sobota, 29 listopada 2008

Brak tytułu

Dzisiaj Andrzejki:* Pamiętam jak kiedyś odebrałeś mnie ze szkoły po andrzejkach i miałam całą sukienkę ubadzianą w wosku;P Próbowaliśmy ją schować przed mamą żeby się nie wkurzała...W końcu ją znalazła i było troszku głośno i się za mną wstawiłeś.Zresztą zawsze sie za mną wstawiałes:* Tesknie za tobą...A jak ty to sobie wyobrażasz, że ja dzisiaj od Karoliny wróce wieczorem i po mnie nie przyjdziesz hmmm?O właśnie mi sie przypomniało jak zawsze chciałeś mnie z dyskotek odbierac, żeby obciach zrobic a ja sie nie zgadzałam;) Wtedy było cudownie...Może z mamą polecimy na wakacje, bo uznałyśmy iż musimy troche odpocząc...Kierunek Egipt.Jedziemy z ciocią Iwoną i Julką.Szkoda, że Ciebie nie będzie bo bysmy sie razem pośmiali z megaogromnych porcji frytek lub z dziadka obwieszonego niewyobrażalną ilością świetnych koralików....Tesknie....Kocham

5 komentarzy:

  1. herculess@op.pl13 lutego 2009 14:12

    Boże...Chciałbym, aby moja córka też o mnie pamiętała, gdy kiedyś umrę...

    OdpowiedzUsuń
  2. kamila13@autograf.pl24 marca 2009 12:19

    Wiem co musisz czuć bo mi zmarł dziadek wiem jak to boli

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam Cię. Jesteś bardzo silną nastolatką.Też jestem córeczką Tatusia, ale gdyby On umarł tez bym umarła, jest dla mnie moim sercem, tlenem.Trzymaj się.! Jesteś dzielna.;****

    OdpowiedzUsuń
  4. strasznie Ci współczuję ja bez taty nie wyobrażam sobie życia, bez mamy też! Zawsze pomaga mi w lekcjach i we wszystkim! Naprawdę współczuję:(

    OdpowiedzUsuń