niedziela, 16 listopada 2008

Brak tytułu

Facecie!

Wczoraj był Twój pogrzeb.Straszne przeżycie.Wiesz, że nie byłam  wcześniej na żadnym pogrzebie???Dostałeś zastraszającą ilość kwiatów.Czułam, że byłeś gdzieś obok.Przypuszczam, że to Twoja sprawka, że w kaplicy ciągle drzwi trzeszczały, a w kościele odbiło sieę do mnie światełko w dzwonku?Właściwie już przyzwyczaiłam się  w jakiś sposób do Twojego braku.Głupio tu bez Ciebie, ale wiem, że patrzysz na nas z góry i będziesz nas pilnował.Kocham Cie bardzo

4 komentarze:

  1. Trzymaj się KOCHANIE.... ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam 23 lata. W 2005 roku w wypadku zginął mój Tata. Wiesz, doskonale zdaję sobie sprawę z tego, co teraz czujesz. Zazdroszczę Ci, że mogłaś się ze swoim Tatą pożegnać. Śmierć mojego Taty zaskoczyła mnie i po dziś dzień żałuję, że nigdy nie powiedziałam mu wprost, że go kocham. To przecież takie krótkie, proste słowo...więc dlaczego przechodzi przez gardło z takim trudem? Gratuluję Ci wygranej w konkursie. Jestem pewna, że Twój Tata jest z Ciebie bezgranicznie dumny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. czytając to płaczę bo to jest straszne ja niewiem jakie uczucie przezywasz przykro mi z tego powodu.Zawsze zzastanawiam sie jak będzie na pogrzebie mojego taty lub kogoś z mojej rodziny i co będe czuła. tEn blog znalazłam przez progran na TvN Style i naprawdę wpsółczuje:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem tu po raz pierwszy. Moj tatus zmarl 3 lata temu, a zdaje sie, jakby to bylo wczoraj... Teraz juz nic nie jest takie samo. Trzymaj sie, Malenka!

    OdpowiedzUsuń