;-)
Uhhh. Nienawidzę środy. Same skomplikowanie ścisłe przedmioty...I oczywiście klasóweczki. Tak, wiem Twoja sprawka, że wiedziałam o tej całej wodzie. Swoją drogą to Ty nieźle poinformowany w tej całej Fizyce jesteś:* Tak procentowo córce wszystko wlewać do głowy...Dziękuje!
Ale remontów bez Ciebie to ja nienawidzę! Jakim prawem musimy teoretycznie same się tym wszystkim zajmować? Nie znam malarza, który pomaluje pokoje bez ubrudzenia wszystkiego dookoła, oprócz Ciebie!!! No tak, ale Ty mi pokoju nie pomożesz wyremontować, więc lipa:( Jutro piszeMY zadanie tekstowe. Także bądź gdzieś obok;*
Kocham;*
Witaj Patrycjo:) Przeczytałam wszystkie twoje notki i aż sie popłakałam:( Bardzo ci współczuje. Jesteś bardzo dzilna. #maj sie i oby tak dalej. Pozdrawiam:* a tymi komentarzami złosliwymi sie nie przejmuj bo nie warto. Oni ci poprostu zazdroszczą. Oby tak dalej PatrycjoQ!!
OdpowiedzUsuńCały czas jestem zachwycona Twoim blogiem. Mimo straty taty, jesteś nadal tak silna i odważna jak byłaś wcześniej. Może nawet bardziej...P.S. Też lubię zmierzch ;)Pozdrawiam, [modesty]
OdpowiedzUsuńGdy zaczynam płakać-Przytula mnie i nie odzywa się słowem :D
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię środy xD Głównie przez to, że mam chemię, ale z drugiej strony jakoś trzymam się myśli, że to już połowa tygodnia i niewiele do weekendu ;)Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię Fizyki :( http://pitbulls.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńNio super nocia;)Hehe też nie lubie fizy;(A jeszcze jak jest jakaś klasówka to już wogule porażka;(Ahh ta fizyka;PBuziaki;*;*3maj się;);*
OdpowiedzUsuńdzieck o zgaszonego słonca ten blog jest brzydki i ty tez wiesz ile na świecie dziecią gninie rodzicÓw nieprzeżywaj tak bo nikt sie nad tobą niebędzie litował ;/
OdpowiedzUsuńDo osoby powyżej - naucz się najpierw pisać, zanim wyrazisz kolejną opinię ;) Ja tam środy lubię najbardziej z całego tygodnia od x czasu ;p Ale fizyki również nie cierpię. Tak praktycznie to w tym półroczu jest beeznadziejna, ale cóż. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńJa zamiast środy mam okropny czwartek. Cały następny tydzień w sprawdzianach ...Twój Tato pewnie jest z Ciebie dumny, że tak sobie dobrze radzisz z tą całą sytuacją ... ze mną to tak nie było. www.agatad.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za twój spokój ducha mimo trudnej sytuacji... Ja nie potrafię wyobrazić sobie życia bez najbliższych mi osób... Jesteś twardą dziewczyną, a takich nie spotyka się wiele. Potrafisz po tak wielkiej stracie dostrzec jeszcze szczęście. Pozdrawiam Cię serdecznie i tak jak każdy proszę Cię abyś nie przejmowała się głupimi komentarzami i dziećmi które je wypisują. Oni po prostu nie są dojrzali na tyle, aby poznać się na ludzkim nieszczęciu. Jeszcze raz pozdrawiam i życzż wszystkiego najlepszego:) (przepraszam, że się tak rozpisałam ale niestety ja tak mam, ktoś powie jeden wyraz a ja z tego wyrazu potrafie ułożyć opowiadanie na 5 kartek A4)
OdpowiedzUsuńHeh po matce jakoś nie pojechałaś czyżbyś czytała kom i po rozum do głowy poszłaś? hahaha... Wariatka jakich mało.Dziewczyno opanuj się co ty za bzdury wypisujesz nie wstyd Ci?.
OdpowiedzUsuńMasz rację, wariatka jakich mało z ciebie. Wstyd powinno być tobie, za twój niski poziom inteligencji.
OdpowiedzUsuń(komentarz wyżej zaadresowany jest do agi -,-')
OdpowiedzUsuńCześć.. Przeczytałam prawie wszystkie Twoje notki. Nie wiem ile masz lat. ja 14... płacze, uwierzysz? płacze. Poznałam osobę, która przeszła takie "piekło" jak ja, a mimo tego jest taka jak ja. pogodna i radosna. dzielna. mój tata... też nie żyje :( rak. zupełnie ta sama historia, tylko że rak móżdżku i rak płuc. walczył 4 lata! męczył się strasznie ;( długa chemioterapia oraz naświetlanie... pisze i płacze.. tęsknie..., zupełnie jak ty :( odezwij się na moim blogu www.zakoHannah.blog.onet.pl będzie mi miło jeśli zostawisz tak jakiś komentarz... pozdrawiam;* trzymaj się moja droga!
OdpowiedzUsuńCześć.. Przeczytałam prawie wszystkie Twoje notki. Nie wiem ile masz lat. ja 14... płacze, uwierzysz? płacze. Poznałam osobę, która przeszła takie "piekło" jak ja, a mimo tego jest taka jak ja. pogodna i radosna. dzielna. mój tata... też nie żyje :( rak. zupełnie ta sama historia, tylko że rak móżdżku i rak płuc. walczył 4 lata! męczył się strasznie ;( długa chemioterapia oraz naświetlanie... pisze i płacze.. tęsknie..., zupełnie jak ty :( odezwij się na moim blogu www.zakoHannah.blog.onet.pl będzie mi miło jeśli zostawisz tak jakiś komentarz... pozdrawiam;* trzymaj się moja droga!
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się twój blog. będę śledzić kolejne notki. zapraszam na moje dwa, które również na pewno spodobają ci się. :)www.jonasowe-opowiesci.blog.onet.plwww.mailowa-znajomosc.blog.onet.plpozdrawiam i zapraszam do komentowania :*
OdpowiedzUsuńWitaj Patrycjo ;* chciałam ci pogratulować fantastycznego bloga! Jest szczery i prawdziwy, nie boisz się okazywać swoich uczuć, jesteś silna pomimo wszystkich przeciwności jakie Cię w życiu spotkały ;) Masz zadatki na pisarkę, twoje notki świetnie się czyta =] 3maj się ;***
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię ;-) jestes wspaniałą dziewczyną :))
OdpowiedzUsuńUsłyszałam o Twoim blogu, w programie ,,Ten jeden dzień". Zrobiłaś na mnie ogromne wrażenie. Jesteś dojrzała jak na swój wiek, do tego potrafisz podchodzić do życia z dystansem i jest w Tobie tyle siły, radości, którą przelewasz na innych. Nie jedną osobą wzruszyłaś. Tak czytam i nachodzi mnie myśl. Czym są moje problemy przy prawdziwych problemach ? Czym jest moja możliwość nie dostania się na studia przy śmierci ukochanej osoby ? Niczym. Życzę Ci abyś spełniła swoje marzenia i zebyś zawsze była taką iskierką Tatusia na Ziemii :-)Pozdrawiam serdecznie http://violinistka.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńZ góry sorry za SPAM. Jest nowe opowiadające o dziewczynce, która żyje w przyszłości, która wkrótce będzie przywdcą wojny między 2 rasami i jeszcze kimś. Myślę, że jest to oryginalne opowiadanie, zapraszam na nie. Narazie jest 1 rozdział, ale wkrótce pojawi się drugi [może dziś]. Serdecznie zapraszam, jeśli nie lubisz SPAMU tu usuń. osierocona.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńWspaniały wpis! Na pewno by się Twojemu Tacie spodobał ;*Przeczytałam o Twoim blogu w gazecie "Victor Gimnazjalista nr 10" i postanowiłam poszukać Twojego bloga. jest naprawdę wspaniały!pozdrawiami samych 5 z kartkówek życzę! Paulincia z na100latki.xx.pl ;)
OdpowiedzUsuńFizyka to zło.
OdpowiedzUsuńmy tez mamy remont MASAKRA! tez przydał by mi się taki malarz, bez paprania mebli :P[http://vazka.blog.onet.pl]
OdpowiedzUsuńWitam Patrycjo - wiem nie znamy się ale czytam Twój blog od miesiąca i z zaciekawieniem czekam na kolejne wpisy.Wiesz musze Ci powiedzieć ,że TWÓJ TATA musi być niesamowicie dumny z tego jakie ma dzieci ... Patrzy na Ciebie i zawsze "będzie" przy Tobie. Moge śmiało napisać ,że z pewnością jest Twoim aniołem, który zawsze bedzie wspierał to co robisz. Ja mam dwoje dzieci i chciałabym żeby kiedyś miały takie wspomnienia z nami jak ty masz ze swoim Tatkiem :-)Dzięki Tobie zrozumiałam,że nie liczą się dla dzieci dobra materialne tylko wspólnie spedzony czas i za to WIELKIE DZIĘKI serdecznie pozdrawiam - Monika
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię bardzo za trud który włożyłaś aby pisać tego bloga.Jestem bardzo wzruszony, gdy czytałem to od początku.Masz bardzo silną wolę i psychikę :)Zapraszam więc na mojego bloga : www.pierwszamilosc10.blog.onet.plJESTEM PEŁEN PODZIWU ! ! !Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na http://zbuntowana91.bloog.pl/
OdpowiedzUsuńNo comment...
OdpowiedzUsuń