piątek, 27 lutego 2009

Brak tytułu

Hej:)
Aaaaa chora jestem:(:(:(. I na dodatek mam zatkany nos. A ja nie lubię jak on jest zatkany, bo niczego nie czuje. Żadnego zapachu, nie czuje podwórka i nawet moich własnych perfum. I tak dzisiaj leżąc sobie zastanawiałam się jakby to było, gdybym dla przykładu nigdy nic nie czuła...Zdarzają się takie przypadki. Rzadko bo rzadko. Ale zdarzają(i tu kłania się moje zainteresowanie biologią;-) ). Jakby to było? Nie poczuc w maju zapachu kwitnących głogów ani zwykłego zapachu pomidorowej? Nie poczuc pojawiającej sie wokól nas wiosny ani nie poczuc zapachu morza w lecie... Nie wyobrażam sobie takiego braku w moim życiu. Uwielbiam zapachy. Zapachy pór roku i kwiatów, właściwie wszystkiego co jest piękne:). I tak kiedyś razem w Tunezji wąchaliśmy Chińską Różę, której zapach nie tylko był przepiękny, lecz w pewnym stopniu upajający. Wiele roślin tam tak pięknie pachniało i razem sprawdzaliśmy jak to na nas działa...
   Chcialabym razem z Tobą. Jeszcze raz coś powąchac. Najlepiej perfumy w Douglasie! Bo tam spędzałam z toba godziny, żeby wybrac coś odpowiednio pachnącego, a w drodze do domu kichałam i się denerwowałam. Jeszcze raz...
Kocham;*

47 komentarzy:

  1. rzadko sie pisze przez rz ale dobra....no i napisz coś więcej wreszcfie.... np gdzie pojedziesz na wycieczkę albo coś więcej o twoim życiu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Też sobie czegoś podonego nie wyobrażam :)A ja kocham zapach herbatki ;-) ! (takiej zwykłej) Katarek mi odchodzi w mig :)- waniiliowa.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też czasami chciałabym przeżyć coś jeszcze raz... wiele razy tak miałam

    OdpowiedzUsuń
  4. Też nie wyobrażam sobie życia bez zapachu...Teraz np: czuję zapach żelków. Zgadzam się z kimś powyżej- napisz coś więcej w nex nocie ok?

    OdpowiedzUsuń
  5. Na szczęście jeszcze kilka(naście?) lat i Tatę będzie Ci w sporej mierze zastępował mąż. Obyś z nim była szczęśliwa, to braku Taty nie będziesz odczuwała aż tak bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam właśnie artykuł o Tobie w Newsweek'u. Przeczytałam wszystkie notki, poczym podeszłam do mojego taty, wtuliłam i powiedziałam: 'dziękuję że jesteś, kocham Cię'. Nie powiem że Ci współczuję, powiem że rozumiem, naprawdę. Jestem rok młodsza od Ciebie, na blogu można odczuć taką mądrość. Pozdrawiam gorąco. Jeżeli chcesz, napisz nitka189@gmail.com, byłabym bardzo wdzięczna,

    OdpowiedzUsuń
  7. Życie bez zapachów?! Oj nie. Zdecydowanie nie dla mnie. To tak jakby iść, a nie wiedzieć dokąd. Taka droga donikąd. Wiesz, zadroszczę Ci tego, że mogliście wąchać te wszystkie zapachy wspólnie, że oddawaliście się temu błogiemu uczuciu z wzajemną miłością do siebie. Nie wiesz jakie masz szczęście. Wielkie, ogromne. Wiem. Twój Tata umarł. I bardzo Ci z tego powodu współczuję. Ale Ty miałaś chociaż te magiczne chwile. Wasze i TYLKO Wasze. Ja tego nie dostałam. Nie było mi pisane. Mojego taty nie widziałam nigdy. Nigdy nie słyszałam dźwięku jego głosu, ani nigdy nie czułam zapachu jego ubrań. Nigdy nie przytulił mnie i nie powiedział "Kocham cię". Jego miłość do mnie kończy się na wysyłaniu alimentów. Ty miałaś to szczęście. I przenigdy o tym nie zapominaj! Pamitaj te wszystkie, Wasze wspólne chwile, bo Tata będzie żył w Twoim sercu tak długo, jak długo będziesz go pamiętała. Niech Twoje wspomnienia na jego teat będą radosnę i nigdy nie płacz, myśląc o nim, śmiej się zato to bólu, ponieważ jemu Twój śmiech był, jest i zawsze będzie najdroższy na całym świecie! Pozdrawiam i przepraszam za ów felieton, jaki mi wyszedł :). ;* ;*[pechowe-poczecie]

    OdpowiedzUsuń
  8. Wracaj szybko do zdrowia:) Też nie lubię byc chora.Masz racje życie bez zapachów nie było by tak piękne.Prze ślicznie piszesz z widoków, rzeczy a nawet czynności codziennego życia potrafisz ujrzec coś pięknego i dla czego warto cieszyc się życiem.Jesteś wspaniała:*

    OdpowiedzUsuń
  9. marcia_130@poczta.onet.pl27 lutego 2009 14:01

    Bo czym jest człowiek i co posiada?Jeśli nie samym sobą, jest nikimMówi rzeczy, które prawdziwie czujeA nie słowa pełne bojaźni.Podziwiam takich ludzi jak Ty!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny blog...xD...Nie wiem jak ty to robisz ze masz tyle komci..xD..Jeżli chcesz odwiedź mój blog www.zuzuu.blog.onet.pl jest coprawda nowy ale..... ZAPRASZAM xD

    OdpowiedzUsuń
  11. No rzeczywiście, trudno tak bez zapachu żyć :/ Bo jak gdzieś ulatnia się gaz czy coś to wtedy sytuacja tragiczna. Jeżeli lubisz camp rock to zapraszam [www.camp-rock-movie.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
  12. aj, Ty silna jesteś ;] w ogóle to Cię podziwiam za... wszystko. Ty mi dodajesz takiej mocy, moje problemy przy Twoim życiu są niczym :))A wiesz.. zapraszam Cię do mojego pamiętnika Contine.blog.onet.pl - moje polonistyczne problemy hehe ;))Buziaki ;**

    OdpowiedzUsuń
  13. Po czesci caly nasz swiat sklada sie z zapachow..[swiat-malenkiego-aniolka]

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedy pierwszy raz weszłam na tego bloga wydawał mi się głupi, ale gdy przyczytałam chociaż 2 notki zrozumiałam twoje przesłanie. Zasługujesz na 100 nagrób bloga roku. Nie wiem z jakiego powodu twój tata umarł lecz jak chcesz możesz mi opowiadzieć na GG lub emialem!GG: 13482625Mail: beata1998@vp.plwww.magicale-life.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj. Na twój blog trafiłam właściwie przez przypadek. Na onet.pl widniały wyniki konkursu na Bloga Roku 2008. Przeczytałam go całego i popłakałam się. Wiem, że codziennie dostajesz komentarze i możliwe, że nigdy go nie przeczytasz. Wiem, jak to jest stracić kogoś bliskiego. Ojca. Mój był żołnierzem. Rzadko bywał w domu, nie byłam z nim tak bardzo związana, jak ty ze swoim tatą. Ale kiedy cztery miesiące temu zginął na misji, wszystko się posypało. Czułam, że straciłam cząstkę siebie. Podziwiałam go zawsze za to, co robił, pomimo tego, że spędzaliśmy ze sobą zbyt mało czasu. Gdy przyjeżdżał rozmawialiśmy. Nie potrafił zostawić pracy za drzwiami. Trochę mnie to denerwowało, ale z dnia na dzień poznawaliśmy się coraz lepiej. Nie proszę cię o współczucie, tylko chcę żebyś wiedziała, że cały czas czuję, że na mnie patrzy. Patrzy, co robi jego 16-letnia córka - Patrycja. Też lubię rozmyślać o tym, co się stało. Za każdym razem, gdy patrzę w niebo, widzę twarz przyjaciela. Ja jednak musiałam sama uporać się z wspomnieniami. Moja mama wyjechała do pracy za granicę zaraz po śmierci taty. Mieszkam u dziadków. Moim jedynym oparciem są moi przyjaciele ze szkoły. W przyszłości chiałabym pójść w jego ślady. Być tak, jak on. Odważna i romantyczna. Mam nadzieję, że mi się uda. Pozdrawiam i trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
  16. no widze, że sytuacja z prowokatorami się już stabilizuje :-) jestem z Ciebie dumny że nic o tym nie napisałaś w notce :-) pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  17. jak widzisz do laski nic nie dociera wiec po ch.uj klawiature strzepic :/ wykorzystala smierc ojca i koniec jak widac nie rozumie nic z tego nie wiem ze osmieszyla siebie i matke wiec nie bedziemy jej tutaj strfowac bo jak ktos pusty to nie pojmie komentrazy nie wylaczy i nawet we wpisie sie nie odniesie zeby sie bronic

    OdpowiedzUsuń
  18. ej olo weź się odczep od tej Dziewczyny...Jesteś jakiś nienormalny Haha... żal mi takich jak ty...Ejj, ejj... Patrycja K. nie przejmuj się nimi...Nie mają co z sobą zrobić więc piszą takie "kretyńskie" komentarze...

    OdpowiedzUsuń
  19. Współczuję Ci braku ojca, ponieważ wiem, że musisz być z nim związana najmocniejszą więzią. Nie przejmuj się ludźmi piszącymi nade mną lub przede mną o tym jak to los zignorował ich potrzebę wygranej w tym całym konkursie. Konkurs dla mnie nie ma znaczenia, nie ma znaczenia również dla mnie to, iż piszesz błędy. Dla mnie jako czytelnika Twego blogu interesuje głównie to w jaki sposób przelewasz uczucia na tą stronę. Dumna z Ciebie jestem ponieważ nie poddałaś się po stracie taty.Ten blog powstał nie po to by budzić w ludzich żal, ale by Tobie było łatwiej, łatwiej zrozumieć śmierć. Pozdrawiam, zapraszam na mój blog (trzymajezykzazebami.blog.onet.pl)

    OdpowiedzUsuń
  20. jagoda570@vp.pl28 lutego 2009 05:22

    Przeczytałam Twojego bloga zinteresowana wywiadem z Tobą przeczytanym w "Angorze". Moja pierwsza myśl: " Boże, słiiit bloguś 14-latki wygrał konkurs?! Co to się dzieje?" Ale muszę przyznać po lekturze Twojego bloga, że jak na czternastolatkę piszesz całkiem ciekawie. Jesteś bardzo dojrzała - ciekawe czy to za sprawą chwil, które przeżyłaś, czy też tak już po prostu masz:) Poza tym wydajesz się być ogromną optymistką. Umiesz się cieszyć z każdej drobnostki, która Cię otacza, prawda? To na pewno bardzo Ci pomogło przetrwać te trudne chwile. Jesteś wspaniałym dzieckiem (no dobra, może trochę przesadziłam - dziewczyną), Twój tata na pewno chciał, żebyś wyrosła na taką mądrą dziewczynkę. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i gratuluję. Nie wygranej, ale tego jaka jesteś i jak piszesz.Zapraszam Cię również na mój blog. Może to niekoniecznie tematyka dla 14-latki, ale zajrzeć zawsze można w nudnej godzinie:) http://kosmopolitka.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  21. Było by tak.. Dziwnie!nie czuć nic naet zapchów których nie lubiy ale są

    OdpowiedzUsuń
  22. nie pogrążaj się już chłopie :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Heh no tak ostatnio był taki program o ludziach ktorzy smaku nie odczuwaja. Biedni no bo zadnej przyjemnosci nie maja,podobnie jest z wechem

    OdpowiedzUsuń
  24. manila@autograf.pl28 lutego 2009 09:05

    przepiękny blog Ma dusze.

    OdpowiedzUsuń
  25. ~manila@autograf.pl28 lutego 2009 09:33

    przepiękny blog Ma dusze.Gorąco Cię zachęcam do odwiedzenia mojej stronki.Twój blog wiele mi dał,wypełnij jakąś pustkę w moim sercu pozostawioną przez rzeczy beznadziejne dzisiejszego świata.Dziękuje Ci za to.....

    OdpowiedzUsuń
  26. polecam książkę olivera sacksa mężczyzna który pomylił swoją żonę z kapeluszem, tam znajdziesz owy przypadek kogoś kto nie czuł zapachów...

    OdpowiedzUsuń
  27. Też się nad tym kiedyś zastanawiałam.Ale to musi być straszne nie czuć nic.A propo tej zupy. Może być gorzej nie czuć smaku... Nie wiem jak wtedy można jeść nie czuć jak to smakuje. [IinnaNizInni]

    OdpowiedzUsuń
  28. Hej ! bardzo ciekawy blogx widze ze komętrzay tu masz bardzo wiele i ze ten log wygral konkurs gratuluje , nota suoer bardzo milo sie ja czyta zapro do mnie { moj-titanic }

    OdpowiedzUsuń
  29. ~Little_Shadow28 lutego 2009 11:14

    Patrycja, nie przejmuj się komentarzami tego ola. Ludzie po prostu zazdroszczą ci tej nagrody i tyle. Nie chcą zrozumieć, że jesteś dzielną i mądrą dziewczyną. Prowadzisz wspaniałego bloga i nie dziwię się, że właśnie on zdobył nagrodę.

    OdpowiedzUsuń
  30. Witam. Czytaliście może kiedyś bloga Julki? Jeśli nie, to serdecznie Was zapraszam. Wzrusza do łez... www.kiedy-umre.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  31. ja też mam 14 lat i też straciłam ojca , lecz mój tata zginął w wypadku samochodowym tak nagle. było to coś straszniego :(. Wiem co czujesz.. i naprawdę Ci współczuję:**:(.. ja na onecie nie mam bloga , ale wejdz na www.blog.tenbit.pl/nadzieja_darem .. to jest mój blog.. Trochę wiecej się tam o mnie dowiesz i w ogole..:) Chciałam Ci na e-miali wysłac wiadomosci , ale nie umię nie wiem czemu.. pozdrawiam serdecznie:*:)

    OdpowiedzUsuń
  32. olo poprostu chce wzbudzić zainteresowanie, tylko troche w nieodpowiedni sposób.

    OdpowiedzUsuń
  33. ~Werczysława1 marca 2009 02:34

    Patrycyjka jesteś super!!! Uwielbiam czytac Twojego Bloga, naprawde można się wiele nauczyc od sporo młodszej koleżanki. Oby tak dalej, jesteś Wielka!

    OdpowiedzUsuń
  34. http://wklejki-obrazki.blog.onet.pl/ NAJPIĘKNIEJSZE WKLEJKI NA NASZĄ KLASĘ!

    OdpowiedzUsuń
  35. W tragicznym wypadku zginął chłopak, którego kochałam, choć nie znałam zbyt dobrze. Myślę, że on teraz jest na Ziemi i nadal patrzy na nas i na to co robimy. Nauczyłam się dostrzegać jego obecność w każdym podmuchu wiatru. Chciałabym cieszyć się życiem i inaczej postrzegać znikanie innej osoby lecz nie mogę się otrząsnąść mimo, że od wypadku minął niecały rok. Chcę z kimś porozmawiać, czy mogłabyś do mnie napisać 11603948? Byłabym Ci wdzięczna. Pozdrawiam i z góry dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  36. prosbyitd@op.pl1 marca 2009 08:30

    Nowa akcja! Koniecznie odwiedz naszą stronke. Jeżeli uważasz, ze Onet daje nagrody na litość to koniecznie musisz wejść, więcej informacji na www.petycje-o-blogroku.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  37. "I na dodatek mam zatkany nos. A ja nie lubię jak on jest zatkany, bo niczego nie czuje. Żadnego zapachu, nie czuje podwórka...". Masło maślane. A w dodatku, jak można czuć podwórko? Nie mam pojęcia, o co w tym chodzi. A tak poza tym, to miał być blog o ojcu, a zrobił się o pomidorowej.Ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  38. agats3@autograf.pl1 marca 2009 08:48

    hej:)naprawdę wciąga to co piszesz! zmysl węchu.. ja nigdy nie chciałabym go starcić!! Naprawdę cudowny blog!!!!!przyszła piosenkarka :) p o z d r a w i a m ! ! : *

    OdpowiedzUsuń
  39. jesteś uboga ,że nie rozumiesz ŻAŁUJ:((((

    OdpowiedzUsuń
  40. No więc zmieniam bloga na całkiem nowego. ally07 pozostanie, nie usuwam go i nie zmieniam adresu.Zapraszam do nowego, innego, lepszego (?) świata.www.hebryksyt.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  41. coż za ludzie, którzy nie rozumieją. Smutne.

    OdpowiedzUsuń
  42. ~kasiafrania3 marca 2009 08:57

    zapach kminku

    OdpowiedzUsuń
  43. Natknęłam się niechcący albo i chcący, nie wiem na twojego bloga. Przeczytałam i popłakałam się jak dziecko. Wszystko mi się przypomniało... Wiesz może to zabrzmi okrutnie, ale zazdroszczę Ci... Masz wspomnienia. Ja miałam 9 lat.. Dzień pogrzebu mogę opisać co do minuty... A teraz został mi tylko portret na ścianie... W tym roku minie 12 lat... Im bliżej tym trudniej... Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  44. bardzo spodobał mi się twój blog. Pełno w nim uczuć i przeżyć.również tych pozytywnych.

    OdpowiedzUsuń