niedziela, 9 listopada 2008

TATO.

Zawsze będę o tobie pamiętała.Zawsze będziesz moim tatą i na zawsze będziesz częścią mojej duszy.Nie wyobrażam sobie tego świata bez Ciebie ale niestety muszę oswajać się z myślą, że za parę dni lub godzin będziesz patrzył na mnie z góry.Może tak miało być? Może Bóg chcę Cię mieć przy sobie. Opiekuj się nami i nigdy o nas nie zapomnij! Jesteś częścią nas i to się nigdy nie zmieni...KOCHAM CIĘ. Pamiętaj o tym!

7 komentarzy:

  1. Jestem pełna podziwu dla ciebie, że potrafisz się dzielić takimi ważnymi informacjami z innymi ludźmi. Myślę że to pozwala ci się w jakiś sposób wyżalić. Czytając treść twoich notek nie raz łezka kręci mi się w oku. Grunt to nie tracić nadzieji i wierzyć że będzie lepiej. Jak napisałaś wcześniej Twój tata ma po co żyć bo przecież ma Was... Musi być silny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Patrycja na pewbo wszystko sie jakoś ułoży bądź dobrej myśli

    OdpowiedzUsuń
  3. choc to dla ciebie trudna sytuacja przelewasz ja w notkach by podzielic sie cierpieniem...zycze ci jak najlepiej

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana,Moj Tata zmarł 2 miesiące temu na raka trzustki... czulam sie dokladnie tak samo jak Ty , placze gdy czytam co pisalas, nigdy nie myslalam ze nas to spotka, moją rodzinę, zostałam sama z Mamą ona nie umie sobie radzic a ja studiuje zagranicą... nie potrafię zapomnieć co sie stało i zadaje sobie pytanie "dlaczego?" nie ma na nie odpowiedzi jak sama juz wiesz. Gdy zepsuł mi się komputer, gdy nie wiedzialam jaką podjac decyzje....on by wiedział, doradziłby mi....Tobie jest ciezej bo mieszkasz, zyjesz w domu w którym zyliscie razem, ja uciekłam, nie potrafię wrócic bo wszystko w tym domu przypomina jego. Co do tego ze nie wierzysz w Boga zgadzam się z Tobą, moj Tata leżał w szpitalu z przyjacielem Papieża, Ojcem P. który tez ma raka i sam przyznal ze traci wiarę. Przykre jest to ze na swiecie jest tylu pijaków morderców i oni dożywają starości, naszym Ojcom nie bylo to dane, nie dozyją naszego slubu ani wnuków, i gdzie tu jest sprawiedliwosc...smutno mi , napisz co u Ciebie słychac, pozdrawiam.Ania

    OdpowiedzUsuń
  5. Przykre to co piszesz do prowadza mnie to do łez ale nie myśl tak myśl że bedzie dobrze

    OdpowiedzUsuń
  6. kwiatki5@onet.eu15 maja 2009 12:58

    Czytając to, rozpłakałam się. Ale ty jesteś dzielna.

    OdpowiedzUsuń
  7. patrycjo, byłam niewiele strasza od Ciebie kiedy zmarł mój tata. Miałam 15 lat i wydawało mi się,że straciłam cały swój świat. Bradzo go kochałam. Teraz jestem pewnie w wieku Twojej mamy, ale twoje rozmowy z tatą tak mnie poruszyły, że wszystkie wspomnienia wróciły. Jesteś wspaniałą dziewczynką, dacie sobie z mamą radę, tak ciepło piszesz oswoim braciszku, że wierzę iż nadal bedziecie tworzyć wspaniałą rodzinkę. Zyczę całej Twojej rodzince dużo słoneczka w życiu i samych juz tylko radości. Czas zaleczy rany, ale tatę zawsze będzisz miała w pamięci, tak jak ja........

    OdpowiedzUsuń