piątek, 20 lutego 2009

Brak tytułu

A teraz słuchając "Californication" poczułam nagłą chęć napisania. Dużo dzisiaj myślałam o empatii. To uczucie jest w ogromnym stopniu częścią mnie. Czasami jest mi z tym dobrze, ale gdy czytam wasze historie, od razu przeżywam to wszystko. Po prostu płaczę i myślę jak pomóc, co zrobić, jak się odezwać, żeby nie urazić. Myśląc o empatii wyobrażam sobie takie czarne pudełko. Są w nim dwie talie kart. Białe i czarne. Białe są miłymi wspomnieniami, czy też przeżyciami. Odkrywając jasny kolor nagle przepełnia mnie radość i szczęście, że dzieją się tak wspaniałe rzeczy. Jednak czarne karty są złymi historiami pisanymi przez całe życie. I historiami, które są wokół mnie. odkrywając ciemny kolor nagle czujemy się inaczej. Boimy się tego co się wydarzyło i tego co się dzieje. Czasami żałuję że jestem empatyczna. Potrafię wyobrazić sobie zwykły ból czyjejś nogi, a gdy pomyślę o bólu psychicznym...właściwie lepiej żebym o nim nie myślała. Nie wiem czy urodziłam się z tą cechą, czy ją w jakiś sposób nabyłam. Wiem że tego nie da się nauczyć. Nie da się tego opanować. Empatia jest silniejsza od duszy i od wszystkich (nie)możliwych sposobów na uniknięcie tego bólu i wczuwania się w odczucia innych.
Znowu wychodzi moje filozoficzne podejście do życia...
Kocham:*

77 komentarzy:

  1. sylvia190@op.pl20 lutego 2009 14:04

    Nowa notka na http://my-days-my-life.blog.onet.pl/!Serdecznie zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Californication ;) Kocham rhcp ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Chcę jeszcze pogratulować wygranej i tre ścią twój blog zasługił na te miejsca, ale wygląd mogłabyś zmienić, było by tak trochę lepiej. Mam prośbe, mogłabyś dać zdjęcie wygranego laptopa jak działa i ten kupon/bilet na wycieczkę w następnej notce. Jeśli tak to proszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pełna podziwu wobec Ciebie. Jesteś taka silna... Mnie tego niestety brakuje.. Stopniowo będe to opisywałą w moim blogowym pamiętniku. Jesli masz ochote to przeczytaj ;)www.ciemnebarwyteczy.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Tata byłby z Ciebie dumny...Jesteś wspaniała!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. ~::::Sandrucha:::::20 lutego 2009 14:54

    Cześć fajnie ze twój blog wygralTak dzielnie go prowadziszZapraszam do mnie [sandruchaa.wa.pl]

    OdpowiedzUsuń
  7. Empatia to jedno z piekniejszych uczuc...ciesze sie ze w naszych podlaych swiat istnieja jeszce tacy ludzie bo sama taka jestem :) pozdarwiam :*[swiat-malenkiego-aniolka]

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiesz...czytając Twojego bloga...popłakałam się...normalnie ryczę... staram się zrozumieć co czujesz...i co czułaś...chcociaż może nie bardzo potrafię...wiesz...moja babcia zmarła 7-go września i było to strrraszne przeżycie...też chorowała...o jej chorobie dowiedziałam się w dzień moich egzaminów gimnazjalnych...:(nie mogłam normalnie ich pisać...a zmarła tydzień po rozpoczęciu mojej nauki w liceum ;( coś strasznego...w kwietniu straciłam ciocię...też była chora...ale to był dopiero szok! tak i było szkoda moich sióstr i brata :(teraz wiem, że należy cieszyc się każdą chwilą...-bez babci jakoś tak pusto :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Ej Ogldaliście TVN tym tygodniu?? ona była telewzji!!! Wspólczuje jej trosze:( jak chcesz mniec dobry szablon moja kumpela dobre robic www.yavanna.vel.pl takze cie zapraszam na mój pamietnik http://helcia.blog.onet.pl tam mam jedej jej szablonów wykonaych będzie dobrze gratulacjie bloga roku Woadnij do mnie Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Patrycjo, empatia jest ważna, myślę że lepiej czuć więcej niż być kamieniem. Ogólnie rzecz biorąc empaci mają ciężej bo przejmują się problemami innych odczuwają je prawie tak samo jak oni. Jednak ma to dobre strony takim osobom łatwo jest zrozumieć innych, są to osoby wrażliwe zawsze, oraz bardziej zrównoważone, łatwiej nawiązują kontakty. Wiem że to ciężkie być empatą, sam taki jestem, ale uważam że warto. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przykro mi ALE nie macie pojęcia co to Empatia! Jedno z piekniejszych uczuć? Nie jestescie w stanie /a Szkoda/ Zrozumiec czlowieka,kolezanki,kolegi ktory z empatią ma problem. To juz nie cudowne uczucie a MEKA ! Spytajcie Rodzicow,poczytajcie na ten temat a zmienicie zdanie,Pozdrawiam tych ktorym to uczucie jest bliskie a Szczegolnie tych ktorzy tego uczucia Potrzebuja,szukają. Wytrwalosci! I Wam bedzie dane Czuc,Kochac i Byc Kochanym !!!! A co do uczuc Patrycji...mam duze watpliwosci...

    OdpowiedzUsuń
  12. ~soul-trance.blog.onet21 lutego 2009 02:39

    Czyżby RedHotChiliPeppers?:-)A wiesz, to własnie dobrze jest być empatycznym. Co prawda często przeżywa się niepowodzenia innych, ale wyobtaź sobie osobę , która w nosie uczucie innych... Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Naprawdę nie chcę być wredna, ale moim zdaniem twój blog nie zasłużył na wygranie bloga roku. Treść jest poważna, ale poza tym... Jest mnóstwo blogów o 100 razy ładniejszych, lepszych od twojego. Mają grafikę, konkursy... A twój??? Tylko jakieś zwierzenia napisane wierszem. Nie masz nawet porządnego szablonu!!! Nie wiem jak sędziowie oceniali blogi, ale twój blog stanowczo nie powinien wygrać. www.inseenedi.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. A czy tu sie liczy jakis szablon czy cos;/ ? Ona opisuje tu swoje odczucia. nie jakies glupoty. ma dodawac jakies glupie smieszne emotki.? A poza tym blog naprawde w pełni uznania. 3maj sie;))

    OdpowiedzUsuń
  15. greys.anatomy@onet.eu21 lutego 2009 06:38

    Jesteś wspaniała! :) Zapraszam na 3 nowe posty i głosowanie w sondzie! :) http://Greys.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. greys.anatomy@onet.eu21 lutego 2009 06:40

    Zapraszam na 3 nowe posty i głosowanie w sondzie! :) http://Greys.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluję.. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. eee! kłamiesz :D choć powiem szczerze, że ten opis pudełka i kart bardzo obrazowy ;)u mnie nowa nota na http://vazka.blog.onet.pl miło mi będzie jeśli odwiedzisz mojego bloga, choć nota trochę zagmatwana ^_^

    OdpowiedzUsuń
  19. rooeh@buziaczek.pl21 lutego 2009 10:01

    hej :* bardzo ci zazdroszczę wygranej ,choć to może nie jest dobre określenie ,bo z drugiej strony współczuję strasznie. Ja bym się chyba załamała psychicznie,gdyby ktoś tak bliski mi zmarł. :( Proszę cię tylko żebyś była wytrwała,i nie załamywała się,cieszyła się życiem bo jeszcze jesteś młoda- P.s ja też mam 14 lat - nazywam się Milena :) To wszystko co chciałam Ci napisać. Trzymaj się :****

    OdpowiedzUsuń
  20. ~http://mrgurulimited.blogspot.com/21 lutego 2009 10:09

    Gratuluję zasłużonych zwycięstw.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja tez zawsze staram sie pomoc, dobrac slowa tak zeby nie urazic......czasami tez blo kogos wyobrazam...czyli mam to samo co ty?? ale potem wszystko jest ok i takie tam......serdecznie zapraszam na www.kinuex.blog.onet.pl skomentuj :*

    OdpowiedzUsuń
  22. lodyjagodowe@op.pl21 lutego 2009 11:19

    jesteś bardzo mądra. a to cenne. ludzie Cię szanują. i podziwiają za Twą siłę. kochasz tatę. a On patrzy na Ciebie z góry i myśli, jaką ma cudowną i wspaniałą córkę. życzę Ci powodzenia w pokonywaniu przeszkód życia. ja założyłam dopiero bloga i masz racje to pomaga. zostawił mnie chłopak. bardzo boli. odejście kogoś bliskiego. pozdrawiam i zapraszam do mnie, jeśli znajdziesz czas. www.lodyjagodowe.blog.onet.pl pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie rozumiesz , że w tym blogu nie chodzi o grafikę itp . Ona pisząć każdą notkę wyraża uczucie jakie czuję , emocje . To nie chodzi tylko o wygląd tego bloga . Moim zdaniem zasłużył na zwycięstwo :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Peace, love, empathy... - Cobain.

    OdpowiedzUsuń
  25. gosia_margaryna@op.pl21 lutego 2009 14:38

    Twoja sytuacja natchneła mnie do napisania książki ^^ pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja też czasami rozmyslam jak np pomóc komuś, nie urażając go ale jeszzce o empatii sczzególnie nie myślałam czy coś. No i jeszcze jako pod koneic ratuluję wygranej, w sumie dwóch. Ja nigdy nie mam fochów do ludzi, którzy wygrywają, wiec Cię nie skrytykuję, a poza tym to zasłużyłaś, więc pogratyuluję :) www.skrzywienie.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  27. Cóż można powiedzieć... gratuluję, ale nie wygrania konkursu (chociaż bardzo słusznie,że wygrałaś) tylko tego,że potrafisz wyrażać swoje uczucia tutaj...opisując jakże ciężkie przeżycia. Wiele ludzi o wiele starszych od Ciebie załamało by się, popadło w alkoholizm albo inne nałogi, jednym słowem zmarnowałoby sobie życie, a Ty sobie radzisz i to jest najpiękniejsze.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Zostałeś nominowany na Najlepszego Bloggera na Laundres.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  29. też tak mam. czasami, kiedy ktoś opowie mi o swoich problemach, albo przeczytam o nich to sama przez to zaczynam się okropnie martwić. Poza tym piszę opowiadania i jak opisuje ból, któregoś z moich bohaterów to czasem sama nie mogę oddychać. Jakby brakowało mi powietrza w płucach.

    OdpowiedzUsuń
  30. Przykro mi powiedzieć ale ta notka jest dobrym przykładem na to, ze juz ci sie pomysly skończyły. Co o tatusiu juz napisac nie mozesz? Nie rob sie na Filozofkę bo w sieci juz jedna jest i lepiej jej to wychodzi. Mogla ona wygrać!

    OdpowiedzUsuń
  31. Witam,(Nie wiem, czy wiadomość się wysłała, więc piszę w komentarzach)Kilka słów subiektywnej oceny bloga- http://meteor51.wordpress.com/2009/02/22/blog-roku-2008/Zapraszam do lektury w wolnej chwili.Gratuluję nagrody i życzę powodzenia!AdamP.S. Jak będzie padać deszcz, to będę wiedział czyja wina- Aniołowie razem z Twoim Tatą otwierają szampana i cieszą się z Twojego sukcesu ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego ten blog wygrał! Krótko prowadzony (to miał być Blog Roku 2008!!! a nie Blog Ostatnich 2 miesięcy 2008 roku!). Szablon beznadziejny, prostacki, liczne błędy, niechlujność i treść, która tak naprawdę nie niesie żadnego sensownego przesłania. Nie widzę tu nic ciekawego, nic mądrego i nic budującego. Znam wiele dojrzałych osób w Twoim wieku, dlatego nie rozumiem, skąd ten zachwyt nad Tobą... Współczuję Ci śmierci taty- naprawdę! - ale osób w Twojej sytuacji jest miliony- nawet młodszych od Ciebie, którzy czasem utracili jednocześnie oboje rodziców... Oczywiście dobrze, że zaczęłaś pisać, to bardzo pomaga, przynosi ulgę. Ale skoro chciałaś uporać się z traumą- to nie powinnaś zgłaszać się do konkursu... Bo wygląda to tak, że po prostu wzbudziłaś litość ludzi. Tylko czy na tym polegał ten konkurs???kelcia79@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  33. była niegdyś taka reklama: "Zazdrość- straszna rzecz". Wygrał i koniec. Skończcie się pytać "dlaczego?", "po co?" oraz "jakie liczby padną w dzisiejszym losowaniu lotto?". Po prostu róbcie swoje i przyjmijcie z godnością, to że Wasz blog nie wygrał- bo podejrzewam, że o to chodzi.

    OdpowiedzUsuń
  34. megis@buziaczek.pl22 lutego 2009 03:27

    HEJ TAM W MIEJSCU O MNIE"Patrycja K.Córka najcudowniejszego taty na świecie. Przetrwała 14 okrążeń Ziemii wokół Słońca. 14 okrążeń, które zdążyły wszystko zmienic i obrócić o 360 stopni..." POWINNO BYĆ CHYBA 180 STOPNI :) BO JAK BY BYŁO 360 TO WROCILABYS DO PUNKTU WYJŚCIA :) POZDRAWIAM I ZAPRASZAM DO MNIE :) WWW.BRACTWO-LEJDIS.BLOG.ONET.PL

    OdpowiedzUsuń
  35. laska... zalosna jestes - jak mozna pisac o tak osobistej sprawie i jeszcze zglaszac to do konkursublogoterapia?? - stuknij sie w glowe egzaltowana panienko

    OdpowiedzUsuń
  36. czlowieku jaka zazdrosc??? zazdrosc o bloga egzaltowanej panienki ktora opisala rodzinna tragedia na blogu i jeszcze zglosila go do konkursu??? o to zazdrosc??? to jest zalosne i godne litosci jak caly ten blog

    OdpowiedzUsuń
  37. dokladnie... :/ jak nie pisze o tatusiu to juz nie ma o czym i wstawia teksty zwykle glupiutkiej nastolatki

    OdpowiedzUsuń
  38. oceniali internauci - a oni sa podatni na litosc niestety :/

    OdpowiedzUsuń
  39. Kelcia - bo tu po prostu glupiutka nastolatka ktora powazna sprawe wywlokla na bloga i wzbudzila litosc :/

    OdpowiedzUsuń
  40. wlasnie jest jeden problem - nie zasluzyla :/ a mogl zostac doceniony i wypromowany naprawde dobry blog...

    OdpowiedzUsuń
  41. Hehe, śmieszna jesteś :)Miło z Twojej strony, że życiowy brak doświadczenia nadrabiasz znajomością takich słów jak "egzaltowany". Szkoda tylko, że stosujesz je nieadekwatnie do sytuacji. Zaparz sobie ziółka na uspokojenie i spędź miło niedzielę.

    OdpowiedzUsuń
  42. Czytam Twojego bloga już od jakiegoś czasu i wiesz co?? Stałaś się moją inspiracją do utworzenia własnego bloga z przemyśleniami... Zaimponowałaś mi bardzo tym, w jaki sposób piszesz, jak wyrażasz się o życiu, o tacie. Mój ojciec taki cudowny nie jest, ale to dzięki Tobie zrozumiałam jak bardzo mimo jego wad go kocham... Dziękuję Ci z całego serca za wszystkie posty, wierzę, że piszesz to szczerze i uczciwie i prosto z serca a nie pod publiczkę, co zarzucają Ci niektórzy. Trzymaj się ciepło :*. Mam nadzieję, że jeśli Ci czas pozwoli wpadniesz czasem do mnie i coś napiszesz, ja u Ciebie jestem już stałym gościem:) life-way.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  43. wydaje mi sie ze bardzo adekwatne to jest, jakby nie byla egzaltowana to zachowalaby rodzinna tragedie dla siebie a nie dla czytelnikow onetu :/ jak mozna pisac o tym na forum?? poczytaj jej inne wpisy kiedy braknie jej juz tematu o tatusiu - nic specjalnego :/ wiec moze egzaltowana nie zawsze pasuje, bo jak nie pisze o tatusiu to nie jest egzaltowana tylko zwyczajnie typowo glupiutka jak wszystkie 14latkia jesli liczba 51 oznacza twoj wiek - faktycznie taki temat na blogu moze zrobic na tobie wrazeniestarzy ludzie to lubia :/

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja też cierpię z powodu empatii. To straszna umiejętność współczucia. Jest zbyt realna. Bardzo ciekawe są te Twoje posty :) Jeśli będziesz miała chęć i czas - wpadnij do mnie. [ilovecoffee]

    OdpowiedzUsuń
  45. Och nie! Ty się nie znasz! To ma być 360 stopni, bo TO oznacza zmianę. Cóż z tego, że dawno zostało ustalone co innego. Przecież ONA jest nieomylna!

    OdpowiedzUsuń
  46. ja lubię filozofięzadumana-dzikuska.blog.onet.pl ZAPRASZAM i pozdro

    OdpowiedzUsuń
  47. martusia695@buziaczek.pl22 lutego 2009 06:05

    Masz fajnego bloga, fajnie piszesz. Wpadnij czasem na www.modanasukces125.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  48. do meteora51:nie jestem zazdrosna, ponieważ nie mam bloga!!!!, "Jesteś zazdrosny/a" to jest stały argument, który jest wysuwany, gdy ktoś ośmiela sie krytykować tego bloga... Zważ na to, że moja krytyka jest jasna i przejrzysta- ja nie czepiam się Patrycji i jej tragedii. Ja jedynie pokazałam mocne argumenty, dla których blog ten nie powinien wygrać... Wygrał z litości- sami jurorzy to przyznali. Fajnie- niech sobie dziecko zwiedzi trochę świata, nich ma swoje 5 minut... Ale niewątpliwie jej blog zajął miejsce bloga, który bardziej na to zasłużył, jakiegoś lepszego, dopracowanego, madrzejszego... I tu jest jedyna niesprawiedliwość tej historii... Do samej Patrycji nic nie mam, bo jej nie znam. Miała prawo pisać, miało prawo zgłosić się na konkurs (choć to takie...nieapetyczne, bo rzeczywiście wygląda jak granie na uczuciach i branie na litość...)kelcia79@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  49. kelcia ma absolutna racjegranie na litosci to jedyny powod dla ktorego ten blog wygral i prawda jest taka ze zajal na pewno miejsce ktorego mogl zajac innym calkiem wartosciowny blog - wystarczy popatrzec na blog Papy albo Arilyn, ktore wygraly poprzednie edycjetaka prawda - Patrycji mozna zarzucic tylko to ze z osobistej tragedii zrobila temat publicznej debaty; dramatow rodzinnych sie nie przezywa na forumdramat rodzinny nie wyglada dobrze z komentarzami pt. "fajny blogasek wpadnij do mnie"

    OdpowiedzUsuń
  50. uwielbiam tą piosenke! Bardzo ładnie piszesz i powiem Ci szczerze, że ja też lubię trochę pofilozofować :) właśnie założyłam swojego bloga zapraszam http://bialo-szaro-czarny.blog.onet.pl będę tu często wpadać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  51. Właśnie widziałam Cię w telewizji mówili że wygrałaś BLOG ROKU 2008. Gratulacje i przykro mi z powodu tego co się stało (co opisujesz na blogu) Pozdrawiam i zapraszam na moje blogi ;) [other-cyrus] [selena-news] [ash-van]

    OdpowiedzUsuń
  52. Przeczytałam twój blog od samego początku... troche mi to zajęło i szczerze mówiąc popłakałam się to pewnie dlatego ze ok. rok temu przeżyłam to samo, nie z powodu śmierci mojego taty ale wujka. Wiem, że to nie to samo, ale również przeżyłam to bardzo mocno.. podziwniam cię, że dajesz sobie radę i trzymasz sie ;)) Pozdr ;***

    OdpowiedzUsuń
  53. Nikt nie każe Ci tego czytać, jeśli Ci się nie podoba. Do 51 lat jeszcze mi na szczęście daleko.Zakończmy ten temat, bo do niczego to nie prowadzi.

    OdpowiedzUsuń
  54. ~Łobuziaczki_PatuŚ22 lutego 2009 10:53

    Witaj, jestem tutaj bardzo przypadkowo, przeczytalam wszystkie notki... i nie wiem co mam napisać , może tyle że jesteś wspaniałą osobą po przeczytaniu bloga mogę to stwierdzić. Wspaniała z Ciebie Córka. 3maj się :*:* Pozdrawiamyhttp://www.sloneczko-zuziaaa.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  55. widze że to ze wygrałaś przysporzyło ci wysokiej oglądalności, z czego się ciesze, bo czytajśc twoje notki od początku, twierdze że więcej osób powinno to czytać, są takie uczuciowe i wyrażają wszystkie emocje. bo-zycie-to-skarb.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  56. Jak czytałam tę notkę to miałam wrażenie, jakbym czytała o sobie... bardzo dobrze Cię rozumiem. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  57. owszem nikt mi nie kaze czytac ale wk.ur.wia.jacy jest sam fakt ze TAKIE COS moze wygrac konkurs ktory jednak ma cos promowac ergo zabiera sie szanse ludziom ktorzy faktycznie maja cos do powiedzenia w tej formie jaka jest blog:/a tutaj co?? dajmy dziecku wygrac niech pojedzi po swiecie bo tata umarl??nie jej pierwszej i nie ostatniej, ale ona wpadla na pomysl opisania tego w necie i jeszcze sie cieszy ze wygrala - no to jak ?? na smierci ojca zeruje??mozna to porownac do sprzedawcow papieskich choragiewek po smierci papiezaoczywiscie w miniaturze, ale zasada podobna

    OdpowiedzUsuń
  58. witam Cię. Bardzo Ci współczuję.. czuję że wiem co przeżywasz.. moja koleżanka nie ma mamy.. chce jej jakoś pomóc ale chyba nie potrafię. może powinnam tylko przy niej być ? mam nadzieje że dajesz sobie radę bez taty.. napewno jest ciężko.. gratuluję nagrody :) przeczytałam całego twojego bloga - i stwierdziłam że będe teraz codziennie zaglądała na niego by czytać co się dzieje teraz u Ciebie.`trzeba coś stracić, by to docenić` .. pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  59. Podziwiam Cię, że masz tyle siły i że nie zbudowałaś muru i nie zamknęłaś się przed światem! Ja pewnie bym tak zrobiła, otoczyła się murem, dlatego jeszcze raz gratuluje siły ducha, bo to ciężki temat, fajny blog będę tu na pewno często zaglądać, pozdrawiam serdecznie!www.swiatpomiedzyslowami.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  60. genialny, twórczy blog.pięknie piszesz o uczuciach, emocjach. czytając to łzy same uciekają..Piękne.Trzymaj się tam :*

    OdpowiedzUsuń
  61. Ja uważam, że nie zasłużył. I to nie tylko dlatego, że wygląda na zaniedbany pomimo iż pisze go dłuższy czas. Tak naprawdę nie przeczytasz tu niczego odkrywczego. Znam przynajmniej dwie dziewczyny w takim wieku i sytuacji. One nie muszą pisać bloga, żeby być dzielnymi dziewczynami. Razi mnie, że nawet w nagłówku jest o tacie. Rozumiem, że to pod wpływem jego śmierci zaczęła pisać, ale to błaganie o litość aż daje po oczach.

    OdpowiedzUsuń
  62. Bloga o sadze i filmie ZMIERZCH !Nowo powstały. Serdecznie Zapraszam .Nowa notka w której znajdziesz mnóstwo informacji ;))- TWILIGHT-LIVE -www.t-l.xx.pl

    OdpowiedzUsuń
  63. ja tez uważam, ze blogi pisane tak krótko nie powinny być brane pod uwagę bo to niesprawiedliwe, ale to moje odczucie, organizatorzy tego nie zauważyli , bo ma być konkurs, ma ktoś wygrać i tyle. Podobnie jak Patrycja pisze dużo innych nastolatek, zapewne wiele z nich straciło w ubiegłym roku kogoś bliskiego. Ale tylko on WPADŁA NA POMYŚŁ BY SWĄ ROZPACZ DAĆ NA KONKURS. I za ten pomysł wygrała. Ale to inni na nią głosowali.Pewnie również dlatego, ze było im jej żal, bo to biedna mała dziewczymka.

    OdpowiedzUsuń
  64. Muszę powiedzieć, że naprawdę wzruszyła mnie Twoja historia, u mnie rodzice są po rozwodzie, też mi jest ciężko. Czuję się bardzo samotnie. Jeśli chcesz to zajrzyj na mojego blogahttp://odrzuconysamotnik.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  65. mloda161@amorki.pl23 lutego 2009 06:55

    Jestes niewiarygodnie silna! Niewiarygodnie odważna! Podziwiam, że potrafisz o tym wszystkim tak opowiadać!

    OdpowiedzUsuń
  66. Super blog... masz tu swoje przeżycia z ostatnich paru mc . Wiesz mój tato też leżał w śpiączce i zmarł . w grudniu ;( Podziwiam Cię , wogóle za wszystko. nie wiem czy osoba która nie straciła tak bliskiej osoby wie jak to jest... więc wjeśli nien wiecie co ona przeżyła to nie piszcie tego :)Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Dziwne, ale też nazwywam się Patrycja K. i mam 14 lat^^ :P Empatia... A może raczej wrażliwość na pewne rzeczy?

    OdpowiedzUsuń
  68. pysia881@buziaczek.pl23 lutego 2009 08:48

    Nie znasz mnie i mojej pasji, którą jest wykonywanie makijażu codziennego, wyjściowego, ekstrawaganckiego. Ale możesz zobaczyć, http://joanna-style.blog.onet.pl Przepraszam za ten komentarz, ale usiłuje pokazać siebie, swoją pasję, chce niestety być dostrzeżona.. pozdrawiam Joanna

    OdpowiedzUsuń
  69. evanescence24@vp.pl23 lutego 2009 09:52

    Wiesz, jak tylko wchodzę na Twój blog robi mi się jakoś ciepło na sercu, chociaż piszesz tu o bardzo poważnych sprawach... Jesteś bardzo dojrzała :) Podziwiam Cię wiesz? Za to, że się nie załamałaś po śmierci Taty. On na pewno byłby z Ciebie dumny :) Pozdrawiam Cię gorąco ;)

    OdpowiedzUsuń
  70. malwinosia2806@op.pl23 lutego 2009 10:45

    Bardzo gratuluje wygranej!! weszłam na twojebo bloga bo zobaczyłam cię w angorze. Twoj blog jest taki no niewiem jak to wyrazić ale gdy przeczytałam te notki na samym dole myślalamże sie rozplacze. Bardzo ci wspolczuje straty taty..jesli będziesz mieć czas to wejdz na mojego bloga lactic.blog.onet.pl:)

    OdpowiedzUsuń
  71. ~http://czary-i-mary.blog.onet.pl/23 lutego 2009 11:01

    Skąd brać siłę na każdy nowy dzień? Skąd brać wiarę? Nie chcę tego przeżywać, nie umiem myśleć o tym. I nie chcę do siebie dopuścimć takich myśli. Podziwiam Cię za siłę...

    OdpowiedzUsuń
  72. No wiesz, trudno żeby nie xP Oczywiście, że rhcp xD

    OdpowiedzUsuń
  73. Świetny blog... Ja nie znałam swojego taty, zginął w wypadku samochodowym gdy miałam nie całe 2 lata. Teraz mam ojczyma ! nie jest taki fajny jak sie wydaje... na nic nie pozwala ! Daje kary.. A mama to o tacie nigdy o nim nie wspomina... znam go tylko ze zdjęć...teraz jestem sama w domu i czuje jego obecność... nawet z nim gadam na głos :D słysze go tylko w myślach...

    OdpowiedzUsuń
  74. ta sama droga, ale już nie taka szara/kolorowa

    OdpowiedzUsuń
  75. podziwiam cie... nic dziwnego że ten blog wygrał ale trzeba mieć dużo siły żeby coś takiego zrobić... mój tata nie żyje od 6 lat a ja dalej nie mogę sobie i tak z tym poradzić... powodzenia...

    OdpowiedzUsuń