sobota, 14 lutego 2009

Brak tytułu

Hej:)
Dzisiaj Walentynki. Dokładnie rok temu dowiedziałam się że jesteś chory. Pamiętam ten dzień. Nie uwierzyłam w to co powiedziała mi mama. Ale obiecała mi również że uda nam się jeszcze kiedyś żyć normalnie. Właściwie nie wiem co oznacza normalnie? Codzienna rutyna i te same zajęcia? Nie wiedziałam że przez tą chorobę wszystko, WSZYSTKO całkowicie się zmieni. Ja się zmieniłam. Moje spojrzenie na świat się zmieniło. Zaczęłam cieszyć się z każdej chwili z Tatą. Z każdego uśmiechu i każdego poranka spędzonego z rodziną. Dlatego nie lubię Walentynek. Może kiedyś staną się dla mnie "świętem zakochanych". Najpierw tylko muszę się zakochać^^. Mało prawdopodobne. Wole kumplować się z chłopakami.
    Piszecie do mnie wiele maili. Nie wiem czy będę w stanie odpisać na wszystkie ale bardzo bym chciała. Musicie tylko dać mi chwilę wytchnienia bo jest ich około 1155. Ale spróbuje. I dziękuje za to że chcecie podzielić się ze mną swoimi problemami. Uwielbiam pomagac innym, szczególnie osobom które przeżyły coś zwi ązanego z moją historią. Dziękuję. I dziękuje za to że piszecie że tata jest ze mnie dumny. Napewno jest bo to on mi pomógł to wszystko napisac. To jego sprawka że jestem taka jaka jestem
 Zwariowana, szalona ale nostalgiczna i rodzinna przede wszystkim:) Kocham Cie tato bardzo! Dziekuję Ci:*
Kocham

75 komentarzy:

  1. normalnie tego nie piszę, ale dzisiaj... PIERWSZA? xD świetne notki, wiem jak to jest kogoś stracić. może nie rodzica, ale w ciągu paru lat straciłam dwie osoby. chłopaka, który zginął w wypadku i babcię, z którą była bardzo związana. przykro mi z powodu twojego ojca, szczerze to chciała bym mieć tak silną więź z moimi rodzicami. :*[http://vazka.blog.onet.pl & riddle-of-life & h-w-p-v.blog.onet.pl]ps: bardzo współczuję. kiss.

    OdpowiedzUsuń
  2. ps.ps ^^: gratuluję z powodu uzyskania tytułu bloga roku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ~barbaramaria, www.mydaleko.bloog.pl14 lutego 2009 03:18

    juz Twój Tata się postara o własciwego kandydata, dzięki któremu Walentynki będa kiedys dla Ciebie radosnym świętem, czego Ci życzę

    OdpowiedzUsuń
  4. skyline_350z@op.pl14 lutego 2009 03:33

    Cześć!Masz dobrą pamięć i chcesz zgarnąć 100 zł? Zagraj w tę grę: http://wygraj-100.pl/?t=12039013i w dziecinnie łatwy sposób wygraj prawdziwą kasę!całuję,Paweł

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz jestem na tym blogu, ale bardzo spodobały mi się Twoje notki. Mam 15 lat, a mój tata zmarł prawie rok temu. Wiem, co czujesz i cieszę się, że opisujesz swoje problemy. Przeczytanie tego bloga pomogło mi poprzypominać sobie wszystkie miłe chwile spedzone z moim tatą. Dziękuję Ci za to. :* Tak, jak inni gratuluję wygranej. Zasłużyłaś sobie na nią i jestem pewna, że Twój tata Ci w tym pomógł. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. hey MOooGLaś ByŚ Mi DAĆ SwOjeGo e-Mila Bo BaRDzo ChciAlam Bym Ci COś NapisAĆ ;****

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesteś na blogu p.Janusza Korwin-Mikke, http://korwin-mikke.blog.onet.pl/2,ID364352358,index.html. Spokojnie, jeszcze się zakochasz, zobaczysz. Wielu tak mówiło jak Ty, a później na każdego przychodzi pora! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. ja ci tylko chciałam powiedzieć, że gratuluję nagrodyI ZADBAJ TROCHĘ O TEGO BLOGA zrób se jakiś porządny szablon, co :p?

    OdpowiedzUsuń
  9. www.tokiohotelpoland.com www.danielth.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. To sie zakochaj

    OdpowiedzUsuń
  11. przeczytałam cały blog. płakałam, bardzo płakałam cudowne ;-* życzę Ci siły i wiary, że spotkasz się z tatą tam, u góry.

    OdpowiedzUsuń
  12. Eeee o ile sie nie myle chodzisz do gimnazjum. Dzieci w twoim wielu wiedzą, że przed "że" stawia się przecinek. Radze poprawić błędy interpunkcyjne i ortograficzne. Powinnaś się rozwijac a nie odwrotnie!

    OdpowiedzUsuń
  13. No to juz minął rok... eh jak ten czas leci, a czy choc troche udalo ci sie juz z tym wszystkim opswoic i ukoic bol? mam nadzieje ze tak,choc wiem ze nie jest to łatwe... Serdecznie cie pozdrawiam;*MAGDA

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak możecie czepiać się literówek i szaty graficznej. No przepraszam, interesowałaby was ortografia w chwili śmierci taty? To właśnie podkreśla, że Kosiarze zależy na tym, co chce pzrekazać, a nie jak to będzie wyglądać. Mogę przyznać wam racje tylko w jednym. Że onet popełnił poważny błąd, biorąc pod uwagę wiek blogowiczów, a nie tematykę ich blogów. Jak sami stwierdziliście, nastolatkowie nie chcą czytać o śmierci, o polityce. Wolą czytać o ciuchach, sporcie, piosenkarzach, czy plotach. To idiotyczne, ale tak jest. Tak więc uważam, że blog ten powinni przydzielić do 'ja i moje życie', a blog fana unii realnej do 'polityka'. Wtedy nikt nie miałby pretensji, że 'mojtata' wygrał tylko z litości okazanej przez jurora dla 14-letniej właścicielki, która pzreżyła śmierć swojego ojca. Chociaż nie podoba mi się styl pisania autorki, cieszę się, że to robi. Że pisze o tym w internecie. W miejscu dostępnym dla wszystkich. Niektórzy nie rozumieją, jak ważna jest rodzina, że piękne są tylko chwile, że trzeba je doceniać. Cieszę się, że postanowiła swoje uczucia ujawnić ludziom i ich czegoś nauczyć. Czegoś, co zrozumiała dopiero niedawno i chciałaby by inni nie popełniali tego błędu i zrozumieli to wcześniej.I naprawdę nie rozumiem tych wszystkich zazdrosnych osób. Na wycieczkę pojedzie na tydzień, czy na dwa. Laptopkiem pobawi sie kilka godzin dziennie. Ale taty nie bedzie miała do końca życia. Też byście tak chcieli? Po tym wszystkim, co przeszła, należy się jej chwila radości na plaży, czy pięc minut przed kamerą. I Kosiara, jestem z Ciebie dumna. Jestem dumna jak cholera, bo nie załamałaś się i wogóle po Tobie nie widać, przez co przeszłaś. Nie wiem, czy ja sama tak bym sobie poradziła. Szczerze gratuluję. PS Patrysiu ('Gdzie mój telefon?!' Nie, dziś na poważnie.), uważaj jak będziesz tam gdzieś, gdzie pojedizesz, kręcić z kolesiami, bo, pamiętaj, ja dzieci niańczyc nie bedę.

    OdpowiedzUsuń
  15. A szkoda,że ja nie byłam pierwsza bo chciałabym ci zyczyc abyś dołączyła do swojego tatusia a następne Walentynki spędziła w nowym mieszkanku 2 metry pod ziemią!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziękuję... Dziękuję Ci, bo to teraz dzięki Tobie poszukałam jeszcze więcej wartości w życiu. Podziwiam Cię, że ze wszystkim tak sobie radzisz... cała historia jak i blog jest niesamowity. Jeszcze raz dzięki... wszystkie notki przeczytałam...jestem w wielkim szoku... popłakałam się...nie potrafię powiedzieć tego o czym myślę... brakuję mi słów...Nie poddawaj się - nigdy|unotuchedalisse-story|

    OdpowiedzUsuń
  17. Dopiero dziś przeczytałam całego Twojego bloga. i popłakałam się niezmiernie. Masz 14 lat a zachowujesz się jak byś miała conajmniej 25! to dobrze! jestes dojrzałą dziewczynką i dzielną niezmiernie. ja mam 18 lat. Moja mama przeszła tętniaka mózgu. przezyła... cieszę się z tego niezmiernie :) choc nie ma jej ze mna teraz bo wyjechala za granicę :(. Tobie gratuluję postawy i dzielnosci ktorej Ci tak bardzo zazdroszczę. Proszę nie przejmuj się komentarzami niektorymi bo czyatajac nie ktore z nich rowniez sie poplakalam bo nie wiem jak mozna byc az tak bez serca. Patrycjo jeszcze raz gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  18. Też nie lubię walentynek ale z zupełnie błahego powodu - uważam, że miłość powinno się okazywać każdego dnia i nie jest do tego potrzebne jakieś komercyjne święto. W końcu się zakochasz:D też tak mówiłam w Twoim wieku, a 2 lata później myślałam już zupełnie inaczej:D

    OdpowiedzUsuń
  19. Boshe zal mi takich ludzi .. na cholere takie zeczy piszecie .. ? pozdro Kosiara :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wojciech Cejrowski w swoich filmach podróżniczych Boso Przez Świat opowiada nie tylko podróżach ale i o gospodarce i polityce. Filmy bezpośrednio na stronie www, bez ściągania na komputer: http://www.BosoPrzezSwiat.szu.pl/

    OdpowiedzUsuń
  21. http://smoki.nightwood.net/index.php?ref=626661

    OdpowiedzUsuń
  22. estaviol.blog.onet.pl BLOGIEM ROKU '09

    OdpowiedzUsuń
  23. estaviol.blog.onet.pl BLOGIEM ROKU '09

    OdpowiedzUsuń
  24. takie koment mogłaś zachować dla siebie..

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja te osobiscie nie lubie Walentynek. Dawniej zawsze z kolezankami czekałyśmy tylko i liczyłyśmy kto dostanie więcej kartek. To było głupie:P. Tak w ogóle to nie jest to takie wazne. Tak na prawde nigdy o Twoim blogu nie wiedziałam. Ale ciesze się, ze wygrał, bo ty uświadomiłaś mi i innym, że trzeba żyć każda chwilą. Po prostu pokazałaś co tak a prawdę znaczy mieć problem i co to znaczy pisać pamiętnik internetowy:). Pozdrawiam i życzę Ci abyś nigdy nie straciła chęci do pisania:D

    OdpowiedzUsuń
  26. estaviol.blog.onet.pl BLOGIEM ROKU '09

    OdpowiedzUsuń
  27. estaviol.blog.onet.pl BLOGIEM ROKU '09

    OdpowiedzUsuń
  28. A to jest 1500ny komentarz.Blog to nie tylko treść, forma też się liczy, szczególnie jak zdobywa się tytuł bloga roku. Rażą reklamy, jak się otwiera tą stronę to nie widać niczego prócz reklam. Gratuluję wygranej, mimo wszystko bo też mam zastrzeżenia, wcale nie z zazdrości. Ale ciesz się, młoda jesteś byłaś tu i tam i jeszcze wygrałaś taką wycieczkę mało tego laptopa. Nie chodzi o nagrody.. nie wypominam. Przykro mi, że straciłaś ojca - życie nie pieści, jak ktoś kiedyś powiedział. Wielu jest takich prócz Ciebie. Ale popatrz na to, co masz nie zważając na brak ojca. Teraz dodaj do tego brak ojca, który przesłania Ci to co masz już teraz. Wielu by tak chciało... dzieci w domu dziecka, bez rodziców, niczyje.. może też chciałyby napisać, ale nie mają na czym..Pisanie bloga o śmierci ojca to chodzenie po kruchym lodzie. Musisz liczyć się z krytyką i nie ignorować jej ale ją pokornie przyjmować. Teraz będąc laureatką konkursu szczególnie musisz uważać na to co piszesz i jak piszesz. Jeżeli wystawiasz coś do całego świata, to wszyscy będą to oglądać i komentować ze swojego punktu widzenia.Jeszcze raz gratuluję, głowa do góry, ciesz się z tego co masz, życie dopiero przed Tobą. A dzięki śmierci ojca na pewno zrozumiesz dużo więcej i więcej będziesz w życiu, które dopiero zaczynasz dostrzegać.

    OdpowiedzUsuń
  29. ~bez taty i mamy14 lutego 2009 06:12

    To, czego życzysz innym zawsze wróci do Ciebie...

    OdpowiedzUsuń
  30. Zajefajny blog super notki bloga odwiedzam codziennie po prostu przepieknieee piszesz.!!Zapraszam na moj blog www.to-i-owo-p.blog.onet.pl Buziaki mam nadzieje ze zostawisz slad kochana

    OdpowiedzUsuń
  31. Blog to nie tylko treść, forma też się liczy, szczególnie jak zdobywa się tytuł bloga roku. Rażą reklamy, jak się otwiera tą stronę to nie widać niczego prócz reklam. Gratuluję wygranej, mimo wszystko bo też mam zastrzeżenia, wcale nie z zazdrości. Ale ciesz się, młoda jesteś byłaś tu i tam i jeszcze wygrałaś taką wycieczkę mało tego laptopa. Nie chodzi o nagrody.. nie wypominam. Przykro mi, że straciłaś ojca - życie nie pieści, jak ktoś kiedyś powiedział. Wielu jest takich prócz Ciebie. Ale popatrz na to, co masz nie zważając na brak ojca. Teraz dodaj do tego brak ojca, który przesłania Ci to co masz już teraz. Wielu by tak chciało... dzieci w domu dziecka, bez rodziców, niczyje.. może też chciałyby napisać, ale nie mają na czym..Pisanie bloga o śmierci ojca to chodzenie po kruchym lodzie. Musisz liczyć się z krytyką i nie ignorować jej ale ją pokornie przyjmować. Teraz będąc laureatką konkursu szczególnie musisz uważać na to co piszesz i jak piszesz. Jeżeli wystawiasz coś do całego świata, to wszyscy będą to oglądać i komentować ze swojego punktu widzenia.Jeszcze raz gratuluję, głowa do góry, ciesz się z tego co masz, życie dopiero przed Tobą. A dzięki śmierci ojca na pewno zrozumiesz dużo więcej i więcej będziesz w życiu rzeczy widzieć, które dopiero zaczynasz dostrzegać. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Wszystko ma swoje dobre i złe strony. Życie toczy się dalej. Ciesz się z tego co masz, a nie smuć się tym, co straciłaś. Doceń to..

    OdpowiedzUsuń
  32. No i wracasz do tematyki bloga, dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  33. Zapraszam na desserts.blog.onet.plKonkurs!

    OdpowiedzUsuń
  34. ~bez taty i mamy14 lutego 2009 06:25

    Śliczny blog i pisany sercem... Wiem co czujesz, ja też to przeżyłam, ale dwukrotnie... nie poddawaj się Patuniu :-) Dbajcie z mamą o siebie wzajemnie... Wszystkiego co najlepsze życzę ;*Ps. Kasuj kochanie te złośliwe komenarze, na świecie jest wielu podłych ludzi. Uwierz mi, że każdy kochający rodzic po śmierci czuwa nad swoim dzieckiem... :-)

    OdpowiedzUsuń
  35. To wypuść powietrze, bufonie.

    OdpowiedzUsuń
  36. herculess@op.pl14 lutego 2009 06:29

    Chciałbym, aby moja córka była taka jak ty www.polskigomik.blog.onet.plPozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  37. KUDZIE ZWARIOWALISCIE ! JAK MAŁA DZIEWCZYNKLA MA ODPOWIEDZIEĆ NA PONAD 100O MAILI. I JAK NIBY MA WAM RADZIĆ SKORO SAMA POTRZEBUJE POMOCY.

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja też wole się kuplować z chłopakiami :> Ale Ty kiedyś znajdziesz swoja drugą połówkę! Tak jak Ci pisałam na n-k też straciłam bliską mi osobę. Od tego czasu patrzę inaczej na ludzi i życie. Jescze raz gratuluje Tobie i Twojemu tacie takiego sukcesu!Ps. Tak tata jest dumny z takiej córki, każdy by był :>

    OdpowiedzUsuń
  39. opanuj się co piszesz!! Myślę że nie rozumiesz Patrycji bo nigdy nie przeżyłaś czegoś takiego jak ona...po tym co napisałaś widać że drudzy ludzie nie znaczą dla Ciebie nic...zmienisz zdanie jak stracisz osobę dzięki której jesteś szczęśliwa, wtedy dopiero docenisz innych...Natomiast Tobie Pati gratuluje zwycięstwa a przede wszystkim chciałam Ci napisać że masz świetnego bloga, z którego można wywnioskować jak ważny był dla Ciebie tato...Wiem co czujesz, sama straciłam tatę ponad miesiąc temu, wiem jak to jest, jaka jest to pustka i ból...Twój tato na pewno patrzy na Ciebie z góry i cieszy się że ma tak wspaniałą córkę =)Pozdrawiam serdecznie:*

    OdpowiedzUsuń
  40. ty chyba jesteś chorym człowiekiem i myślę ,że powinnaś isc na leczenie bo warto cos zrobic z główką ,bo za moment będzie już za pózno

    OdpowiedzUsuń
  41. Stracę bliską mi osobę!!!A to dobre!!!Nie mam bliskich osób i dobrze mi z tym!!!Jestem z natury samotniczką a jak widze takie głupie dziewczyneczki co biorą na litośc i im tatusiek zdy cha to az mi sie rzygac chce!!!Gdybym straciła słuch czy wzrok to bym się martwiła ale nie jakiegoś zas ra nego rodzica,który nic nie był wart a w świetle prawa biologii człowiek po skopiowaniu swojego materiału genetycznego(czytaj:wydając potomstwo na świat) jest już niepotrzebny!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  42. Witaj!!:))Cóż kolejny dzień. Będzie dobrze. Zobaczysz.Mimo wszystko życzę Ci miłego spędzenia dzisiejszego dnia z przyjaciółmi i Mamą oraz bratem:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. przeczytałam wszystkie twoje notki i ciągle płaczę... Musisz być silną osobą... ja to bym się tak załamała, że trafiłabym do czubków.. Zazdroszczę i współczuję < 3 :*

    OdpowiedzUsuń
  44. nastolatka25@onet.eu14 lutego 2009 07:48

    Twój blog jest świetny. Pisz nadal i nie przejmuj się niepochlebnymi opiniami innych. Jeśli będziesz miała czas, odwiedź mój blog: www.sztuka-przetrwania.blog.onet.plPiszę tam opowieść o nastolatce, która przed rokiem straciła ojca, a teraz wspomnienia powracają dzięki obcym ludziom. Życie tej dziewczyny staje się inne. Odkrywa, że niewiele o sobie wiedziała. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  45. No mogła ale poco. Niech dziewucha wie, ze robi błedy. Super to ona nie jest. Szczegolnie w pisaniu !!!!

    OdpowiedzUsuń
  46. dark_black@onet.eu14 lutego 2009 08:20

    To co Ci się przydarzyło jest tym co przydarza mi się każdej nocy we śnie codzienie śni mi się inna śmierć innej osoby....GDy czytam twój blog...płaczę...czuję się jakbym była na twoim miejscu... Gdy moja przyjaciółka złamała nogę i miała zdejmowany gips - popłakałam się, mimo, że ona nie płakała - była dzielna...Ja płakałam to mnie bolało...gdy słyszę jak ktoś cierpi czuję się tak jak on 2008 rok był jednym z najgorszych roków moim życiu straciłam dużo....

    OdpowiedzUsuń
  47. a mnie się własnie podoba prostota tego Boga.. a nie jakieś świecidełka, pierdoły.. :-)

    OdpowiedzUsuń
  48. kur*a ale ty jesteś porąbana beatrycze i reszta ferajny. weź się zastanów co mówisz, okay?! co, dręczy cię, że nie twój blog wygrał? to masz problem! widocznie to znaczy, że nie jesteś najlepsza, a to chyba o czymś świadczy, nie?! więc proszę nie odzywaj się jak nie masz nic mądrego do powiedzenia.!przepraszam cię Patrycjo za słownictwo, ale jak mnie ponosi to takie są skutki, a myślę, że tacy ludzie zasłużyli. powinnaś wprowadzić sobie opcje komentują tylko zalogowani. przerzedził by się burdel.kiss :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Witaj Patrycjo :)Przeczytałam przed chwilą Twój blog.Ze wzruszeniem czytałamTwoje przeżycia, zmaganie się z chorobą Taty, jego odejście....Ja też straciłam ukochanego Tatę...też miał nowotwór.....Wiem, że strzeże mnie i moją rodzinę, pattrzy z góry na nas i nam pomaga..codziennie myślę o nim.Często chodze na cmentarz zapalić znicz i "porozmawiać" z Tatą. Wydaje mi się wtedy, że każdy problem, który mam, szybciej się rozwiązuje.Patrycjo Kochana..straciłaś swojego Tatę mając 14 lat... ja później, bo jestem w wieku Twojej Mamy, albo starsza.... ale to tak samo boli...bo gdy na zawsze odchodzi osoba ukochana....wielki ból drąży serce zarówno młodego, jak i starszego...Teraz nasi Ojcowie patrzą na nas i troszczą się o nas z góry i przygotowują dla nas tam dom....kiedyś się z nimi spotkamy....Patrycjo..gratuluję Ci wygranej, pisz duzo. Twoja wrażliwość przelana na blog została nagrodzona.Pozdrawiam Ciebie , Twoją Mamę i Brata bardzo serdecznie - Barbara

    OdpowiedzUsuń
  50. wy naprawde nie macie sie czego czepiać? tylko najmniejszych szczegółów ktore w rezultacie nic nie stanowią? :/ Dajcie wkącu jej spokój z takimi durnymi komentarzami!!

    OdpowiedzUsuń
  51. Witaj powiem ci,że swietnegO masz bloga i naprawdę ci wspuczuje,że zmarl ci tato napewno musialo to byc straszne !.:> ,ale nie martw sie wszystko sie jakis ulozy napewno:).Ogladalam program TVN i widzialam ciebie w nim bardzo mądrze mówiłaś:).Ja to bym miala treme występować przed kamerą.Zapraszam do mnie www.aleksanda-ola.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  52. ~bez taty i mamy14 lutego 2009 09:42

    Więc jednak możesz COŚ stracić, niekoniecznie KOGOŚ skoro masz takie podejście do życia... Tylko wtedy zrozumiesz czym jest ludzkie cierpienie...

    OdpowiedzUsuń
  53. Walentynki...Jeden z tych dni w eoku kiedy jestem wybitnie bez humoru.Glupie komercjyne puste...

    OdpowiedzUsuń
  54. Hej. Wiesz co Ci napiszę? Jesteś po prostu najlepszą dziewczyną, jaką mogłam hm.. "poznać" ? Nie, bo przecież Cię nie znam. Na Twój blog trawiłam po tym, jak ogłosili go blogiem roku. No, niech sobie inni myślą, że się podlizuję. A wcale nie mam takiego zamiaru. Bo i po co? Mieszkamy chyba kilkadziesiąt kilometrów od siebie , więc po co miałabym to robić?Chciałabym się tylko zapytać, czy czytałaś trylogię 'Atramentowe Serce'. Sądząc po Twoim sposobie pisania, przypominasz mi główną bohaterkę, Meggi. Naprawdę, nie wiem dlaczego. Może Ci się to wydać głupie i niepożyteczne, ale musiałam Ci o tym napisać, tak po prostu. No. To trzymaj się ciepło, mam nadzieję że wszstko u Ciebie dobrze. sloneczne-dni

    OdpowiedzUsuń
  55. Aha,nieszczęśliwa emo na gigancie.Żal mi cię,Beatrycze.

    OdpowiedzUsuń
  56. boshe.. żal mi niektórych komentarzy.gratuluje Patrycjo ;)i.. wspolczuje.:( :*

    OdpowiedzUsuń
  57. herculess@op.pl14 lutego 2009 14:00

    Naprawdę musicie się jej czepiać? ciekawy jestem czy sami jesteście tacy idealni i nie robicie błędów.

    OdpowiedzUsuń
  58. herculess@op.pl14 lutego 2009 14:02

    www.polski-homik.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  59. ~lika11@poczta.onet.pl14 lutego 2009 14:06

    Wiesz ja też nie za bardzo lubię Walentynki, mam 32 lata i 7 lat temu właśnie w Walentynki żegnałam się z moim umierającym na raka tatą.

    OdpowiedzUsuń
  60. Poplakalam sie jak to przeczytalam... Jestes rewelacyjna ;) Bardzo mi przykro z powodu taty ... Pozdrawiam mocno !!

    OdpowiedzUsuń
  61. ~malastokrotka15 lutego 2009 02:19

    chyba cie porąbało !!generalnei rpzesąd taki co życzysz złego innym to spełnia się we własnej rodzinielepiej przeproś

    OdpowiedzUsuń
  62. witaj;)smutno mi...kilka lat temu z okazji walentynek zmarł mój tata...jakoś tam nie lubię tego święta od wtedy...a niech go Poczta Polska pochłonie...

    OdpowiedzUsuń
  63. jestem pierwszy raz na twojej stronie bardzo wzruszyła mnie twoja historia,wiem coś o tym bo też zmarła mi najbliższa mi osoba moja mama kiedy miałam 6 lat,głowa do góry i będzie wszystko dobrze twój jest przy tobie,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  64. Jesteś taka młoda,a tyle już przeszłaś.Też straciłam tatę,umarł przez RAKA-to straszna choroba!!Mogę powiedzieć,że wiem co czujesz,ale tak naprawdę nikt nie wie co czuje człowiek który straci kogoś bliskiego.Czytam twój blog od niedawna,ale zapewniam że będę go śledzić nadal.Gratuluję Ci tego,że twój blog został blogiem roku POZDRAWIAM!!

    OdpowiedzUsuń
  65. Heh:) jak byłam w Twoim wieku też się tylko z chłopakami kumplowałam i wtedy było to takie oczywiste i na tamten czas optymalne. Raz prze te podejście miłość przeszła obok mnie właściwie szlismy w 1 kierunku ale ja się wyłamałam :) dziś mam 21 lat jestem zakochana, lubie sie kumplować z facetami i moim facetem:) Nie przeocz nic nigdy , tak jak ja to zrobiłam :) Uwielbiam Twój blog a to jest mój pierwszy komentarz :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  66. marzyciel123@vp.pl17 lutego 2009 14:20

    Witaj Patrycjo, przede wszystkim gratuluję wygranej - blogowej. No cóż, jestem 54 letnim ojcem, mam dziesięcioletnią córkę, "córunię tatusia". Kilka miesięcy temu skończyłem walkę z rakiem, mam nadzieję, że skuteczną, czas pokażę. Często zastanawiałem się, co będzie, gdy skończy się inaczej? CO będzie przeżywała moja Córunia? Z przyjemnością czytam Twój blog. Pozdrawiam i życzę wiele radosnych chwil...........

    OdpowiedzUsuń
  67. ~http://www.e-halo.pl27 lutego 2009 05:49

    Jak na swój wiek , masz bardzo rozbudowany światopogląd. Pozdrawiam i zapraszam na http://www.e-halo.pl

    OdpowiedzUsuń
  68. jesteś wspaniała i to nie tylko jako córka, ale mysle ze to wiesz..!! mam problemy, ale w porownaniu z Tobą to nic...a ty sama potrafisz sie z tym uporac..!!!mysle ze powinnas zostac psychologiem...dziekuje ci ze dajesz wiare w zycie..!pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  69. Wiesz, ja też zastanawiam się co jest w życiu normalne. Głowię się nad tym od dawna. Na razie przychodzi mi do głowy tylko jedno rozwiązania. Może normalne jest to, że wszystko jest nienormalne?

    OdpowiedzUsuń
  70. Wlasnie oglądałam program w ktorym wystapilas...jestes bardzo dzielna dziewczyna!podziwiam Cię i Twoja wielka milosc do taty!a nie rozumiem ludzi ktorzy pisza tu jakies obrazliwe komentarze chyba ich proznia w głowie swedzi!!!!pozdrawiam Cie serdecznie i zycze Tobie i sobie takiej osoby ktora bedzie nas kochała jak Ty swojego tate!!!!

    OdpowiedzUsuń
  71. Wczoraj oglądałam na TVN Style program z Twoim udziałem.Jestem pod wielkim wrazeniem! To co robisz jest dla mnie niesamowite. Twój Tata jest napewno bardzo dumny z Ciebie i będzie się Tobą opiekował zawsze. Wierzę w to. Wielki szacunek Dla Ciebie kochana Patrycjo! Pozdrawiam serdecznie! Teresa K.

    OdpowiedzUsuń
  72. Bardzo mi przykro że twój tata zachorował mój tata też chorował na raka tylko 22 lata temu i niestety zmarł .Chorował i umierał 13 miesięcy to jest straszne że bliscy nam ludzie umierają pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  73. widziałam temat o tobie i twoim blogu i twoim tacie w gazecieGratuluje ci tak wspaniałego bloga i współczuje...(chyba sama wiesz czego)trzymaj sie !

    OdpowiedzUsuń
  74. takich jak ty powinni od razu w komorę gazową wkladać...

    OdpowiedzUsuń