząć pisać go znów. Paulino, mam nadzieje przeczytać cały Twój blog i może znajdę jeszcze coś, co nas łączy:).Paulino, przepraszam, że się tak rozpisałam i z góry dziękuje za cierpliwość w czytaniu, bo mam nadzieję, ze to przeczytasz.Życzę Ci niesłabnącej odwagi i szczęścia w życiu.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAż łzy same chcą płynąć z oczu, jak tak czytałam twoje notki. Zaczynam zdawać sobie sprawę, że tobie jest jeszcze ciężej niż mnie, straciłaś najukochańszą osobę na tym świecie. Ale nie przestałaś go kochać :) Za to cię podziwiam. Można ci pozazdrościć takiej wspaniałej rodziny i takiego kochającego taty. Też bym chciała mieć taką rodzinę, która okazywałaby mi więcej czułości. Trudno mi jest sobie wyobrazić jak bardzo jest ci źle po stracie bliskiej osoby, ale ja wierzę w to tak samo jak ty, że twój tata jest przy was, czuwa nad wami, a te wszystkie przeciwności losu mają was umocnić. Twój tata musi być z ciebie bardzo dumny widząc jak jego córeczka dorasta i jak sobie radzi :) Założę się, że on ciągle o was pamięta i bardzo was kocha :) Ale masz jeszcze mamę i Michałka oraz innych członków rodziny. Nie jesteś sama i twój tata też nie jest. Ciągle o nim myślicie i on o was z pewnością też. Mam nadzieje, że twoje życie będzie jak najlepsze, żebyś nigdy nie zapomniała o swoim tacie i żeby wszystko się ułożyło :). Chciałam ci też podziękować. Dzięki tobie i twojemu blogowi, odważyłam się założyć mój własny internetowy pamiętnik. Nie byłam pewna czy powinnam była to robić, ale zrobiłam to. Dzisiaj założyłam bloga http://moje--pokrecone-zycie.blog.onet.pl/. Chcę wreszcie wyrazić moje odczucia, ale nie potrafię tego okazywać słowami, skrywam wszystkie obawy, trudności w moim sercu i nie potrafię się otworzyć. Mam nadzieje, że to mi jakoś pomoże, wyrzucę z siebie to co mnie od dawna z ciskało od środka. Bardzo ci za to dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowity Blog, niesamowita tesknota, niesamowita Dziewczyna...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiszesz pięknie. właśnie dziś przeczytałam artykuł o Tobie, w gazecie. strasznie się cieszę, że znalazłam Twój blog. będę wpadać i czytać. pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńMała gnida żeruję na śmierci jca !!!
OdpowiedzUsuńTaak, z Kalkuty xD Boże, ludzie. Dziewczyna pisze i naprawdę Wam to tak nie pasuje? To po jaką cholerę się wypowiadać?
OdpowiedzUsuńA mi brakuje mojego dziadka... Okropnie, strasznie... Zawsze będę go kochać! Gratuluje wygranej. O twoim blogu dowiedziałam się dopiero wczoraj z " Przyjaciółki " , w której był reportaż o Tobie. Twój tata byłby z Ciebie dumny!
OdpowiedzUsuńDroga Patrycjo!Trzymam za Ciebie kciuki Patrycjo!Jestem z tobą.Wiem,że jest Ci trudno,a przynajmniej trudnij odkąd nie masz taty,ale musisz się trzymać.Ja też wiem jak to jest stracić bardzo bliską Ci osobę.Trzymam za ciebie kciuki pamiętaj o tym.Jak chcesz to dzwoń na nr 504-201-880(jak byś chciała pogadać).Pa.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię. Wyobrażam sobie jak musi być Ci ciężko bez taty, ale wiesz co? Wierzę w Ciebie. Nie można się poddawać. Trzeba iść śmiało przed siebie i wierzyć, że każdy dzień będzie coraz lepszy. Pozdrawiam ciepło ! www.jumbie.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńWitaj Patrycjo!Czytając twój blog zrozumiałam jak, to jest stracić ojca.Ja niedawno straciłam dziadka, miał 66 lat. Płakałam bardzo długi czas, ale zrozumiałam, że to do niczego nie prowadzi.Mój tata nie zmarł, ale jest za granicą z INNĄ kobietą. Może uważasz, że to takie zwyczajne, że mąż zdradza żonę, tego nie wiem o czym myślisz, ale ja wiem jedno mój tata zdradziła moją mamę i ona mu tego nie wybaczy.Pozdrawiam;*
OdpowiedzUsuńWitaj ! Przeczytałam o twoim blogu w gazecie (Przyjaciółka) ,strasznie mi przykro przez cały czas od rana czytam tego bloga i prawie przy każdym poście płaczę ! Blog jest cudowny trzymaj się :)
OdpowiedzUsuń"Zaangażowana w życiu teraźniejszością"? Ee... O co chodzi? Żyjesz w przeszłości?Hahaha! Jeśli już to: Żyje dniem dzisiejszym- czy coś w ten deseń. Tak w ogóle to nie pochwalam pisania tego typu pamiętników w internecie bo uważam, że każdemu zmarłemu należy się coś więcej niż wspominanie go na jakimś durnym blogu. A druga sprawa to muszę Cię pochwalić za dojrzały styl pisania choć znalazło się kilka zdań, z których chciało mi się śmiać:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńO lol Pełny Szacunek .^^ Podziwiam Cię i twój blog. Przeczytałam go właśnie od początku, nie wiem czy ja bym dała sobie radę po śmierci mojego taty... Dzięki Tobie i twojemu blogu czuję, że powinnam cieszyć się chwilą z rodziną bo nie wiadomo co się może zdarzyć ... Bardzo Cię pozdrawiam . xd. ^^
OdpowiedzUsuńCzytałam twoje prawie wszystkie notki.. i się popłakałam :( Współczuję Ci, i rozumiem jak ci ciężko... moi rodzice się niedawno rozwiedli i płakałam myślałam że nic gorszego nie może się wydarzyć, czułam się taka poszkodowana... a ty masz o sto razy ciężej :( Pamiętaj trzeba być silnym... pozdrawiam ;*** www.DreamLoud.blog.onet.pl i www.HeartVampire.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńkurde ja nie wiem! Podziwiam Cię! oglądałam program na tvn style, muszę stwierdzić iż pomimo tego jak wiele przeżywasz dalej się trzymasz...jesteś inteligentną nastolatką :) naprawdę podziwiam!
OdpowiedzUsuńWitam.Zapraszam na http://hpworld.my-rpg.com - najdokładniejsze rpg w świecie HP. Wybierz postać z serii lub stwórz własną, bądź nauczycielem, uczniem (Hogwart, Beuxbatons lub Durmstrang), wilkołakiem, mugolem, duchem lub kimś innym. Poznaj nowych ludzi, graj, po prostu baw się z nami! Jeszcze raz serdecznie zapraszam. Kto wie, jak potoczą się losy magicznego świata, gdy weźmiesz się za własne życie?
OdpowiedzUsuńZgadzam sie takie sny są najgorsze bez śladu ale trzeba zyć dalej z kolei to ciekawe jak ktoś może być, istnieć przytulać cie, a dosłownie chwi.e potem leżeć taki nieruchomy i juz nie ten sam. Widzę że wiele nas łączy, ale wolałabym żeby śmierć nie łączyła nikogoGabi
OdpowiedzUsuńpowiem dobitnie: Zamknij się!!!!! umarł ci ktoś bliski po którym zostaje tylko smutek, żal i pustka wiem że te pierwsze słowa nie okazują dużego poziomu ale inaczej nie umiem na to zareagować ta twoja wypowiedź mnie poniżyła wiesz?! 0ona pisze o ojcu bo musi to z sibie wylać myślę że tak jest lepiej ja w sobie to tłumiłam i nie wyszło to dobrze dopóki się nie przełamałam. Żeby sobie z tym poradzić trzeba z siebie to wyrzucić inaczej to cię niszczy od środka jeśli tego nie rozumiesz... jesteś naprawdę głupi/aGabi LEKKO zdenerwowana
OdpowiedzUsuńChcę Cię serdecznie zaprosić na mojego bloga http://jasminowy-raj.blog.onet.pl/ mam nadzieje, że wpadniesz :) Pozdrawiam :***
OdpowiedzUsuńOh dziewczyno ..Masz ogromne serce :)Podziwiam Cie :)A ja już myślałam że na tym świecie nie ma takich dobrych ludzi jak Ty ..Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńbardzo ładny blog. ;d nowa notka na {Sheril} zapraszam ;*
OdpowiedzUsuńOjojoj co za litość nad sierotką hahaha koń by się usmiał, a mała boki zrywa ze śmiechu i kase liczy hiiii.A takie idiotki jak ty się litują! ,zeby było jeszcze nad czym. Ale nie ma co dzieciak ma łep do interesów od małego ,tylko szkoda ze zarabia na śmierci starego. POGARDA
OdpowiedzUsuńpisze się ŁEB jak już , a w związku z tym ,ze znam ją bardzo dobrze to do waszej informacji!!!!: nie zarabia na tym co robi (a szkoda)
OdpowiedzUsuńdziwny troche ten blog ;/ 2/5 POZDRO ;/
OdpowiedzUsuńa ja w dziewczynie ;p
OdpowiedzUsuńwiem co czujesz... też straciłam mamę w wieku 11 lat a mam 14.. życie odwróciło sie mi o 180 stopni. ty masz wspierającą mamę a ja ojca alkoholika, gdy nie pije jest najwspanialszym ojcem na świecie ale takie chwile zdarzają sie rzadko... mam starsze rodzeństwo które mnie wspiera ale oni nie mieszkaja już ze mną.Podziwiam cię za to że masz siłe i otwarcie mówisz że nie masz taty. gdy często słyszę od kolezanek że ich mama to i tamto mam ochote rozpłakać ssie i krzyczeć. ale nie robie tego publicznie, płaczę w "samotności" bo ludzie mnie mają za silną ,niezależna duszę towarzyską, to jaby dwa róźne życia. Ale nikt o tym nie wie.... i raczej się nie dowie, bo ja nigdy nie bede miała tyle odwagi żeby wyznać jaki mam wspaniały "dom".. pozdrawiam cię gorącoo. ;****
OdpowiedzUsuńChyba wypada zyczyc ci bys znalazla sie na jej miejscu, moze wtedy twoje osady byly by bardziej obiektywne..
OdpowiedzUsuńHej!!Czytałam o Tobie w gazecie!!!!Piszesz piękne llisty do Twojego taty!!Widzę że za nim tęsknisz!Pozdroo
OdpowiedzUsuń