Święta nudne, bez rewelacji, pomijając Twoją nieuwagę? Jakoś nawet nie miałam czasu zastanowic się nad sensem tego dnia. Jedyne co strasznie mi doskwierało i zadawało ból to zegarki... Minął rok. Rok odkąd ostatni raz zabrali Cie do szpitala. Potrafiłam sobie wszystko przypomniec, co do sekundy, ze szczegółami. Czasami żałuję, że nie poszłam wtedy później do kościoła i nie byłam w domu...
Polubiłam cmentarz...nocą.
Kocham.
Oczekuje poprawy Twojego skandalicznego zachowania.
wiesz co... jestem pod wrażeniem, jak ty kocha...sz swojego tatę... wielki podziw... piszą o Tobie wszędzie... jesteś 'sławna", napisałam o tobie artykuł o miłości na religie.. ;P naprawdę... i to wszystko... ten blog.. Ty tak kochasz swojego tatę.. podziwiam cię za to.. naprawdę...życzę Ci szczęścia.. choć może mi nie wierzysz... podziwiam cię...PS: masz jakiś fajny pomysł na fajną nazwę bloga? ;)
OdpowiedzUsuńPo pewnym czasie polubisz cmentarz też w dzień :) Oj, to ciężkie przeżycie.. Ale wytrwasz! Musisz! No i.. niestety... tak będzie co roku... A tak co innego - co takiego zrobił Twój Tata?
OdpowiedzUsuńHej;) Dowiedziałam się o twoim blogu z ,,Małego Gościa". Bardzo mnie wzruszyła twoja historia. Naprawdę jestem pod wrażeniem, jak ty to wytrzymujesz. Ja bym się całkiem załamała. Ale naprawdę cię podziwiam. Zalinkowałam już do tego bloga u siebie, bo twoją historię powinno poznać jak najwięcej osób. trzymaj się dalej. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńbardzo kochasz tatę...aż mnie zatyka jak to wszytko czytam...ja chyba tak nie potrafię kochać swojego...Igrekzapraszam do siebiehttp://orzeeszek.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńTak kochasz Tatę.Tata też Cię kocha, dał Ci znak. Tak? :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńO twoim blogu się dowiedzialam z "małego gościa". Naprawdę piękny blog. ~ Jak będzie ci się chciało to odwiedz " www.manga-misia.blog.onet.pl " :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twojego bloga.Nawet nie wiesz ile mi dało przeczytanie go.Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńhej;* jestes super dziewczyną ! o twojej stronce dowiedziałam sie przypadkowo oglądając stare gazety . twoje wpisy sa genialne. pzd. :ankA KRAKÓW;)))
OdpowiedzUsuńco zrobił Twój tata?
OdpowiedzUsuńWspólczuje ci ze stracilas Tate. Moja nauczycielka od religi mowila nam dzisiaj o tobie. I jestes w malym gosciu.Wielki podziw.
OdpowiedzUsuńWspółczuję.. [*].. Ale mam prośbę.. Mogłabyś pisać troszkę mniejszą czcionką?
OdpowiedzUsuńTo jest jej blog, więc będzie pisać jaką chce trzcionką.
OdpowiedzUsuńUporczywa, czcionka jest w sam raz, a takich "próśb" na blogach sie raczej nie spełnia... zmniejsz sobie : Widok - powiększenie - pomniejsz. ; )
OdpowiedzUsuńA co właściwie się stało, że PRZESADZIŁ NA CAŁEJ LINII? ;D
OdpowiedzUsuńZobaczyłam twoje wpisy w Małym Gościu ... Przeczytałam całe 3 strony . Widać że kochasz mocno kogoś kto jest przy tobie , ale go nie widać .
OdpowiedzUsuńPrzesadziłeś na całej linii??Żal, co ty tak piszesz??To żałosne jest.O co ci chodzi?Zmarły przesadził?ZMARŁY??Zrozum, Twój ojciec juz NIE ŻYJE!!!NIE MA GO!!!Choba po śmierci należy mu się troche szacunku, prawda??Ja bym nie chciała, gdyby jakiś gówniarz po mojej śmierci mówił: PRZESADZIŁAŚ NA CAŁEJ LINII...Cholera, jak tak można mówic? Ja bym tak na swojego ojca w życiu nie powiedziała... Opetana chyba jesteś, tyle ci powiem...
OdpowiedzUsuńzaczynasz wymuszać... widać po tym co piszesz. szkoda gadać... nie bierz udziało w blog roku ok ? bo te łzawe historyjki... może im sie to podoba, nie mi...
OdpowiedzUsuńmyślę, że da Ci nie jeden znak jeszcze! 3maj sie, strasznie Cię podziwiam, Dziś pierwszy raz weszłam na Twój blog i jedno, co mogę powiedzieć, to poprawiłaś mi swoim podejściem do taty, śmierci...nastrój. w tym rou straciłam bardzo bliską mi osobę, wiem że to było najlepsze rozwiązanie ale nie potrafię się pogodzić że jej nigdy nie będzie tu na ziemi, ale wiem też że jest przy nas i nas wspiera! to jest szansa na to, że to życie pod drugiej stronie naprawdę istnieje. czasami tylko zastanawiam się dlaczego jest czas, że "jej nie widać" i rozmyślam nad tym co tam robi w niebie. pozdrawiam Cie;
OdpowiedzUsuń