Dzień dobry:)
Uwielbiam gdy jest tak wesoło i gdy ciągle dzieje się coś dziwnego a zarazem porażająco śmiesznego...Z moją klasą jest to na porządku dziennym za co bardzo im dziękuje:*:*:*.
Jakoś tak mglisto jest za oknem. Sennie. Dzisiaj miałam na 7:10 więc nie miałam możliwości pospania...Jutro także sobie nie mogę poleniuchować. Marcinków City mnie wita! Uwielbiam to miejsce. Wolność, cisza i spokój. Jak w jakiejś nieprawdopodobnej opowieści. W Marcinkowie duuużo ciekawych rzeczy się wydarzyło... Hehehe tam nauczyłeś mnie pływać i tam nauczyłeś mnie jeździć na rowerze. Tam jest po prostu cudownie. A potem może Ilona zabierze mnie na parę dni do Kielc?! Byłoby wspaniale...
Ale ten komputer mnie irytuje! Zawsze robi coś wbrew moim zamiarom. Nawet to głupie urządzenie nie jest w stanie byc sympatyczne?
Kocham:)
ciekawy blog tylko popracuj nad ortografia...
OdpowiedzUsuńWażniejsze od ortografii są uczucia ,których na palcach dwóch rąk nie zliczę:)Czytając Twojego bloga zdałam sobie sprawę co ja najlepszego robie kłócąc się z rodzicami o byle głupotę...Niestety życie ma w sobie chwile radosne i smutne:(( A tak zmieniając temat to...Chciałam się spytać czy byłaś kiedyś w Kielcach??Bo ja akurat mieszkam w Kielcach:) Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńJa tam błędów nie widzę ;p`Świetny blog, widzę jak bardzo kochasz swojego Tatę i jak za nim tęsknisz :( Czytałam o Tobie w BG! ;) i naprawdę Cię bardzo podziwiam. Ja z tatą nie mieszkam, ale nigdy nie towarzyszyło mi uczucie opustki, gdy go nie było. Za to cieszę się, że przy sobie mam mamę, która mnie bardzo kocha :) Patrycjo jesteś strasznie dzielna i lepszego bloga nigdy, nigdy nie czytałam :)Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuń