Tak się zastanawiam...Czym właściwie jest niebo?Bo wydaje mi się, że Twoim niebem jest miejsce przypominające nasz dom. Dzisiaj zostałeś skremowany.Nie wyobrażam sobie mojej rekcji na widok tej urny.Pewnie się rozpłaczę, chociaż wiem, że nie chciałbyś żebym płakała. Właściwie więcej łez wylałam, gdy leżałeś w śpiączce.Jutro wyjeżdżamy na wieś, a w sobotę będzie Twój pogrzeb.Wiem, że duchem będziesz tam z nami wszystkimi...Wczoraj gdy przyszłam do domu, złapałam za telefon i zadzwoniłam do Ciebie, żeby zapytać kiedy będziesz. Zawsze tak robiłam po przyjściu do domu.
Nie potrafię wyobrazić sobie tego życia bez Ciebie.To strasznie trudne, bo zawsze byłam 'córeczką tatusia'.Myślę, że tak już zostanie.Kocham Cię
Ja bym nie wytrzymała nerwowo takiej sytuacjii Sarrax.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńPamietaj że twój tata ciągle na ciebie patrzy z nieba, jestem pewien że cały czas cię pilnuje. Nie widzisz go ale on zawsze bedzie przy tobie, razem z toba na dobre i na złe. Na zawsze będziesz jego córeczką.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Pati! Jesteś bardzo dzielna. Tata jest na pewno z Ciebie dumny.
OdpowiedzUsuńpati wiem ze kazdy to pisze ale trzymaj sie na pewno po jakims czasie dużo rzeczy wroci do normy kecz nie bedzie twego taty no ale on zawsze będzie przy tobie ;)
OdpowiedzUsuńBo tego nie można sobie wyobrazic... ale gdy nas już to dotyka- wiemy, że musimy iśc dalej..BO JAKIE WYJSCIE?? !! przetrwać rok, potem ból już ma inną siłę... bardziej znośną..
OdpowiedzUsuńNo Hej:* Trzymaj się mocno.Ja mam tak samo mój tata umarł mam 15 lat i chcę się zabić bo nie ma sensu żyć bez niego! Z moim Tatą było wspaniale nauczył mnie tyle rzeczy był najwspanialszy.. a teraz po co mam żyć ?
OdpowiedzUsuńPamiętaj że zawsze będzie z tobą twój tata...
OdpowiedzUsuńcześć, trafiłam na twój blog całkiem przez przypadek...dokładnie wiem co przeżyłaś mój tata tez niedawno zmarł...więc czytając twojego bloga chce mi się płakać wszystko się przypomina...jak było gdy on żył i jak było gdy szykowaliśmy wszystko na pogrzeb..widzę, że każda córeczka tatusia bardzo to przeżywa...chciałam ci podziękować za to co piszesz....za to, że pokazujesz swoją postawą, że po śmierci bliskiej osoby można wrócić do normalnego życia wierząc że w każdej chwili ta ważna dla nas osoba jest blisko nasdziękuje i pozdrawiam bardzo zerdecznie
OdpowiedzUsuńLeże, czytam, płaczę jak dziecko z rozbitym kolanem :c
OdpowiedzUsuń